Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

samotne swieta

Polecane posty

Gość gość
mnie w sumie nigdy zadne imprezowanie nie pociagalo kiedys ze znajomymi chodzilam, ale rzadko pozniej sama czasem sie wybralam do jakiegos klubu jednak to byla tylko strata czasu i tak nikogo nie poznalam wisieli" nade mna pijani panowie chcacy sie zabawic nic wiecej, sylwestra zawsze w domu od lat nigdzie nie chodze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość bez nadziei
To nie z dziewczynami było coś złego. To ja niepotrafilem zainteresować, czymś odstraszam zanim którykolwiek by mnie poznała. Podejrzewam że w 90 % to mój wzrost. Zresztą nigdy nie chciałem się zabić czyimś kosztem, wiem nie szukałem jednorazowej przygody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam znajomego ktory jest niski, ma zone i dziecko, zreszta nie wazne jaki wzrost, wiem ze jak sie jest w kims zakochanym to sie na wyglad nie patrzy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja kiedyś bylam bardzo imprezowa, zaliczylam chyba wszystkie konfiguracje. Imprezy klubowe, domowki, przebieranki i nie powiem fajne to to, mozna sie zabawic, poznac kogos ale z czasem czlowiek sie zmienia i mecza go te pijackie zabawy, a nie ukrywam ze na takich imprezach presja picia jest duza a ja generalnie nie przepadam za stalym znieczulaniem sie. No i nie lubie jak mnie ktos probuje swatac. Masakra jakas. Mam przeogromny gen niezaleznosci i nie z kazdym moge stworzyc udany zwiazek dlatego nie szukam na sile. Nie szukam wogole. Robie co lubie i spedzam czas jak chce. Mam dosc zwiazkow sugerowanych bo wtedy kazdy wtraca swoje trzy gr i ze zwiazku robi sie trio albo i gorzej. Zwiazek to intymnosc i to stawiam ale musi to przydarzyc sie naturalnie bez gapiow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hmmm moze jeszcze wszystko przed nami i ta prawdziwa milosc przyjdzie w nieoczekiwanym momencie oby :) zycze tego wszystkim samotnym chcacym znalezc swoja druga polowke ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja sie nie nastawiam i nie żyje nadzieją zaakceptowałem taki stan rzeczy raczej zakładam samotność do końca życia i nie ma źle po kilku latach samotności chyba mam jakiś lęk przed wejściem w związek.Czasami tylko mam ochotę sie przytulić do kogoś ale na szczęście nie za często :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość bez nadziei
U mnie to już rodzina życzy przede wszystkim dziewczyny ( jakby jeszcze wiedzieli ile razy poleglem) a w tym roku usłyszałem że może być i chłopak i śmiech. Jakby wiedzieli jak to boli. Ale nie mam zamiaru im tego tłumaczyć bo wszyscy są "mądrzejsi".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NIe martw sie mnie też rodzina tego życzy ale zawsze odpowiadam jakąś ciętą ripostą w śmiesznym stylu i ich zatyka a potem sie nieźle z tego śmiejemy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najgorsza jest wlasnie presja rodziny i znajomych kiedy sobie w koncu kogos znajdziesz".. tylko mowic to sobie mozna a nikt nie wie co tak naprawde czlowiek przezywa i jak sie czuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie w pracy jest tyle poszukujących męża ukrainek i to ładne kobitki pracowite skromne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosciu bez nadziei nie bierz ich slow do siebie. Dystansuj sie a najlepiej by by bylo zebys bawil sie ta gra slow i zaczepek razem z nimi choc moze to trudne. Mala riposta ale tak na wesolo zeby bylo milo zeby nigo nie zrazac. Trzeba probowac cieszyc sie wspolnymi chwilami. Taki paradoks ci co sa w związkach czasem z zazdroscia spoglądają na singli i vice versa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też siedze sam, ogólnie nudy, piwa już nie piję bo od trzech dni pije piwo i już mnie głowa boli:) Ogólnie nudy, sam bym gdzieś posedł do kogoś,pogadał ale wiem że t takie wprasznie sie na 3ego,jak 5te koło u wozu. Nie wiem,może do wieczora coś wyjdzie ale wątpię. od kilku lat jestem sam i na codzień nie mam z tym problemów,gorzej tylko własnie w święta i sylwestra no i też wielkanoc - a od 3 miesiecy jestem bezrobotny bo rzuciłem prace któa już mnie wykańczała teraz trochę tego żałuje no ale po nowym roku będę czegoś szukał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podobno samotnosc ma zly wplyw na nasze zdrowie i sie z tym zgodze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciesz sie chłopie ze masz troszke wolnego, ja mam taki zapieprz w robocie ze prwnie dlatego uciekam od ludzi ale jak tu ktos slusznie zauwazyl bliskosc drugiego jest potrzebą i niezaspokojona budzi frustracje. Ot takie kolo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zgodze sie se samotnosc ma zly wplyw. Wszytko zalezy od charakteru i predyspozycji osobowosciowych. Aktualnie mam najlepsse wyniki od lat, psychicznie tez rownowaga i balans.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też sie nie zgodzę to jest sprawa indywidualna jak kto odbiera samotność i jak sobie z nią radzi.Te wszystkie nagonki mediów artykuły jak to ci samotni są biedni jak im współczują najlepiej jeszcze jakby sie od razu wieszali niech se w tyłek wsadzą :P Żal to mi ludzi którzy tkwią w związkach z osoba która okazała się być jednak nie tą jedyną wymarzoną o ! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś to chyba jestes jakims odmiencem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość bez nadziei
Ja mimo że jestem samotny to współczuję ludziom którzy żyją w chorych związkach gdzie jedna osoba nie szanuje drugiej. Dla mnie podstawa jest wzajemny szacunek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś gdzie brak szacunku, brak milosci - jasne jak slonce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość bez nadziei
To prawda :), jest jeszcze chora miłość ale to już inny temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś niestety tkwilam w czyms takim przez jakis czas nie moglam sie uwolnic od tego tyrana jednak w koncu sie udalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość bez nadziei
To gratuluję. Bo niewyobrażalnie sobie żeby można było tak kimś manipulować i doprowadzić druga połówkę do samodestrukcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez nie myslalam ze tacy ludzie chodza po swiecie, to nie ludzie a nawet nie zwierzeta, nie wiem jak nazwac kogos takiego przechodzi to w ogole ludzkie pojecie ze tacy ludzie sie rodza..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość bez nadziei
Ja się czasami zastanawiam, dlaczego tacy ludzie potrafią stworzyć związek jakoś zaimponować komuś. A spokojniejsze osoby nie mogą poczuć namiastkę tego. Wlasnie przez takie też chistorie traci się wiarę że komuś można zaimponować. Bo czym? Przy takim typie jak ja wątpię żeby dziewczyna czuła się bezpiecznie, mam wrażenie że poprostu do niczego takie jednostki się nie nadają. Mimo że w pracy sobie radzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tacy kretacze i sciemniacze zawsze jakas bajeczke wcisna dziewczyna, bo maja niezla gadane :D tylko jak laska sie pozna na takim to predzej czy pozniej go zostawi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość bez nadziei
I skreślić przez to innych. Ale nikogo nie oceniam za swoje przeżycia i niepowodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no wlasnie ja przez swojego ex juz nie potrafie jakos sie otworzyc nawet na nowe znajomosci..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość bez nadziei
Ja nie wiem czym zawiniłem, widocznie oprócz wzrostu mam i wygląd doniczego. Ale tego ja już nie zmienię. A do ciebie koleżanko z 21:26 nie zamykaj się na innych. Nie wszyscy są tacy jak twój ex. Szkoda że tak trafiłaś. Ja czasami myślę że jakby moja połówka miała cierpieć przeze mnie to może tak jest lepiej jak dotej pory że nikomu życia nie z marnuje. Może jestem człowiekiem który nie zasługuje na namiastkę miłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podobno kazdy zasluguje chociaz moj ex nie zasluguje nawet na dziwke z ulicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość bez nadziei
To nie wiem czym sobie na to co mam założyłem. Robiąc rachunek sumienia nie jest aż tak zły. Widocznie coś przeoczyłem coś o czym nie pamiętam lub w jakiś innym wcieleniu byłem kimś złym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×