Czy branie kredytu w mojej sytuacji to dobry pomysł?

Cześć, sytuacja jest taka : zarabiam 1500 zł netto,mieszkam z mamą,której co miesiąc dorzucam 500 zł,300 zł wydaje na miesiąc (telefon,internet,miesięczny żeby dojechać do pracy itp).Zostaje mi 700 zł które odkładam. Na koncie aktualnie mam 2800 zł,a potrzebuję 14500.Potrzebna mi taka suma na szkolenia żeby dostać się na kolej do pracy. Chciałbym wziąć pożyczkę gotówkową - 12000 zł na 6 lat (rata po 250 zł miesięcznie) i jak najszybciej rozpocząć szkolenia które odbywają się w trybie weekendowym i trwają 4 miesiące,więc dalej mógłbym pracować na pełny etat za te 1500 i spłacać przez te 4 miechy po 700 zł na poczet mojego długu w banku. Po kursie miałbym szkolenie przez przewoźnika kolejowego (płatne,minimum minimalną pensję) które trwa w zasadzie prawie 1,5 roku,a po tym czasie praca dla przewoźnika. Myślicie że to dobry pomysł? I że za te moje 1500 zł bank udzieli mi pożyczki na 6 lat na 12 tysięcy? Spłacać będę miał z czego,tylko nie wiem czy mi zaufają.A nie chcę tak ciułać i odkładać po te 700 zł Bóg wie ile i jeszcze po tym czasie mieć przed sobą 1,5 roczne szkolenia.Chciałbym jak najszybciej przez to przebrnąć,zrobić uprawnienia i pracować w normalnej pracy.

dadzą, nawet na krótszy termin, moja mama też tyle zarabia a brała ostatnio 10tys na 36 miesięcy a na tej kolei to ile potem będziesz zarabiać?

W Twoim przypadku potrzebujesz pieniędzy na inwestycje w siebie to zawsze dobry pomysł. Na 100% będziesz miał pracę po tym szkoleniu? Kredyt to chyba nie jest najlepszy pomysł? Masz może kogoś z rodziny albo dobrego znajomego za granicą? Pojechałbyś na pół roku i odłożył potrzebne pieniądze. Przy tak niskiej pensji jakakolwiek choroba/wypadek i robi się problem... Bank będzie Cię ścigał nawet telefonu na raty nie weźmiesz.

1) Przemysl czy to szkolenie cos ci da, bo nie chce mi sie wierzyc ze jest takie drogie, to jak czesne na studiach. Zeby nie bylo tak, ze zainwestujesz kase, kredyt bedziesz musial splacac przez xxx lat, a twoja pozycja zawodowa niewiele sie zmieni (plus zarobki). Dlatego zastanow sie czy to sie oplaca, popytaj innych ludzi ktorzy to zrobili, dowiedz sie czy sa tansze zamienniki itp. 2) Zrob sobie termin w banku i sie dowiedz. Uwazaj, zeby procent nie byl zbyt wysoki, bo potem zaplacisz drugie tyle w odsetkach. Jak ci bank odmowi to pod zadnym pozorem nie bierz kredytu z innych zrodel, bo wpadniesz w tarapaty.

"a na tej kolei to ile potem będziesz zarabiać?" 2500 - 4000 zł netto. Znajomego za granicą nie mam,poza tym jestem kiepski z języków obcych :/. Pracę na 100% po tym będę miał.Są ogromne braki w zawodzie no i mam znajomości.