Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mój ex...

Polecane posty

Gość gość

Hej dziewczyny! Przychodzę do Was z pewna swoją życiowa historia, która dotyczy faceta którego kocham. Otóż zaczęliśmy byc razem w czerwcu poprzedniego roku, było idealnie, bez klotni... do momentu kiedy nie dostałam zdjęcia z anonima - jego i dziewczyny która obejmuje i całuje w głowę.. ufałam mu a tu cos takiego była awantura ale w końcu wybaczyłam... kolejna sytuacja juz miała miejsce w kwietniu tego roku... byliśmy na 18 u jego koleżanki. Pokłóciliśmy sie bardzo. I przypadkiem wzięłam jego telefon do domu. Nigdy go nie sprawdzałam ale tym razem mnie cos tknęło. Pisał z dziewczyna u ktorej byliśmy na 18, rzeczy typu „misiu, skarbie” i inne rzeczy które nie nadają siw do przytoczenia. Weszłam w kolejna rozmowę okazało sie ze była to jego ex z która sie widywał od grudnia poprzedniego roku. Kolejna rozmowa która czytałam, była to rozmowa z dziewczyna która była ze zdjęcia, z która był na urodzinach- rownież sie z nia widywał. Gdy wściekła mu o tym powiedziałam, blagal mnie o wybaczenie, pisał listy, przyjechał miał łzy w oczach... naprawdę wyglądało jakby mu zależało.. starał sie 2 miesiące do początku czerwca gdzie chciałam mu zeobic na złość i umawiałam sie z innym o czym wiedział, przez jakis czas sie starał ale przestał i zaczął pisać z niejaka K. Odezwałam sie pierwsza po 3 tygodniach nierozmawiania.. on nagle powiedział ze mnie kocha i ze urywa z nia kontakt i damy jakoś rade. Niestety pewnego dnia weszłam na jego konto, i sie okazało ze niestety nie urwał z nia kontaktu i dalej rozmawiali i sie spotykali a mnie okłamywał. Jak wyszło to miał wszystko w d***e. Udawaliśmy znowu kontakt, po czym zaczął byc z M. Spotykali sie itp. Jednak cos go poruszyło pod koniec sierpnia i przyjechał do mnie, urwał kontakt z M na moich oczach, wszystkie dziewczyny pousuwał i stwierdził zw mnie kocha. Po jakims czasie sie zeszliśmy, było idealnie ale znowu zaczęliśmy sie kłócić. Zaczął mnie traktować bardzo złe a za wszystko obwiniał mnie. A siebie stawiał jako tego poszkodowanego. Mimo wszystko przyjeżdżał i mówił ze kocha ... znowu urwalam kontakt i juz nie próbuje sie ze mna kontaktować. Nic z tego nie rozumiem, bo zawsze jak cis było złe to przyjeżdżał i było widac zw sie stara .dziewczyny Co ja mam robic ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
olać go. bawi się Tobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wylac sobie wiadro zimnej wody i jeszcze wziac kilka razy kapiel w lodowatej wodzie. Ostudzi ci zapedy milosne to. Przeciez to typowy babiarz i bedzie latal z jezorem chleptac z roznych misek. Nie uwiazesz go na smyczy, by stal przy twojej misce. Powinnas zakonczyc znajomosc raz a skutecznie. O ile chcesz miec spokoj na duszy i nie przeistoczyc sie w szpicla. Ten fecet nie jest wart nawet jednego usmazlnego nalesnika, a o zdjeciu majtek nie wspomne. Elena

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobietawbieli
najlepsze jest to, ze on ciagle mowi ze to ja sie nim bawię jak kończe znajomość albo urywam kontakt i mnie do tego obraza..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:38 - bo to ty z nim kontakt odnawiasz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaka Ty musisz byc glupia lub aż tak zdesperowana ze trzymasz się kobieciarza który wciska Ci bajki o miłości a non stop leci na kilka frontow. Zal.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
P****y są wśród nas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem głupia, tylko ślepo zakochana, kazdy w swoim życiu pewnie miał taki moment

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia
Rozumiem, ze jestes zakochana i chwilowo do rozsadnego myslenia nie masz jakos szczescia :) ale przeczytaj sama to, co tu napisalas i pomysl. Gdyby to napisala twoja najlepsza przyjaciolka, co bys jej poradzila? Sprobuj spojrzec przez chwile na to z boku. A prawda jest taka, ze twoj "wybraniec" nie dojrzal jeszcze emocjonalnie do zadnego zwiazku, ani z toba, ani z inna. Rozumiesz? To jest niedojrzaly gnojek! On potrzebuje sie teraz wyskakac, wyszumiec...i moze kiedys tam zacznie myslec jak dorosly i odpowiedzialny facet. Daj sobie spokoj bo bedziesz coraz bardziej cierpiec. Jestes chwilowo nieszczesliwa na wlasne zyczenie bo zadalas sie nie z tym facetem, ktorego bys chciala miec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wielka racja... 2 dzien mija od kad go olałam wiec obym wytrwała do końca w tym !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×