Gość gość Napisano Grudzień 2, 2017 Rzadko dostaje prezenty. Tak ze 2 razy w roku. Ja chciałabym obchodzić święta wielkanocne i Boże Narodzenie, urodziny, imieniny, dzień kobiet (i mężczyzn oczywiście), walentynki, rocznice... wiec daje innym z tej okazji prezenty. Nie zrozumcie mnie złe. Lubię dawać... ale kocham tez dostawać. Moi rodzice nie wiedza, co mnie interesuje, nie lubią tez wydawać kasy, wiec czasem zapomną a jeśli nie, jest to dezodorant lub czekolada, zawsze ten sam. Brat nic mi nie daje. Mój facet... daje mi prezenty tylko na walentynki i urodziny. Na walentynki zabrał mnie do sklepu z bielizna, ale okazało się, ze mieli tylko dwa ohydne biustonosze w moim rozmiarze, wiec ich nie chciałam. No i tak się rozmyło. A na urodziny spytał mnie jaka piżamę bym chciała. Nigdy nie nosze piżam, co powinien był zauważyć, wiec mówię, ze żadna. On na to, ze widział świetna i najwyżej jak nie zechce sam weźmie (jesteśmy podobnego wzrostu ale ja chudsza. Tyle ze przez ten biust mamy podobny rozmiar koszulek). No i kupił, za stówę. Piżama była kostiumem tygryska. Nie znoszę takich rzeczy. No i faktycznie, sam nosi. Tylko mi płakać się chce, bo rodzice w tym roku zapomnieli, ledwie co życzenia złożyli. Na święta nie dają, bo uważają, ze za duża jestem. Nie dostałam w tym roku żadnego prezentu :( od nikogo. A sama dałam ok. 50 z różnych okazji i bez okazji :( Ja naprawdę nie jestem materialistka tylko mi tak przykro... bo ja kocham dostawać prezenty, nie musza być drogie, ale żeby druga strona się starała mi sprawić przyjemność. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach