Mam problem z chlopakiem...

Mam problem z chłopakiem... Otóż mam 26 lat,a mój chlopak 28.Skończył zawodówke w budowlance,jest zaradny,stara sie dba o mnie,przynosi kwiaty,ale nigdy nie był bogaty,a mi to przeszkadza,ja jestem na studiach,jestem ambitna,pochodze z dobrej rodziny ale co z jego starań skoro nie potrafi zarobić troche więcej pieniedzy?Owszem jest ambitny mimo,ze ma takie wyksztalcenie ma zainteresowania ale budowlanka? Co byscie zrobily dziewczyny na moim miejscu?Nie jestem materialistką,ale nie chce kiedys wylądować pod mostem bo mój chlopak nie bedzie mial pieniedzy

Spróbuj zmotywować go do działania ;) Może kursy? Spawacze dobrze zarabiają ;) Zwłaszcza w Niemczech ;) Może pójdź tym tropem ;) Skoro Cię kocha i stara się o Ciebie, o Was to pomóż mu :-)

Tyle,ze to on jest FACETEM i to on powinien mnie wspierac,a nie na odwrót.

Jap*****le kolejna księżniczka. To go zostaw i skończ p******ic kocopoły. Nie odpowiada Ci kasa to sie p*****l zwykły szonie. Nie jesteś nawet godna koło niego stać. Lepiej może gdyby zarabiał w chuj siana a przy tym latał za lepszymi d****i i miał Cię w d***e. Tak tego mu życzę. Niech ma kasy w opór. Ale bez Ciebie przy boku.

W budowlance po zawodowce będzie w przyszłości zarabiał więcej niż ty po twoich studiach nad pierdzeniem w stołek. Pustaku z wyższych sfer.. .

Zuza1900 dziś jesteś nic tylko durna peezda, więc zrób mu przysługe i zerwij z nim, z tego związku NIC i NIGDY nie będzie tylko same problemy, macie inne poglądy, czas to SKOŃCZYĆ tu i teraz

Jestem kobieta i zgadzam się z poprzednikami. Nie powinien się chłopak marnowac przy Tobie ...

W związku OBIE osoby muszą się wspierać. Co to za tłumaczenie że on jest facetem i to on powinien. W życiu różnie bywa,