Jak można się rozwiesić z kimś kogo się kogo kocha tylko dlatego, że nie ma

seksu

Można. Miłość to też seks. A seks to jeden z filarów udanego związku. Jeżeli w związku jedna ze stron jest skrajnie aseksualna a druga uwielbia seks i nie wyobraża sobie bez niego życia, to ta druga strona albo zacznie zdradzać albo zdecyduje się na rozwód i zacznie rozglądać się za nowym partnerem, bardziej zbliżonym pod względem temperamentu. Jeżeli partnerzy nie mogą się zgrać w związku, to zaczyna narastać frustracja. A ta z kolei prowadzi to powolnego rozpadu związku. Schemat przebiega różnie, ale zawsze te różnice będą rzutować w jakiś sposób na związek.

Zależy jaki jest powód braku seksu

Można.. i aktualnie jestem w podobnej sytuacji.

Seks to dodatek nie miłość jak się kogoś kocha na serio to się nie rozwodzi z powodu braku seksu

Do dziś filar udanego związku jak ktoś jest z kimś dla seksu a nie z miłości to wiadomo, że będzie robił problem bo nie kocha żony

Oczywiscie, ze mozna. Seks to tez bliskosc. Bez bliskosci mozna wytrzymac jakis czas, ale gdy trwa to dlugo ludzie sie oddalaja mimo wszystko od siebie. Zazwyczaj tam gdzie nie ma seksu nie ma tez codziennej czulosci, a to juz duzy problem

można i nawet może to być unieważnienie małżeństwa w kościele a to dla wielu osób ważniejsze niż sąd. Małżeństwo to wszystko również sex obie strony mają być zadowolone a nie tylko królewna która się cieszy że męża ma i myśli że to na zawsze( i piszę to jako mężatka z 7 letnim stażem). Kobiety są czasem bardzo głupie i samolubne

Przytulania, całowanie to też bliskości. Oddalasz się jak uprawiasz z kimś seks.

Tylko jesli ktos nie lubi seksu to zazwyczaj calowania czy przytulania tez nie chce.

Dla mnie sex właśnie cementuje związek. Sama czasem mam czarne myśli jak nie kochamy się raz w tygodniu. Bo już mi się wydaje że coś się źle dzieje i że zdrada i takie tam

Bo jak ktoś nie kocha żony to odejdzie z powodu braku seksu

Gosc 18.27 - dokladnie, zgadzam sie. Jednak o dziwo sa tez tacy mezczyzni, ktorzy seks traktuja jak obowiazek

Seks powoduje całą mase problemu kobiety w tym przypadku są traktowane jak masturbatory do zaspakajania swoich potrzeb seksualnych.

a wiecie idioci że jest coś takiego jak czystość ?

Baby piszecie takie bzdety, że się aż czytać nie chce w ogóle nie odróżniacie seksu od miłości więc o czym my to rozmawiamy jak nie da d**y to odejdzie gdzie tu miłość gdzie tu uczucie.

owszem są ale jednak częściej tu jednak winna jest kobieta. Jestem przed 30 i jakbym miała być z związku rodem z gimnazjum ( za rączki i buzi w policzek) to bym długo nie wytrzymała. Wiadomo są sytuacje życiowe w których sexu być nie może i wtedy tylko d**ek by zostawił ale jeśli jest to bo sobie tak królewna zażyczyła to sorry ale coś tu jest mocno nie tak. Zresztą co ja tam wiem mam znajomą rok po ślubie i z mężem nie mieszka nie sypia widuje się raz na tydzień bo nie chce mieszkać z teściami( to tak na pocieszenie? autorze/autorko)

Zachorujesz odejdzie gdzie tu miłość

P*****lety.. nie kochasz tylko chcesz zaspokajać swoje żądze...

Co to za gadanie, ze jak ktos nie kocha to odejdzie z powodu braku seksu? Jak ktos nie kocha to odchodzi z powodu braku uczucia. Niestety milosc z bajek nie istnieje, tym samym jesli mi brakuje w zwiazku bliskosci czy cos powoduje, ze nie jest mi dobrze to powoli wycofuje sie z relacji, nieswiadomie. Tak juz jest. W zwiazku sa dwie osoby i obie powinny starac sie tak samo

Gdzie wy tu widzicie miłość nie ma bo ludzie się wiąża dla seksu, przyjemności.

Tylko po ślubie można w pełni okazać miłośc w postaci seksu , tylko wtedy miłość jest przez duże M.

18:34 czystość można zachować przed ślubem i to decyzja obojga podziwiam zresztą takich ludzi. Ale po ślubie to już jest zupełnie inna bajka

Do dziś Właśnie w tym przypadku człowiek jest dla seksu nie z miłości. Odejdzie, bo żonka nie dała dupki.

gość dziś 18:34 czystość można zachować przed ślubem i to decyzja obojga podziwiam zresztą takich ludzi. Ale po ślubie to już jest zupełnie inna bajka x yy.. po ślubie już są nie są parą a związkiem sakramentalnym związanym nierozerwalnym węzłem...

Do dziś To nie miłosć tylko dodatek do miłości

Gosc 18.40 ok wiec jesli jest milosc to czemu partner odmawia seksu? Wiesz punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia.

Nic dziwnego, że co drugie małżeństwo się rozpada jak ludzie się wiąża dla samego seksu.

Czy ktos tu napisal gdziekolwiek, ze ludzie wiaza sie dla samego seksu?

Bo się źle czuje, ma zły dzień, przyrodzenie go boli, jest zmęczony.