Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Matki dziewczynek

Polecane posty

Gość gość
wczoraj mini-garniturki :D, nie ma to jak stary malutki... małe dzieci szczególnie dziewczynki muszę przejść przez okres różu falbanek i innego badziewia, znajoma 15 lat temu córce zakładała stonowane ciuchy, takie właśnie kopie ciuchów dorosłych, a teraz co ,dziewczę chodzi w tandetnych różowych sukienkach tiulowych z brokatem ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość uff fgjcbjdjj
Wspolczuje wszystkim dzieciom obojga plc***iszacych tu stroicielek-kretynek. Zwlaszcza to krytykowanie urody cudzych dzieci to s*******nstwo czystej wody. Gdybym nie lubila zwierzat to napisalabym zebyscie sobie yorki durne k***y kupily zamiast dzieci. Ale za bardzo lubie psy. Moze plastikowe lalki bylyby na waszym poziomie. Szczesliwe dziecko to dziecko wygodnie ubrane, wybiegane, wysportowane, czasami brudne z obdartymi kolanami, ale zawsze z zapewnionym rozwojem swoich emocjonalnych i umyslowych pasji. A jakie pasje wy wpoicie waszym "k***wnom" i chlopcom w mini-garniturkach? Zal mi takich zywych lalek za kazdym razem gdy to widze... jeszcze zakolczykujcie te dzieci jako niemowlaki, zafarbujcie wlosy i wystawcie w konkursie malej miss.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:53 znajoma zakolczykowała 3 miesięcznego synka. Ja prdl idiotka jakich mało. Oczywiście, obecnie już półroczny Fabianek, nosi też na prawej rączce złotą bransoletkę ze swoim imieniem. Nie wiem co będzie cudować dalej z tym dzieckiem, gdy już teraz tak jej wali w dekiel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie lubię tylko jednego jak ktoś ubiera te obleśne mini garniturki bleeee po jakiego grzyba małego chłopca ubierać jak starego chłopa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A po jaką cholerę zakładać małej dziewczynce kopię sukni dla dorosłej kobiety?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka. Nie spodziewałam się, że tyle osób się wypowie. Dzięki za normalne posty i za te złośliwe też, posmialam się. Wszystkich przejetych losem mojej córki mogę zapewnić, że dziecko ma w swojej garderobie również dresy, legginsy i inne wygodne ubrania, systematycznie jest brudna, szczęśliwa i "wybawiona". Te sukienki są ubierane z okazji imprez różnych, urodzinowych, swiatecznych czy ślubnych. Moze wy ubieracie wtedy swoje dzieci w dresy, byle wygodnie, nie wiem. No cóż, moje dzieci od małego uczę ubierania stosownie do okazji, nie narzekaja na niewygode. Moja córka uwielbia się stroic, nie zmusza jej do niczego wręcz przeciwnie, hamuje jej zapal często. Nie mamy w szafie różowych cekinow czy sukienek z postaciami z bajek. Jak córka chce coś z bajek to są to piżamy albo koszulki. Co do kolorów to sa różne, sporo kremowych, bezowych , brązow, róże też ale pudrowe i jako dodatek. Bardzo lubie tradycyjne saukienki z Mayoral np. Jakiś trol wyżej pisał o "wystrojonych" brzydkich dzieciach. No cóż, urosy dzieci sie nie wybiera, więc to cios poniżej pasa. Jak ktos jest brzydki to ma w worku po kartoflach chodzic? W przypadku mojej córki to właśnie jej urodą chyba też irytuje niektórych. Mała jest obiektywnie rzecz biorąc ładna, ma regularne rysy, duże oczy, gęste włosy. Ładnie ubrana wygląda jak właśnie taka porcelanowa lalka. Cóż, to loteria. Ani bym się nie wstydziła mniej ładnej córki, ani nie mogę się szczycić slicznym dzieckiem bo to genetyczna loteria. Niektórym nie da się nigdy dogodzić. Brzyskie dziecko brzydko ubrane, źle. Brzyskie dziecko brzydko ubrane jeszcze gorzej. Ładne dziecko ładnie ubrane to chyba zupełnie najgorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każda matka uważa, że ma ładne dziecko...a rzeczywistość....autorko to nic złego, że twoja córka to szkarada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic nie rozumiem z tego tematu i dlaczego doszedł do 4 stron?:D Mam syna i córkę oraz brak takich dylematów jak bordowe ciuszki z Zary zamiast z Pepą. :D Zresztą Zara to zwykła śmieciowka. Żaden prestiż, zwykle ciuchy. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ubieram dziecka w Zarze- prędzej kupię coś na wyprzedaży w H&M, w Pepco faktycznie tyle co kot napłakał- prędzej dla synka coś znajdę, a najwięcej i tak kupuję używanych, głównie w lumepksach. Tak, mała często ma na sobie coś różowego- różową bluzeczkę do legginsów wyglądających jak dżinsy- rurki, różową czapkę z pomponem do szarek kurtki, różowy bezrękawnik, jeszcze bardziej lubię fiolet i czerwony. Ale nie kumam skąd opinia o tych super ciuszkach w Zarze- weszłam teraz na stronę, dział Zara dla najmłodszych dziewczynek- co najmniej połowa ciuszków albo z błyszczącą aplikacją, albo z falbankami, albo różowa... Pewnie że trzeba jakoś ubrania do siebie dobrać, ale nie demonizujmy tego różu, sam kolor nie oznacza od razu że ubranko jest tandetne, ze sztucznych tkanin i w ogóle rozleci się po pierwszym praniu, a dziecko wygląda jakby się urwało z cyrku. Nawet ubranka z bajek, chociaż osobiście ich nie znoszę, nie muszą razić oczu oczojebnymi kolorami i idiotycznym krojem, są takie "do przełknięcia", a dla dziecka to nieraz szczyt marzeń. Chociaż też staram się sprowadzać to do piżamek i bielizny, mały też ma dwie bluzki z Gwiezdnych Wojen. Sama w swoim czasie też marzyłam o takich bluzkach z nadrukami czy świecących butach... Kiedy dziecko ma to nosić? "Dorosłe" tuniki, dżinsy i płaszczyki będzie miała jeszcze całe życie, niech raz się nacieszy tą spódniczką tutu czy trampkami z brokatem. A uszy moje dzieci też mają wybitnie odstające, po tatusiu, jakoś mi nie wpadło do głowy że to powód żeby je brzydko ubierać :) Muszę jednak przyznać że faktycznie ludzie sobie kategoryzują dzieci kolorami, wydawało mi się że masa ubrań po synku jest uniseks- gładkie, dresowe spodenki, musztardowa kurtka, błękitny kombinezon, szare niechodki, biały polarek, pajacyki w paski czy groszki, beżowe gładkie bluzeczki itd, jednak nie- jak nie dorzucę do tego wściekłego różu, jest od razu założenie że dziecko to chłopczyk... Ba, chociaż mała ma całkiem niezłą czuprynę, zaczesaną porządnie z przedziałkiem na boku, słyszę nieraz: "ale włoski to masz śliczne jak dziewczynka!".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tak ludzie widzą jak dziewczynka jest brzydka. Jak jest zwyczajnie ubrana to ok, jak wystrojona to wygląda to jakby matka strojem usiłowała odwrócić uwagę. Oczywiście nie taki musiał być zamiar, ale tak to wygląda. Znam z widzenia sporo brzydkich dziewczynek np z odstającymi uszami, wąskimi ustami, mysimi włosami, małymi oczkami itd itp. Tylko jakoś mi to obojętne w sumie, chociaż prawda że brzydki chłopiec aż tak nie zwraca na siebie uwagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09:31 Zgadzam się, wiadomo że ludzie tego nie powiedzą głośno bo to byłoby chamskie. Ale jak dziecko jest brzydkie a wystrojone jak małpa to każdy to widzi przecież...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie strojenie w róże i cekiny to mega obciach, a tak się stroi większość małych dziewczynek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam dwie córki. Starszą stroilam ile się dało, teraz jest nastolatką i stroi się sama, ale wiele zostało z moich starań i miło mi patrzeć jak dobiera stroje czy dodatki. Mała ulega moim sugestiom, choć coraz więcej ubrań wybiera sama na wspolnych zakupach. Ja jestem fanką Wójcika i tam dużo kupuję, drugie miejsce mayoral, a dalej już różnie, rajstopy tylko Wójcik i wola. Moja córka nie lubi różu, lubi niebieski, szary, sporo ma kremów, ecru, bieli, czerń też no i ulubiony jeans. Nigdy nie kupowałam ubrań z bohaterami bajek, nie uznaję takich ubrań, podobnie jak ubrań z "wizerunkami". Sama też nie noszę takich. Moja córka nie lubi leginsow, najchętniej zaklada sukienki albo jeansy, czasami spódnice. Uważam, że to ważne ubrać dziecko adekwatnie do sytuacji, zadbać o dodatki. Nigdy nie rozumiałam osób, które żałują na rzeczy dla dziecka, bo wyrośnie. Albo takich, które ubierają dziecko do teatru w dresy. Ja zwracam uwagę na wygląd i dorosłych i dzieci, więc pochwalam autorko Twoją dbałość o ubranka córeczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O matko. A mój syn do dziś lubi mieć w szafie t shirt ze Star Wars. To taki obciach, szczególnie dla dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Acha i muszę zapamiętać wasze rady jak córka podrośnie. Jeśli będzie brzydka nie wolno mi jej stroic, bo będzie wyglądała jak...małpa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co zakładać taki głupi temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego obciach, wcale tak nie napisałam. Po prostu takich ubranek nie lubię. Jak już jest fascynacja bajką to są dodatki, gadżety, piżama ostatecznie albo strój do przebrania za bohatera i szaleństwo, odgrywanie ról. Każdy inaczej uważa. No i co innego gwiezdne wojny a co innego ulubione bajki mojej córki jak Winx czy Biedronka i Czarny Kot. Co innego logo Supermana na loszulce a co innego gęba jakiejś świnki np. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiadomo że trzeba się ubierać adekwatnie do sytuacji i tak samo dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:14 Zależy co rozumiesz jako "stroić"... Nie chodzi o to, że skoro dziecko jest brzydkie ma chodzić w szarym worku pokutnym. Przykładowo teraz są modne stylizacje dla dziewczynek-workery, joggerysy, tunika i na to kamizelka futrzasta i nie jest to pierwsza z brzegu stylizacja dla dziecka.Widać że ubranka były dobierane celowo itd. Jeżeli strój jest przemyślany a widzimy brzydką dziewczynkę to można pomyśleć (nawet jeśli tak nie jest) że to celowa próba odwrócenia uwagi od tego faktu. I w drugą stronę, fajna stylizacja tylko podkreśla urodę ładnego dziecka. No ale są też ubranka ala pecpo, róże, brokat , falbany, kwiatki, jednorożce i inna tandeta..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakim trzeba być ułomem, żeby komentować urodę dziecka? :O I w dodatku twierdzić, że to ocenione jako mniej urodziwe, nie ma prawa być ładnie ubrane...???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli jak moja córka będzie brzydka to jak odzieję ją stylowo, to będzie to próba odwrócenia uwagi od jej brzydoty?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wg tych debili brzydcy ludzie powinni chyba ubierać się wyłącznie na szaro - buro, żeby wtopić się w tłum i nie razić innych swoją brzydotą :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:50 hehe, no ja tam komentuję, kuzynka ma brzydką córkę takiego blond wypłocha z bladą cerą podkrążonymi oczami, ubiera ją zwyczajnie, bluzki , jeansy itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja w sezonie letnim dla córeczki wykupiłam kolekcję Coccordillo i była ona w kwiatki: bluzki, leginsy, dresy, sukienki, sweterki. I jeszcze coś. Kupiłam jej bluzę z Myszką Minnie w H&M i na kapturze bluzy miała uszy myszy. :( zlinczyjecie mnie?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też mam tę bluzę dla córki , taka beżowa. Nie jest nachalna kolorystycznie i mała wygląda w niej uroczo z tymi uszami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale kupiłam jej też w tym samym sklepie bluzę wściekle różową :( Ogólnie uważam, że dzieci nie powinny ubierać się jak starzy. To jedyny czas gdy mogą po prostu szaleć. A czy jeśli moja matka kupiła mojej małej w Pepco bluzkę w kwiatki to nie ubierać? Bo różowa, kwiaty i Pepco? Bez przesady, młoda ma pięć miesiecy ;) kupimy jej jeszcze tiulowa spódnicę gdzieś, jak szaleć to szaleć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:45 chcesz to sobie ubieraj, to twoje dziecko, kto ci każe je ubierać gustownie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To fakt, że większość dziewczynek jest beznadziejnie poubieranych, nawet zamiast konia na biegunach proponuje się im jednorożce na biegunach i oczywiście różowe!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najgorzej jak dziewczynka nie jest zbyt urodziwa, a takich niestety wiele. Do tego jeszcze kilka kilo więcej niż norma i katastrofa ... Chłopcy w życiu mają niestety łatwiej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09:09 No fakt :) widziałam taką ostatnio, buzia jak księżyc, grube nóżki, rzadkie blond włoski, no ogólnie taki pączek i oczywiście bluzka z krainy lodu, tak opięta że twarz elzy się mega rozciągnęła :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×