Strasznie latwo mnie zranic

Pisze tu, bo moze jest ktos w podobnej sytuacji, chcialabym pogadac... Otoz moj problem jest taki, ze mam bardzo niskie poczucie wlasnej wartosci, lecze depresje i nerwice, robie co sie da zeby wytrzymac, ale czasem ludzie jak to ludzie, okaza mi pogarde czy wyzszosc. Ze moglabys robic wiecej, robisz za malo. Moglabys lepiej wygladac, bardziej dbac o siebie. Powinnas to i tamto. Po co studiujesz, i tak nie ma po tym pracy. Po co to, po co tamto. Czesto ludzie mi doradzaja z takich lekcewazacym usmiechem, jestem dla nich glupia malomiasteczkowa wiesniara co, ze tak to ujme, gowno wie o zyciu. Ja za to bardzo biore wszystkie negatywne komentarze do siebie, przyjmuje je za prawde i po prostu dostaje na glowe. Dopiero w zaciszu domowym mialabym odpowiedz na niektore komentarze. Jestem strasznie poraniona. Chcialabym sie nie przejmowac, pozbyc sie ego, uczuc, miec wywalone...