Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Trudne życie

Polecane posty

Gość gość

A więc tak powiem Wam kto ma największe prawa w Polsce.Sama wychowuję niepełnosprawną córkę. Moja pensja to około 2000 złotych. Ojciec dziecka alimentów nie płaci prokuratura umorzyła przeciwko niemu sprawę o alimenty bo mieszka za granicą. Więc nie opłaca się go szukać.Żaden zasiłek mi się nie należy, ponieważ wszystko mi przekracza.Zasiłek pielęgnacyjny przyznano mi w sierpniu 153 złotych do teraz mi nie wyplacono.Najwcześniej w kwietniu 2018 dostanę spłatę i jak tu żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nic tylko zaciążyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
500 + dostajesz bo nie przekraczasz dochodów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I gdzie jest prawo w Polsce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dostaję, ponieważ alimenty wzięli do dochodu,których nie dostaję. Bo nie mam zaświadczenia od komornika o bezskutecznosci.3 komornikow nie chciało wziąść tej sprawy bo on jest za granicą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak bedzie miała 2 to przy tych zarobkach dostanie po 500 na oba dzieciaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
TO jest jakaś porażka :( autorko idz gdzieś w tym do gazety , tv. Poszukaj kogoś kto to nagłośni bo to jest chore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakoś tak nie za bardzo chcę być medialna. Chciałabym tylko godnie żyć i nie mogę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jakim cudem ci nie wypłacili tego zasiłku pielęgnacyjnego? Ja mam syna cięzko chorego, i zawsze przychodzi regularnie.. jak nie wynajmujesz mieszkania i nie masz drogich dojazdów to ci powinno starczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli 1 rodzic pracuje za granicą to Rops wypłaca ten zasiłek a nie Ops

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie Ty jedyna.Ja tez mam niepelnosprawne dziecko . Biore swiadczenie pielegnacyjne i zasilek razem 1450 zl maz zarobi w porywach 2000zl.Sama rehabilitacja kosztuje nas 1800 zl ,leki 300zl.Od 2 miesiecy syn jest na respiratorze boje sie juz jaki bedzie rachunek za prad..a gdzie zycie i inne oplaty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wlasnie na ta rehabilitację nie mam.Czytaj uważnie posty nie mam alimentów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie myśl o cudzych zasiłkach, bo to do niczego nie prowadzi, naprawdę. Gdybyś dostała 500+ to zastanawiałabyś się czemu emeryci wojskowi mają więcej. W Polsce socjal jest naprawdę do kitu , osoba zdrowa może tego nie odczuwa, ale ktoś z dużymi potrzebami medycznymi leży i kwiczy - i musi sobie radzić sam. Nie jesteś jedyna - choć osobiście bym wolała, żeby było inaczej, ale jest naprawdę wiele osób w gorszej sytuacji. Twoja córeczka ma szczęście, że ma przynajmniej Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a sama jak bys sie nauczyła tej rehabilitacji? Ja mam syna po niedotlenieniu okołoporodowym, i jak miał roczek to lezał i nic poza tym.. Poszłam do lekarza, musiałam sie prosic o skierowania, bo najpierw twierdził ze z synem super. Potem skierowanie na rehabilitacje... i tam mnie scięło z nóg. Przysługiwała mi wizyta raz w miesiącu, polegała na tym, ze baba pokazywała mi cwiczenia. Jakies dziwne były i nie działało nic, potem poszłam do innej. Okazało sie, ze syn musi miec zupełnie inne cwiczenia, tzn masaze Chantalla. Na wizycie babka mi to pokazywała, a ja w domu miałam robic 4 razy dziennie po 45 minut... ale podziałały ze szok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem tez w jakim wieku jest twoje dziecko, ale sa specjalne przedszkola z rehabilitacja, i szkoły, i tam sie nie płaci juz osobno za rehabilitację... a ogólnie jest tez wiele fundacji co maja rózne zajęcia za darmo, niestety człowiek o większosci nie wie, jest słaba informacja o tym, trzeba szukac specjalistycznych forów, pytac, niestety wszystko samemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja z 20.58 syn ma 12 lat .Uczeszcza do szkoly ale szkola nie zapewnia rehabilitacji.Syn potrzebuje profesjonalnej rehabilitacji (zanik miesni)ja sie tego nie podejme zwlaszcza ze teraz wszedl w faze buntu i ja z mezem jestesmy jego najwiekszymi wrogami bo zmuszamy go do cwiczen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, sama się NAUCZY rehabilitacji!!! :-D normalna jesteś to ci lekarze i rehabilitanci głupi byli że studiowali, jeździli na różne szkolenia, specjalizacje a wystarczyło iśc raz i się "nauczyć" szybko i ma działać hahaha ale jesteś głupia, pzrecież to są lata nauki i praktyki, jak złapać, gdzie dotknąć, gdzie docisnąc a gdzie rozciągnąć... boszszz żal mi waszych dzeici

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ak, sama się NAUCZY rehabilitacji!!! smiech.gif normalna jesteś x nie ja o tym decyduje, ze tak w kraju jest... ale mimo wszystko pod nadzorem rehabilitanta da sie robic cwiczenia i tego nauczyc. Najtrudniej jest wiedziec, jakie ma byc cwiczenie. Oswieccie mnie tez, to was nie stac na rehabilitacje, i wasze dziecko nie jest rehabilitowane? Mój syn ma Zespól westa, w wieku roku tylko lezał. Jak zaczełam robic te masaze, to po paru miesiącach usiadł, a potem wstał, pominał etap raczkowania. Gdybym nie robiła tych cwiczen to by lezał do dzis. Bo dziecko tylko w okreslonym wieku ma te odruchy, do np. raczkowania. Wiec trzeba to było wszystko sztucznie wymuszac. To wg was lepiej tego nie robic, i niech dziecko lezy i będzie roslina? Poza tym ta osoba co pisała o latach studiów rehabilitanta, to zapewne nie ma zadnego pojęcia o tym większego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam, ze w okreslenie sama bys sie nauczyła, chodziło mi o chodzenie do rehabilitanta, on pokazuje cwiczenia, a ty je robisz w domu. To oczywiscie nie to samo, co jakbys sie uczyła przypadkowych cwiczen z np. internetu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wole nie jesc ale zeby syn mial FACHOWA rehabilitacje.Owszem nauczylam sie wielu cwiczen ale rozciagac przykurczy na kregoslupie sie nie odwaze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale niepowiedziane ze tzw "fachowi rehabilitanci" tez sie na wszystko odwaza. W wielu sanatoriach obecnie nie masują np. szyi bo sie boja. I troche przeceniacie ta fachowosc, bo bywają takie tluki jak np. ta pierwsza do której chodziłam, co synowi dała takie cwiczenia jak maja dzieci na wf- ie, tzn np. skłony, a miał miec kompletnie co innego, tzn te masaże. Studia w Polsce sa słabe, maja mało praktyk, nie dają realnej wiedzy, sama studiowałam co innego i nie mam kompletnie zadnej wiedzy w tym temacie. Tak samo jak moja kolezanka po pedagogice, jak ona studiowała ten kierunek, to ja juz miałam małe dziecko. No i rozmawiam kiedyś z nią, że jakies dziecko miało dobrze ponad rok i nie siadało. A ona nawet nie wyłapała ze cos jest nie tak, mówię do niej, jak ona mozesz tego nie wiedziec, a ona ze miała egzamin z faz rozwojowych 2 miesiące temu... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozejrzyj sie za hospicjum domowym dla dzieci. Wiem brzmi to strasznie, ale pracuje w takim jako pielegniarka. Mamy dzieci z porażeniem mózgowym, wadami genetycznymi i innymi niepełnosprawnościami. Takie dziwcko nie musi byc smiertelnie chore!!! Dostaje w ramach opieki rehabilitacje w domu 2 razy w tygodniu, opieke pielegniarki najczesciej raz w tygodniu i lekarza raz w miesiàcu lub w razie potrzeby. Wszystko opĺacane przez nfz. Polecam mamy aobie bardzo chwalą zwĺaszcza rwh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas w miejscowości nie ma czegoś takiego, na rehabilitację jeździmy 40 km od naszego miasta.Najbardziej mnie denerwują te przepisy, że na dziecko nic się nie należy. Wiecie jakie moja córka ma marzenie aby iść do kina.Nawet na to nie mam.Napiszę jeszcze do Rzecznika Praw Dziecka może to coś da w co wątpię. Przepisów nie zmienią od razu żeby moje dziecko dostało alimenty z funduszu. Dziękuję za wsparcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oddaj do domu dziecka, a jak będzie miała 18 lat to wróci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko, a na co dokładnie choruje twoja córka? Przyszło mi do głowy, ze mogłabys napisac na tej stronie pomocne mamy, moze ktos by wysłał zabawki, albo inne rzeczy, oni tam pozytywnie podchodza do osób zaradnych. Moze by wiedzieli cos jak wybrnąc z tej sytuacji z alimentami http://forum.gazeta.pl/forum/f,615,Pomocne_emamy.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Proponuje się zwrócić do tych wszystkich obrońców życia którzy karzą rodzic chore dzieci. Są tak bardzo za ochrona życia niech wiec teraz temu życiu pomogą skoro już się urodziło. Niech ci pomagają, wpłacają drobne sumy, zajmują się córka. (To to była ironia)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marzena St
Autorko moge Ci sie pomoc tylko wyslij mi adres mailowy. Napisze do Ciebie. Jak potrzebujesz jakies ubranka dla dziecka to Ci wysle. Nowe. Daj znac czego potrzebujesz. Marzena

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś nie za mądry ten wpis, przeciez nie wiadomo co jest córce autorki, moze miec tylko lekka niesprawnosc, dzieci takie orzeczenia maja przyznawane łatwo. Nie sadze, zeby to była znaczna niesprawnosc, bo wtedy wychowujac samemu strasznie ciezko pracowac, ale moze sie mylę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22.17 córka ma 14 lat jest po wypadku samochodowym .W sprawie alimentów byłam już wszędzie. Żaden lekarz nie potrafi powiedzieć co jej jest. W ciągu 2 lat była w 3 szpitalach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×