Dla was każde imię jest albo patologiczne, albo oklepane...

albo stare. chciałabym się dowiedzieć jakie imiona według kafeterianek są "normalne"

ja ma córeczkę Oliwie i syna Adasia to nie wiem do jakiego ty[u się zaliczam :P. Według mnie to najpiękniejsze imiona.

O bardzo ciekawy temat. Jestem mamą Natalki na kafeterii przeczytałam ze imie jest oklepane i patologiczne ;-)

Ja za 2 tygodnie też urodzę Natalkę i nikogo się nie pytałam o zdanie (no poza mężem oczywiście) bo czyjąś opinię mam po prostu gdzieś

Natalia patologiczna nie jest, ale oklepana tak. Patologiczne wg. kafeterianek to Jessika, Vanessa, Kevin itd, oklepane to Julka, Lena, po prostu te bardzo częste.

Milenka owszem patologiczne i kurefskie.

ja też mam Oliwkę i też się tutaj dowiedziałam że to patologiczne i popularne imię. Co z tego, że znajduje się w pierwszej 20tce jak sama osobiście nie znam ani jednej Oliwii, prócz mojej oczywiście, w przedszkolu też będzie jedna, no chyba że ktoś się tutaj przeprowadzi. Zresztą sama mam popularne imię i nad tym nie ubolewam, wolałabym być 4 Julią w klasie niż jedną Heleną.

wy się naprawdę tym przejmujecie ? Ja osobiście mam Wiktorie kiedyś był temat na właśnie hejt na to imię i napisałam że patolskie , głupie ,oklepane i w ogóle do d**y , no i coś to zmieniło w moim życiu nic . Na kefe można wszystko przeczytać internet ogłupia jak ktoś miesza go z rzeczywistością , a ona jest taka , że matki i tak nadają dzieciom takie imiona jak chcą w tym nikole jesiki natany alany itd

Ja nie rozumiem takiego stwierdzenia że np. nie dam dziecku imienia Julia bo jest "oklepane". Czyli co, lepiej nazwać córkę Brunhilda albo Kunegunda? Ja nawet wolę oklepane imiona bo jak imię jest często nadawane to znaczy że jest ładne i wielu ludziom się podoba. A co do patologii, tutaj przyznam rację niektórym kafeteriankom. Niektóre imiona są naprawdę patologiczne np. Amelia. Przecież to tak jakby dziecko nazwać Gruźlica albo Dżuma, ja mówiąc szczerze nie widzę większej różnicy. Albo Nicola. Inspiracja coca - colą. Wobec tego nie rozumiem dlaczego nie można nazwać dziecka Nikawa albo Niherbata, przecież to jest to samo. To samo te wszystkie Dżesiki Brajany i inne srajany z zagranicy - mieszkamy w Polsce, więc po co dawać dziecku zagraniczne imię na dodatek w spolszczonej wersji? Wymyślają takie dziwactwa a potem się dziwią że dziecko jest wyśmiewane w szkole...Jeżeli chcecie się na siłę wyróżnić i być oryginalnym, to nazwijcie córkę Patologia, to również piękne i wyjątkowe imię.

Moja córka ma na imię Julia. I Mam gdzieś, że kafeterianki piszą, że oklepane. Mnie się podoba, a w szkole moja córka jest jedyną Julią w klasie.

Moja córka to Iga . Takie podobalo sie mojemu mezowi , ja obstawialam Anię.

Najgorsze dla mnie to są te stare imiona:Stanisław, Antek, mała Maryśka chyba najgorsza, Matylda... Julie, Zuzie, Maje, Lenki,Alicje, Kubusie zaraz za nimi. Kolejne o te imiona z "inna pisownia" Vivien, Xavier, Jessica,Alex, no jak to pasuje do pospolitego polskiego nazwiska? Śmiesznie to brzmi. Natalia, Oliwia mogą być -są popularne ale nie aż tak jak Julie i Zuzie.

U nas sa same Julki, Majki i Lenki i tych imion rzeczywiscie "po dziurek w nosie" .

No ale nadal nie piszecie, jakie imiona sa "normalne", wymieńcie.

Bo kafeterianki nie potrafią czytać ze zrozumieniem. Już się nakręciły kwoki i będą gdakać

Dla mnie każde imię jest normalne prócz typu Kunegunda, Bożydar itp. Podobają mi się te Lenki i Amelki choć córki mają inne imiona.

A mój syn ma Piotr i mam to gdzieś że jest to najpopularniejsze męskie imię w Polsce

a mój syn to Sebastian :)

Niektóre imiona są naprawdę patologiczne np. Amelia. Przecież to tak jakby dziecko nazwać Gruźlica albo Dżuma, ja mówiąc szczerze nie widzę większej różnicy. x No popatrz, a ja zupełnie przypadkiem znam patologiczne Julki...

Marta - piękne, ponadczasowe,kosmopolityczne, nieoklepane i pasujące do każdego nazwiska imię.

Moja córa to Paulina i jest jedna w klasie (8 lat) a siostra ms Natalkę (10 lat)

Jak coś może być równocześnie oklepane i patologiczne? :D Odnoszę się do jednej z odpowiedzi :D

Moj syn to Oliwier , w internecie rowniez same negatywne opinie na tenat tego imienia. Mino wszystko nazwalismy tak synka :)

Dla mnie normalnym imieniem jest: dla dziewczynki: Marta, Anitka, Kasia, Ewa, Kinga, Julita, Alina, Ania, Daria, Patrycja, Natalia, Kamila, Anielka. dla chłopca: Piotr, Konrad, Maciej, Michał, Sebastian, Adam, Emil. Naprawdę mam MEGA dość: Amelek, Julek, Lenek, Zuzi czy Mai. Imiona nie są brzydkie, ale już tak nudne że za przeproszeniem niedobrze mi się robi jak słyszę kolejną dziewczynkę o tym imieniu.

W dzisiejszych czasach imię Lena czy Amelia to takie same imiona jak Kasia czy Agnieszka 30 lat temu, nie rozumiem że teraz kogoś może jeszcze dziwić takie imię jak Amelia. Dla mnie prawie każde imię jest normalne prócz typu Kunegunda itp... Nie podobają mi się np. Anielka, Helena, Antek, Franek i te wszystkie Dzesiki i Kewiny itp. Wole właśnie imiona tego typu jak Lena czy Kamila itp.

moja to sandra ma 7 lat z kafeterii dowiedziałam się że to imię patologiczne i łatwych panienek a my jestesmy normalną rodziną

A moja córeczka ma na imię Marcelina, jakie to imię? :-D

Są dziesiątki imion, ładnych, nieoklepanych. Każdy znalazł by coś spoza tej 20stki najpopularniejszych. Nie wiem jak mozna skazać dziecko na bardzo wysokie prawdopodobieństwo bycia piąta Julia, Mają czy Zuzia w klasie, potem na studiach , w pracy. Nieoklepane imię pomaga bo łatwiej kogos zapamietac, to czasami bardzo pomaga w życiu. Pomyślcie sami, macie na rozmowie kwalifikacyjnej piec kandydatek o podobnych kwalifikacjach, cztery Julię i np Adrianne. Kto zostanie zapamiętany łatwiej, Julia 1 2,3, 4 czy Adrianna? zhttps://akademiaporodu.pl/top-news/najpopularniejsze-imiona-2016-ranking-imion-2016/

Ja byłam 3 Magda w klasie i co z tego? jakoś życia mi to nie utrudniało, mało tego, bardzo lubiłam zawsze swoje iię i lubię do teraz. A fakt że popularne świadczy o tym że jest ładne i większości się podoba. A o wybijaniu się świadczy rozum, nabyta wiedza a nie imię. Myślisz że jak dasz dziecku imię spoza pierwszej 20tki to od razu zostanie lekarzem albo prawnikiem :P

A ja byłam 3 Anna w podstawówce,4 Anna w średniej i chyba któraś na studiach. Jakoś mi to nie przeszkadzało i dalej nie przeszkadza. Nie imię znaczy, kto kimś będzie. Teraz w pracy też mam dwie Anny poza mną, a kierowniczka tylko do mnie mówi pani Aniu. Jakoś mnie pamięta mimo tyłu Anek.