Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Czarna_Panna19

Rodzice nie akceptują tego, że spotykam się z młodym Policjantem

Polecane posty

Rodzice nie akceptują tego, że spotykam się z młodym Policjantem. Miałyście taką sytuację? Czy macie pomysły jak sobie z tym poradzić? Mój tato jest szczególnie na nie, bo Policjanci to źli, że mam zakaz przyprowadzania go do domu itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Namow go na zmiane zawodu. Bo policjanci to rzeczywiście prawdziwe szuje, klamcy i manipulacji. A na służbach zamiast porządku pilnować do night club na panieny się udają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tata ma rację , policjanci to źli ludzie , może ten twój młody jeszcze nie ma zrytej psychiki ale za parę lat i jego też to czeka . Poszukaj tu na kafe tematu "życie z policjantem " , sama zobaczysz jak to wygląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przykro mi to pisa, ale rodzice mają rację. Związki z policjantami, to porażka życiowa. Dziś tego nie dostrzegasz, jutro moze być za późno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poczytaj jak ktoś wyżej napisał albo temat "byłe zony policjantów"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Policjant, wojskowy po jednych gownach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O właśnie, te tematy rozjaśnią ci autorko w głowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale masz 18 lat skonczone? Jesli tak, to jestes dorosla osoba i twoi rodzice maja tu goofno do powiedzenia, bo stanowisz sama o sobie. A jesli z jakiejs przyczyny szukasz ich aprobaty, to idz na terapie, bo to jest zachowanie malego dziecka. Czlowiek dojrzaly wybiera sobie partnera kierujac sie wlasnymi upodobaniami a nie opinia rodzicow czy cioci Grazynki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko chodzi o to, że jednak on zamyka drzwi w pracy i nie przenosi tego w życie prywatne. Jest totalnie wyluzowanym facetem. Znam wielu Policjantów i wiem jacy są, a u nas ta jednostka jest tak mała, że to nie jest to co w większych miastach, poza tym ma ojca Policjanta i podobnie oddziela pracę od domu. On jako dziecko i starszy chłopak nie wiedział co się dzieję. Wracając do psychiki... Tak jak mówię u nas jest spokojny teren nic się wielkiego nie dzieje, poza tym w jakieś głębsze rzeczy nie chce iść i nawet jak się nie znaliśmy stwierdził, że jak stanie się coś poważniejszego to wychodzi z Policji bo nie będzie sobie życia marnował i tracił rodziny przez popadanie w alkoholizm itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naprawdę myślicie że każdy policjant czy mundurowy to zjeb nawet po latach? Dużo ich to fakt ale bez przesady że kazdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam 18 skończone i powiedziałam, że to mi ma być dobrze i to ja wybieram, a nie, że ma być im dobrze ;) To nie chodzi o to, że źli przez sytuację tylko " źli", że zatrzymują. Mówiłam ojcu, że tolerancji trochę bo nie będę skreślała kogoś po tym jaki ma zawód, a on z takim tekstem " Będę tolerancyjny jak on będzie dla mnie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie, każdy nie jest chu***, poza tym w tych czasach, młodzi ludzie inaczej podchodzą do życia, drugą sprawą jest to w jakim wydziale robią i czy jednostka jest duża/mała. To zależy od terenu bo inaczej jest we Wrocławiu, a inaczej w małym powiecie gdzie jest tylko kilka wiosek, tereny są spokojne i jeździ się by uciszyć kogoś ewentualnie do jakiś bójek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ty mało wiesz autorko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teppic   No1
Powiem tak - w czasach dojnej zmiany sam zachowywałbym się tak nieufnie, jak twój ojciec. Staram się nie generalizować w życiu, ale faktem jest, że nie spotkałem jednej żony policjanta, za to dużo byłych żon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czarna kawa39
Co ma zawód policjanta z tym wspólnego? Gdybyś spotykała się z piekarzem to byłoby ok? Strasznie dziwny tok myślenia ma Twój tata, bo nie każdy policjant to alkoholik, awanturnik i psychopata jeżdżący po pijanemu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czarna kawa39 dziś Widać, że nie znasz tego specyficznego środowiska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×