Zerwalibyście?

Chora sytuacja. Zapewne za kilka lat gdy być może dojdzie do ślubu czy ciąży nagle autora sobie przypomni jaka była głupia że nie słuchała siebie. Najbardziej żal faceta chociaż sam się na to zgodził. Oboje będziecie nieszczęśliwi. Taka sztuczna sytuacja. No ale na szczęście to nie mój związek ani nie mój problem :D powinnaś dorosnąć.

Myslałam o tym i sądzę, że pojawienie się tego faceta po prostu bardziej uświadomiło mi to, czego NIE czuję do swojego faceta.

ile jesteś ze swoim obecnym facetem?

1,5 roku

a wiesz czemu nie chcę ztobą zerwać bo się w tobie zakochał... wiem bo tez nie mogłem pogodzić się z faktem ze była nagle się we mnie odkochała, to nie jest tak że skończysz coś, i wszystko będzie cacy. Któreś z was musi być stanowczy. Licz się z tym że twoj facet będzie cierpiał bardzo bardzo długo, a ty w tym czasie bedziesz ze swoim wymarzonym facetem. Tylko że to wszytko jest chore

1,5 roku to rzeczywiście zerwij z nim... nie jesteś godna z nim być, dorośnij :O

ty nadal dajesz swojemu obecnemu facetowi nadzieje... gdzie wy ludzie żyjecie... i wiesz co ja też bym walczył ,, ale to odpowiedni moment aby kopnąć cię w żyć.

Prawdopodobnie zerwiesz ze swoim chłopakiem, jeśli wciąż będzie Ci on obojętny. Ten drugi facet też może okazać się nikim szczególnym. Jeszcze jesteś młoda i jeszcze możesz spotkać kogoś kogo pokochasz naprawdę. Serca nie oszukasz...

chlopak ma przerabane

uuu

zerwij z nim

i ty sie jeszcze pytasz ;/