Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jak odkochać się w dziewczynie u której się nie ma szans

Polecane posty

Gość gość

no właśnie od ponad pół roku jestem zakochany w dziewczynie do której nawet nie mam co startować, a nie zakochuje się łatwo w sumie pierwszy raz coś takiego mnie dopadło mimo że już mam ćwierć wieku Nie wiem jak mam sobie z tym poradzić, mam strasznego doła który zaczyna przeradzać się w jakąś depresje, nie moge się na niczym skupić ani na nauce ani na robocie w zasadzie to tylko sport mi pomaga ale uprawiam go tak bardziej rekreacyjnie, nie mam ani czasu ani zdrowia ani kasy żeby zająć się nim tak na serio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przejdzie Ci w koncu,nic nie trwa wiecznie nawet taki bolesny stan.zacznij rozmawiac czy spotykac sie z innymi dziewczynami i w koncu trafisz na taka ktora pozwoli Ci zapomniec o tej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz dla rozkraczochy, ze seks z nia traktujesz jak sport, to polepszy ci sie a jak nie to zapodaj sobie, byle skutecznie to co robiłes lepszej od siebie psychopato

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zerwać kontakt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jesteś pewien na 100% że nie masz co startować? Bo często faceci z góry zakładają, że nie ma co startować i nie wiedzą co tracą i jeszcze do tego się męczą. Może spróbuj jednak coś zadziałać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niech poprosi o pomoc fabisia, on mu pomoze jak próbował "pomóc" kobiecie na zlecenie psychopaty tego jęczącego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze, ja sie tak meczylam ROK, teraz to juz 13 miesiecy wlasciwie, ale czuje ze nareszcie przechodzi. Mialam to samo, nie moglam sie skupic na niczym, wciaz tylko jedno w glowie. Marzylam, rozkminialam co moge zrobic, ale to byla walka z gory przegrana. Niedawno to sobie uswiadomilam. Zerwalam kontakt. Naprawde jest lepiej. Z czasem zapomne calkowicie i bede sie tego smiala, czego i Tobie zycze. W ogole znasz ja dobrze? Bo byc moze jestes zakochany tylko w wyobrazeniu o niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chciał bym podziękować za odpowiedzi (przynajmniej te poważne) generalnie z dziewczyną znam się od dziecka, wychowaliśmy się ni to w mieście ni to wsi od takie pozostałości po PGRowskie kilka kilometrów od niedużego miasteczka. jako dzieci spędzaliśmy ze sobą dużo czasu i już wtedy dziewczyna wykazywała niezwykłą ambicje, zawsze starała się być we wszystkim najlepsza. mimo że była kilka lat młodsza to ona nauczyła mnie pływać, ona organizowała czas i zabawy, jak zebraliśmy się w większą grupę to ona przewodziła. Sporo czasu spędzaliśmy też sami robiąc różne głupie rzeczy wypływaliśmy na środek jeziora, zapuszczaliśmy się głęboko w las, łaziliśmy po budowach i to głównie ona to inicjowała i czerpała z tego radość, a ja byłem przerażony ale starałem się jej dotrzymać kroku. Lata leciały i kontakt powoli zaczął się urywać, ja miałem co raz więcej kolegów, ona co raz więcej koleżanek, co raz mniej ze sobą gadaliśmy, potem mówiliśmy sobie tylko cześć a potem już przestaliśmy się widywać. Wyżej wspomniane pół roku temu spotkałem wspólnego znajomego i zaczął o niej opowiadać (miał też jej zdjęcie wyrosła na piękną dziewczynę) jak się okazało naszej koleżance ambicja cały czas dopisuje wyjechała do dużego miasta studiuje, pracuje, ma rożne pasje hobby generalnie się rozwija, a w wakacje podróżuje po całej Europie. Ja choć staram się nad sobą pracować to daleko mi do niej też się uczę ale są to tylko kursy zawodowe, praca raz jest raz jej nie ma tydzień sie na jakieś budowie pomoże innym razem z leśniczym drzewa wycina, a innym razem przy żniwach lub zbieraniu owoców, idzie z tego wyżyć i to w cale nie najgorzej, ale nie ma tu żadnej stabilności o emeryturze i ubezpieczeniu nie wspominając. Tak więc niestety nie ta liga. W najlepszym wypadku mogę liczyć tylko na przyjaźń, a to raczej by mnie dobiło. co do innych dziewczyn, no cóż w naszym grajdole łagodnie mówiąc dziewczyny w znacznej większości nie są dobrym materiałem do budowy stałego normalnego związku, więc sobie nawet głowy nimi nie zawracam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Narazie to ty chyba zyjesz jakas wizja o tej dziewczynie.czy sie w ogole skontaktowales?nie wiesz jaka jest na co dzien i jakbyscie sie twraz dogadywali.nawiaz znia kontakt ponownie i ocen czy faktycznie nie masz u niej szans.moze bedziecie sie swiwtnie dogaxywac albo wrecz odwrotnie.ale trzeba to sprawdzic w rzeczywistosci.dzialaj!nie masz nic do stracenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy ona jest starsza od ciebie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty żyjesz jakimiś wyobrażeniami. Po prostu brak Ci powera do parcia do przodu, a ona była dla Ciebie w pewnym sensie paliwem i wzorem do naśladowania. Ty potrzebujesz wziąć doope w troki i ogarnąć swoje życie na wyższy poziom, a nie tą konkretnie kobietę. Z resztą o niej nie ma co rozmawiać w ogóle. Gdybyście chociaż ze sobą sypiali. Tak to nie ma tematu, żyjesz z głową w chmarach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×