Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jolka59

Kłamstwa męża

Polecane posty

Gość gość
Przecież napisałam że mam nadzieję że się dogadamy. I nie mam zamiaru się sądzić. Masz bogatą wyobraźnię i wiesz nawet , czego ja oczekuję od sądu. Trzeba wyjątkowej złośliwości żeby tak sobie dowolnie interpretować wypowiedzi. Nie jesteś w stanie przeczytać ze zrozumieniem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia
"Trzeba wyjątkowej złośliwości żeby tak sobie dowolnie interpretować wypowiedzi" Dobrze powiedziane! Niestety chyba wiekszosc sie tu tak zachowuje. Dlatego wszelkie porady trzeba traktowac tu z przymruzeniem oka. I zdac sie przede wszystkim na wlasne odczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zamiast pchac kase w dzieci ktore maja cie teraz w doopie trzeba bylo sobie odkladac na czarna godzine!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezeli sie rozwiedziecie to niestety bedziesz musiala sie przeprowadzic. Skoro twoje pieniadze szly na zycie, gdzie szly jego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jolka59
Nigdy moje dzieci nie miały mnie tam gdzie piszesz. Nawet nie znają do końca całej sytuacji. Przede wszystkim ja nie potrzebuję pomocy, Nie mogę tylko zrozumieć dlaczego facetom brakuje cywilnej odwagi aby powiedzieć żonie o kochance. Po co kryją te drugie ? Czy to w ogóle normalne, aby tak kamuflować całą sytuację, jak już się i tak wydało? Gdybym nie znała nr telefonu ,to nigdy nie dowiedziałabym się, kto to jest . Przecież chyba się nie wstydzą , w końcu zwykle kochanki są młodsze , może ładniejsze , więc po co chować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jolka59
Pieniądze były wspólne i szły na życie , na dzieci i ich wykształcenie , ich mieszkania, na dom na działce, na samochody , na firmę. Nie było podziału - moje , twoje. Szły na to , na co były potrzebne. Nie mogę powiedzieć że mąż swoje pieniądze przetupywał. Składał na bieżące potrzeby tak jak i ja. Myślę że teraz trzeba tylko dobrej woli ,aby podzielić majątek. Jeśli trochę się spienięży to pewnie na drugie mieszkanie wystarczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to problem z glowy. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie było podziału - moje , twoje. Szły na to , na co były potrzebne. Nie mogę powiedzieć że mąż swoje pieniądze przetupywał. Składał na bieżące potrzeby tak jak i ja. Myślę że teraz trzeba tylko dobrej woli ,aby podzielić majątek. Jeśli trochę się spienięży to pewnie na drugie mieszkanie wystarczy. xxx I znowi nie dociera do ciebie ze wara ci od jego mieszkania??? Znowu chcesz dzielic to do czego nie masz najmniejszego prawa? Sad podzieli tylko to co zostalo nabyte w trakcie trwania malzenstwa - nie bedzie dzielil mieszkan ktore kupiliscie dzieciom bo do was nie naleza, nie bedzie dzielil jego mieszkania bo jest jego majatkiem odrebnym, nie bedzie dzielil oszczednosci skoro ich nie macie - wasza sytuacja majatkowa jest jasna jak slonce - nie macie nic wspolnego do podzialu! Sad nie bedzie tez dochodzil ile kto wydal 20 lat temu dla dzieci na chleb czy pasztetowa i kto kupil dziecim buty na zime w 1998r!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jolka 59
Znowu nie przeczytane z 11.52 .Po co pytasz jesli nie czytasz odpowiedzi? Piszę wyraźnie - firma ,działka z domem , 3 samochody. Można sprzedać firmę , dom i dzielić. Może zabrać sobie moją część wszystkiego. Mnie zależy tylko na mieszkaniu , chociaż akurat nie moje , i na spokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To daj mu dom a on niech ci da mieszkanie. I bedzie kwita

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znajdź sobie kochanka i przestań się tym zadręczać .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ależ głupie provo. Daję jedynie 1/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jakaś głupia gnida pisze. Jeśli nie kocha męża to rozwód i po ptakach. Ale te gnidy chcą ciągłego współczucia. No cóż, coś się zaczyna i coś się kończy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też tak uważam. Dorośli ludzie potrafią zrozumieć zasady, a takie gnidy jak Jola nie. Zrozum, że wszystko ma swój czas. Jeśli mąż znalazł sobie kochankę i jest z nią szczęśliwy, to cóż....takie życie. A ty też bądź szczęśliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To już nie piszesz, że złapałaś ich w krzakach? Bardzo marne prowo. babo. Dla mnie jesteś starą zrozpaczoną kobietą, którą mąż od lat wali w rogi. No cóż takie życie i nic nie zmienisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś starą kurfą. Zostaw go. rozwód itd.. A może szmato chcesz by ten c***j był przy tobie? A wtedy sie lecz krowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jolka59
Przyznaję, że to głupia prowokacja. Każdyy ma prawo żyć jak chce, a ja jestem głupią suką. Jolka59

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, współczuje. Miałam podobnie to wiem co czujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×