Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Moja toksyczna matka

Polecane posty

Gość gość

Dzisiaj usłyszałam od własnej matki, że nic nigdy dla niej nie zrobiłam - jakoś zapomniała o sprawach urzędowych, pomocy w zakupach, załatwianiu wizyt u specjalistów, wożeniu do lekarza i na rehabilitacje... Nie raz była sytuacja, że np. umówiłam termin do lekarza w tydzień, na NFZ, gdzie normalnie czeka się mim. miesiąc. To w dzień kiedy miałyśmy jechać, stwierdziła, że nie pojedzie, bo pada... Twierdzi, że nie umiem jeździć, prowadzić firmy, domu. A sama nie ma firmy i nie prowadziła ani nie ma prawka. O kasę jej nie proszę, ale mi wytyka, że żyję za skromnie. Ja nie narzekam... Ale wczoraj przegięła zepuło mi się auto to do mnie z teksem " no jak to k***a możliwe, że nie odpala" Może nie odpalać, to tylko stare auto...i poleciała z litanią, że bez jestem nikim i uwaga, że nie długo moja firma upadnie i ja przyjdę do niej na kolanach... :( Nie daje już rady. Święta nie jestem , też umiem pojechać w nerwach, ale dzisiaj coś pękło.... i nie chce jej znać... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faktycznie Twoja matka zachowuje się wrogo w stosunku do Ciebie . Sama jestem matką i własnemu dziecku nieba bym przychyliła , gdy coś złego się dzieje to staram się za wszelką cenę pomóc . U Ciebie matka tylko wymaga nic nie dając w zamian i w dodatku Cię dołuje . Nie dziwię Ci sie że masz dośc takich układów . Ale mimo wszystko to jednak matka .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja matką nie jestem i się cieszę z tego,choć to "cieszenie się" z wielkim bólem), bo jakby moje dziecko miało wysłuchiwać czegoś takiego, to wolę by go nie było. Nie mam faceta, bo matka systematycznie niszczyła moje związki, gadając o mnie bzdury. Kiedyś zaprosiła mnie i chłopaka na grilla na działkę, to się ubrałam na sportowo - upał, więc bluzka na ramiączkach, spodenki dżinsowe, japonki....a ta mi na dzień dobry przy nim "jak Ty się mogłaś tak ubrać i tak iść przez miasto" Innym razem kolejnemu nagdała, że jestem dziecinna, bo w takim wiklinowym pudełeczku trzymam trzy pamiątki z dzieciństwa - figurkę pieska, małą maskotkę i słonika - dostałam te rzeczy od bliskich osób, a ona twiedziła, że powinnam się ich jako dorosła osoba pozbyć, a tą maskotkę dać psu lub kotu do zabawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmm... Coś mi się wydaje, że kafeteria zatrudniła kogoś kto ma rozkręcić to forum. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mojej najlepszej koleżanki matka to jest porabana, wyzwiska na porządku dziennym od k*że jest patologiczn a rodziną. I jej teksty że przecież tak ludzie mówią a ona jej tylko prawdę powtarza, można by tak pisać i pisać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prosta i wulgarna kobieta to nie wymagaj zbyt wiele.Matki sie nie wybiera ale przynajmniej wypada szanować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×