Jak widzę kobietę w ciąży smieje się w duchu bo jeszcze niewie co ja czeka

Wiele moich koleżanek zachodzi w ciąże. Ja już mam większe dziecko które jest coraz bardziej samodzielne ale niemowlak to koszmar. Kiedy spotykam jakas kobietę w ciąży to myślę sobie "niezdajesz sobie sprawy w jakie bagno się pakujesz" albo "teraz zobaczysz" Oczywiście nic nie mówie bo i po co je dobijac. Same zobacza jak zmienia się życie po urodzeniu dziecka i poczują co to jest prawdziwe zmęczenienie. A one swiergoca że już nie mogą się doczekac że mają piękny wózek i już by chciały urodzić....śmiać mi się z tego chce. Jaki to człowiek naiwny jest. Macierzyństwo służy ale lewandowskiej a nie zwykłej przeciętnej dziewczynie. A one myślą sobie ze będzie tak pięknie Hahahahaha

nie mam dzieci ale wiem jaki to koszmar, ale ciaza chyba gorsza, szczegolnie ta z komplikacjami.nieraz mysle ze odczuwa sie jak grype, ktora nie stwarza zagrozenia zycia ale trwa 9m

Najlepsze jednak bedzie jak gowniarstwo pojdzie do szkoly :D na pewno cudowne towarzystwo wciagnie w alkohol, papierochy i cpanie. Powodzenia

Chwalisz się czy zalisz? Jesteś żałosna autorko

Co za żałosna debilka. Właśnie za to powinnaś okazać trochę szacunku a nie śmiać się. Współczuję twojemu dziecku że ma głupią matkę.

Ale z ciebie gupia baba ,odkąd świat istniej***aby zachodzily rodziły i zyly i czasem mialy jakies tam problemy a czasem zadnych taki jest swiat,trudno zeby facet rodził niema ani otfora do tego celu ani cycow do karmienia:-P

wow, co za fascynujące hobby autorko....

gość dziś Najlepsze jednak bedzie jak gowniarstwo pojdzie do szkoly smiech.gif na pewno cudowne towarzystwo wciagnie w alkohol, papierochy i cpanie. Powodzenia X Nie zapomnij krowo, że twój gowniak też do szkoły pójdzie. Żałosna namiastka matki :/

Dlatego ja mimo, że mam już 29 lat to mi się do dziecka nie śpieszy. Mój narzeczony by chciał dzieci, ale ja się nie czuję gotowa szczególnie po tym co słyszałam od koleżanek co przezyly po urodzeniu dziecka np. bezsenne noce i wieczne zmęczenie, brak czasu dla siebie

zreszta dziecko wydaje mi się ogromnym poświęceniem. Bo od tego już nie ma odwrotu. Nie dość ,ze najepierw te nieprzespane noce , to pozniej bieganie za takim dzieckiem, pilnowanie, bawienie się z nim... Opiekowałam sie nieraz dziecmi mojej siostry i po kilku godzinach miałam dosc, wiec wiem jak dziecko potrafi dac w kosc, a co dopiero zajmować sie nim non stop? Poza tym nie ukrywajmy, ze dziecko jednak kosztuje i to im jest starsze tym więcej

A skąd wiesz jakie te dzieci będą w przyszłości? Akurat u mnie w rodzinie dorosłe dzieci bardzo pomagają starszym rodzicom. Nawet przewlekle chorych nie oddają do domu opieki (tylko biorą wolne aby się nimi zajmować w domu), a matce, byłej alkoholiczce, kupili nawet mieszkanie. Także wiesz. Jak je wychowasz tak będziesz miała :)

Autorka to pewnie w ogóle dzieci nie ma. Napisała to prowo bo jej się nudzi. Każda kobieta, która cieszy się z tego, że jest w ciąży wspomina okres niemowlęcy z uśmiechem na ustach. Mimo, że wielu nocy się nie przespalo. Bo czym są te nieprzespane noce, w porównaniu z tym, że masz w ramionach swój cały świat i kochasz bezgranicznie to maleństwo, a ono ma zacisniete ta swoja małą rączkę, na twoim paluszki i słodko się uśmiecha przez sen. A kiedy porośnie to przychodzi rano do twojego łóżka i czule się przytula

Te prymitywy tego i tak nie pojmą, szkoda pisania.

autorka jakaś poj'ebana... tu chodzi o miłość do dziecka ze wzajemnością która przykryje te wszystkie "niedogodności"

@12:12 dokładnie... właśnie tak chciałem napisać już dużo wcześniej ale czekałem jak temat się rozwinie...

Pożyczki na dowód do 15.000zł w 30min http://kredytyk.net.pl Od 100zł do 15.000zł prosto na Twoje konto! Chwilówki od 20lat do 75lat, 100% Online Wybierz wybraną przez Ciebie chwilówkę, wypełnij szybki i bezpłatny wniosek, a my do 30minut przelejemy Ci gotówkę!

Pshemo bo taka jest prawda :)

to idz na wielodzietni org i ich uswiadom, tam maja nawet po 14 dzieci

a ruznica z jednej rodziny jest prawie 30 lat miedzy najstarszym a najmłodszym który ma pół roku

Wiele moich koleżanek ma teraz wieksze samodzielne dziecko/dzieci. Ja już mam nastolatka który jest coraz bardziej odrębną jedynostką, to koszmar. Kiedy spotykam jakas kobietę z takim wiekszym już samodzielnym dzieckiem to myślę sobie "nie zdajesz sobie sprawy w jakie bagno się wpakowałaś" albo "wkrótce zobaczysz"

A kto powiedział, że każdy nastolatek jest taki sam? Jak sobie wychowasz tak masz no sorry.

gość dziś A kto powiedział, że każdy nastolatek jest taki sam? Jak sobie wychowasz tak masz no sorry. x No właśnie jesteś z tych co nie zdaja sobie sprawy :/ Bo w nastoletnim wieku to sobie możesz wychowanie w tyłek wsadzić. Hormony szaleją,tylko rówieśnicy sie liczą

różnie bywa...