Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kasia9625

zraniona

Polecane posty

Cześć, nie wiem czemu tu pisze, może dlatego że nie umiem z nikim o tym porozmawiać albo boje sie że tego nikt nie zrozumie? wiem że było tu wiele wypowiedzi na ten temat, ciągle coś czytam i próbuje sie pocieszyć ale nie moge sobie dać z tym rady, raz jest dobrze ciesze sie że tak sie stało a znowu za pare dni jest całkiem odwrotnie. tak jestem kolejną zranioną dziewczyną, nie umiem sobie poradzić z rozstaniem. Nie byłam kto wie ile z chłopakiem, ponad rok? Nie był to mój pierwszy chłopak jednak był to ten w którym naprawde sie zakochałam. Nie moge po prostu przestać o nim myśleć,nie radze sobie z tym sama, ja zerwałam miesiąc temu, z jego wypowiedzi wywnioskowałam po prostu że nie ma czasu dla mnie, powiedział że jest w wiele spraw zaangażowany, naprawdę nie wiem o co z tym chodziło, czemu mówił że mnie kocha? czy już nikomu nie można zaufać żeby nie cierpieć? Chciałam po prostu o wasze opinie, nie chce tutaj głupich wypowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musisz zapomnieć jak najprędzej, chyba że lubisz się dręczyć i smucić. Moim zdaniem poznał inną. Nabrał ochoty na coś nowego i odszedł. Cała prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×