Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy to możliwe by mieć kryzys laktacyjny w 9,10 dobie po porodzie?

Polecane posty

Gość gość

Bo chyba zwariuję, pokarm bylod początku, od 2 doby mogłabym bliźnięta wykarmić a od wczoraj ledwo ledwo, mały ssie, wypluwa pierś to znów ssie, wypluwa i tak kółko. Piersi są miękkie, ledwo parę kropel wyciskam a wcześniej "lało się jak z kranu" od wczoraj mały jest na piersi bez przerwy, dziś piłam już femaltikera, herbatki. Poszłam tylko pod prysznic to mąż mu dał butelkę:-( najlepiej że on zjadł 90ml i nie ulał nic mimo że ledwo zszedł z cyca:-( wczoraj była położna i przybrał 100g w 4 dni. Będzie jeszcze we wtorek i boimy się że waga spadnie. Nie chcę karmić mm. Ale boje się. Powiedzcie mi że to minie bo jestem załamana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To minie. I tak, taki kryzys jest możliwy. A mąż niech podaje mm za Twoimi plecami, bo tylko Cię tym w depresję wpędzi zamiast pomóc. Nie mówię, że mm to zło, ale podawanie go dziecku bez porozumienia z matką-już tak. Trzymaj się, dasz radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miało być niech Nie podaje. ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyluzuj! Też tej miałam płakałam ze koniec karmienia itp. Mężowi powiedz żeby stukbal się w głowę a mm niech sam pije. Zjedz porządny posiłek a mąż niech nosi dziecko żebyś mogła w spokoju zjeść wypij herbatę i włącz tv. A potem karm. Będzie dobrze. Jak dziecko bedzooe zdało bedzie pokarm. Daj chwilę sobie. Kryzys laktacyjny to coś normalnego ma na celu zmianę wartości mleka i dostosowanie się do potrzeb dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję za odpowiedzi. Chciałam jeszcze zapytać jak długo może trwać taki kryzys?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobę może 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też tak miałam ale tylko spokój odpoczynek i porządne nawodnienie i odzywianie pomogło i częste przystawianie.piłam femalitker ale mi bardziej pomógł słód jeczmienny w postaci syropu, łyżkę stołową rozpuszczalam w ciepłym mleku i piłam kilka razy dziennie można też kupić w proszku ale syrop można było dodać do kawy czy mleka i dawało fajny smak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja poza femaltikerem piłam karmi odgazowane. Świetnie działało na psychikę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×