Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość gość

trzeba uważać żeby się nie mądrzyć

Polecane posty

Gość gość

w teorii wszystko się wie, jak postępować, co jest złe co nie zauważam, że jak coś głoszę to potem życie mnie znów uczy pokory np mówię, "jak mozna sie interesować żonatymi, fuj, gdzie twój rozum kobieto"? Pytam jakiejś która się wdała w romans, bo sie "zakochała" No i poznałam w pracy takiego żonatego na którego miałam mocne reakcje fizjologiczne, takie trudne do opanowania, ale z czasem opanowałam i włączyłam rozum. Jednak zdaje sobie sprawę, że niektóre kobiety mogą rzeczywiście sie zakochać i potem poplątać sobie życie i czasem rzeczywiście ci mężowie mają złe żony. Ale w każdym razie nawet jak są złe to warto słuchać rozumu. Albo mówiłam, że nigdy nie chcę młodszego, bo to jest robienie mu krzywdy, i wielkie ryzyko że jego matka na pewno będzie dziwnie patrzyła na starszą wybrankę (taką powiedzmy +7 wzywż) No i nawet odesłałam paru młodszych bo po prostu wiedziałąm, że to za duże ryzyko (pobawią się i potem uciekną a ja chcę mieć dziecko), i nawet jakos mnie nie pociągają I teraz znów mnie zagaduje jakiś młodszy i jest ukojeniem porównując z poprzednim, starszym, który był takim trypowym samcem alfa. A ten młodszy jest miły, wrażliwy, tak jak ja. Eh.. życie jest skomplikowane. Męczy mnie już to wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×