Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

wzielybyscie kase od meza gdyby wasza pensja nie starczala?

Polecane posty

Gość gość

Mamy roczne dziecko Zawsze staram sie kupowac jedzenie dla nas i dziecka ze swej kasy.maz wydaje kasę na budowę domu wiec on dokłada więcej do naszej rodziny,bo to wszystko kosztuje Maz i tak je w pracy obiady i wieczorami jest w domu. Czasem jednak mi brakuje kasy jesli dochodza jakies wydatki typu stomatolog czy lekarstwa itd. Wstyd mi wtedy prosic meza o pomoc,bo wiem,ze on praktycznie sam wyklada kase na budowe domu dla nas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A masz inne wyjście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Maz zarabia 12 tysięcy a ja 2 tysiące Tesciowa nawet przygadala mi ,ze z moja marna pensja nic nie nawojuje i ze maz wszystko robi dla nas ,zebysmy mieli dom i powinnam byc wdzieczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wstyd? Przecież to twój mąż, dorabiacie się razem więc nie rozumiem. Należy Ci się jak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ludzie są pojepani! zyją w związkach i wyliczają "twoje", "moje"... ja mam z męzem podobna wypłatę i u nas jest wszytsko wspólne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co to znaczy "wziela od męza", co to znaczy" czy prosic". W malzenstwie jest wspolnota, po to sie jest malzenstwem. Mysle,ze to prowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowo? Myslicie ze latwo zebrac o kase od meza kiedy widze ze on glownie za swoje buduje dom? Glupio prosic o dodatkowa kase gdy cala pensja meza idzie na dom i paliwo do auta. Tesciowa tez mowila,ze wstyd by jej bylo brac od meza,bo trzeba byc niezalezna kobieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na leki wstyd? A jak dla dziecka zabraknie to też wstyd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli ty głupia ci/po jako niezalezna kobieta sama utrzymujesz wasze wspólne dziecko? jakie małżeństwo żałosne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wstyd mi,ze zarabiam malo w porównaniu do męża i mniej wnosze do naszego zycia wspolnego..czuje się jak utrzymania mimo,tego,ze wydaje cala swoja pensje na jedzenie i inne rzeczy dla nas.to tesciowa sprawia ze tak się czuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wstyd, bo ona jest niezależna hahha a potem mąż jej będzie wyrzygiwał, ze dom za swoje budował :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahaha, wstyd, jasne! Ale to, ze on je i jego dziecko je za twoje tylko pieniadze to juz nie jest wstyd! Albo ze ma darmową pralnię i prasowalnię w twojej postaci, to tez,nie jest wstyd! Dziewczyno, to gdyby nie daj boze twoj maz stracil prace i musialby korzystac z twoich poeniedzy to najlepiej zeby zabil sie z tego wstydu, ze prosi cie o kase? A jak ty stracisz prace to strzel sobie w leb, albo idz mieszkac pod most, bo wztyd zeby maz ze swojej kasy cie zywil i ubieral. Ty? A nie wstyd ci, ze maz daje ci seks ze darmo? Bo wiesz, powinnas mu placic, a jesli tego nie robisz to wstydz sie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno, przecież ty wniosłaś DZIECKO do waszego wspólnego życia, to mało? Zakładam, że dziecko planowane. To ty chodziłaś w ciąży, ty zniszczyłaś ciało, ty znosiłaś poród i ty zajmujesz się w większość opieką i wychowaniem małego dziecka. Co to w ogóle za myślenie, mąż "daje" kasę? Kasa w rodzinie jest wspólna. Z twoim mężem jest coś nie tak, mojemu byłoby wstyd, że zarabia ponad 10k, a jego żona żyje za byle 2 tys. i jeszcze zajmuje się dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tesciowa to niech pilnuje swojej d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja autorkę trochę rozumiem,bo sama jestem w podobnej sytuacji.Mamy male dziecko,budujemy dom i to mąż buduję praktycznie w większości za swoją wypłatę -gdyż więcej zarabia ode mnie.Ja ze swojej pensji kupuję wszystko dziecko począwszy od ubrań,jedzenia na lekach kończąc.Kupuję prezenty wszystkimi dzieciom ja i tez czasem mi brakuje i wiecie co mi też jest wstyd się prosić,w sumie to o cokolwiek jest mi wstyd się prosić,a najbardziej o pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Czyli mężowi być wstyd, że utrzymujesz w całości też jego dziecko. Wiesz, o seks też nie proś, bo to wstyd, tak za darmola się pob/zykać, powinnaś mu płacić ze swojej pensji, jak można mieć przyjemność od męża za darmo! Wstyd!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:17 urodzić prawie każda może, sensownie zarabiać jak widać po kafe nieliczne. Też urodziłam dziecko i dla mnie to było żadne osiągnięcie, kobiety rodzą od wieków. Jak zapracowałam na podwyżkę bi wprowadziłam nowy system to już bardziej dumna byłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poli34
to na moim miejscu całkiem byś się ze wstydu spaliła bo ja nie pracuję,pracuje tylko mąż,dzieci nie mamy...i to mąż oddaje mi całą wypłatę i to ja rządzę kasą i jak mąż na coś chce to przychodzi do mnie o kasę...wy macie po prostu chory układ,jakieś wstydy cuda niewidy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:36 To tobie powinno byc wstyd pasożycie jeden, chociaż skoro mąż poszedł na taki układ to musisz być w czymś jednak dobra, hmmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poli34
hehe,wiedziałam,że zaraz jakaś niewolnica się odezwie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 16:33 I widzisz ja jestem nauczona samodzielności (jesli w ogóle wiesz co to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poproś teściową jak męża nie wypada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Do 16:33 I widzisz ja jestem nauczona samodzielności (jesli w ogóle wiesz co to Xxxxxx Tak, tak. Ja o pierniku, ty o wiatraku. Yhym, nijak nie odniosłaś się do mojej wypowiedzi. Co ma samodzielność do wstydu? Poza tym gfybyś była samodxielna to postawiłabyś dom ze swojej pensji a nie szła za jakiś czas do domu męża postawionego ZA JEGO PIENIĄDZE. A on gdyby był samodzielny to nie pozwoliłby w całości utrzymywać swojego dziecka jakiejś obcej kobiecie, która przy okazji jest matką jego dziecka. Samodzielna to ty może jesteś, ale zdaje się niedorosła do małżeństwa w którym nie ma twoje, moje, tylko nasze, nasze dzieci, nasz dom, nasza kasa, nasze obowiązki, nasze kredyty. Biedny ten twój mąż, gdyby w razie co s ko ńczył z rentą 700 zł, bo rozumiem, że powinno mu być wstyd, że rachunki i jedzenie szłoby z twojej pensji, a jego tylko np na opłatę za prąd i wodę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie unoś się za bardzo bo sprawy nie znasz a masz najwięcej do powiedzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinnaś mieć dostęp do konta męża i wspólnie ustalać wydatki. Facet wiedział, z kim się żeni, teksty o wstydzie to chyba jakieś prowo Z ciekawości - czy działka i budowany dom są wspólną własnością?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwny ten Twój mąż albo Ty próbujesz udawać jaka to jesteś niby samodzielna. My mamy wspólne pieniądze i nie wyobrażam sobie jakichś podziałów albo że ja utrzymuję dziecko i nie mam dostępu do pieniędzy męża lub on do moich... jak się przeprowadzicie to jeszcze mu za wynajem zapłacisz bo dom wybudowany za jego pieniądze? A może w ramach sprzątania i spełniania małżeńskiego obowiązku co wieczór pozwoli mieszkać za darmo? Normalny facet nie pozwoliłby żeby jego dziecku lub kobiecie czegoś brakowalo zwłaszcza jeśli zarabia 5x więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My z mezem mamy wspolna kase. Oboje pochodzimy z biednych rodzin. Pracujemy, kupilismy mieszkanie w starym budownictwie na kredyt. Przyzwoity blok moze mieszka wiecej starszych ludzi ale przynajmniej spokoj. Zyjemy tak zeby wystarczalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mamy wspólne konto, nie liczymy kto ile wydaje i na co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hm... To wy za 2 tys jecie to nieźle. Oczywiście ze biorę tylko ja nie traktuje tego w ten sposób. Każde z nas ma swoje konto ale zawsze wypłacany kasę zebby było w domu nikt nikogo nierozlicza a dodatkowe wydatki jelsi nie starcza to poprosti mówimy. To dziwne że.mąż sam nieprpponuje że np tysiąc czy 2 będzie odkładam do skarbonki w domu żeby było żebyś nie musiała zebrać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×