Gej odpowie szczerze na pytania. Hejterom dziekuje.

Jak w temacie. Jestescie czegos ciekawi to pytajcie. Zastrzegam sobie jednak prawo ignorowania glupich uwag i pytan majacych na celu obrazic.

Ile masz lat i kiedy odkryłeś swoją orientację?

Mam 22 lata ale za geja uwazam sie od niedawna chociaz juz w podstawowce onanizowalem sie myslac o kolegach. Szczegolnie o jednym Mariuszu. Mariusz mial twarz typowego "wsioka" albo orangutana z wysunieta dolna szczeka jak u Arnolda Schwarzeneggera ale mi szalenie sie to podobalo.Nigdy jednak do niczego nie doszlo. Nigdy sie nie ujawnilem ze swoimi sklonnosciami chociaz mysle, ze podstawowka to za wczesnie na takie sprawy. Potem w szkole sredniej tez raczej siedzialem cicho na nawet wysmiewalem sie razem z innymi chlopakami z "pedalow". Teraz jestem po pierwszym prawdziwym stosunku i czuje, ze to jest to. Nie jestem zakochany w moim partnerze ale seks byl cudo. To byl moj pierwszy raz. Jeszcze niedawno bylem prawiczkiem. Partner jest znacznie starszy.

z dziewczyna nigdy nie probowales ten teges?

Probowalem i przez pewien czas nawet mialem dziewczyne ale to bardziej ja spodobalem sie jej niz ona mi chociaz byla bardzo ladna. Calowalismy sie tez i pozwolila mi pomacac ale przyznam, ze robiac to, w ogole chodzac z nia, czulem sie dziwnie. Jakbym robil nie to co ja chce tylko to czego oczekuja inni. Potem sie poklocilismy i ucieszylem sie w duchu bo to byl doskonaly pretekst do zerwania. Moglem sie wytlumaczyc przed kolegami, ze tylko klotnie i klotnie wiec sie rozstalismy, a oni jeszcze do mnie, ze z babami tak zawsze, ze rozumieja, itd. Potem byla jeszcze jedna ale tez nic na dluzsza mete. Mialem dziewczyne a pod koldra walilem fantazjujac jak o******* nauczycielowi.

Byłeś zakochany w nauczycielu?

Jesteś szczęśliwy? Pozdrawiam! :)

Nie tyle zakochany w nauczycielu co imponowal mi. Byl bardzo wysportowany i prowadzi z nami WF. Mimo imponowania nie lubilem go jednak bo zmuszal nas do skakania przez kozla (albo konia) a ja tego wprost nie cierpialem. Zwyczajnie balem sie, ze wyladuje jajkami na kozle i nie chcialem skakac a on sie uwiazl, ze mnie nauczy. Istny horror. Paradoksalnie im wiekszy horror, im bardziej nauczyciel by stanowczy tym we mnie ujawnialy sie jakies chore sklonnosci do uleglosci. Mialem chore fantazje prawie sadomaso z jego udzialem.

Nie do konca jestem szczesliwy. Fajnie, ze to w koncu zrobilem ale nie laczy nas milosc ani nic takiego i raczej nigdy nie polaczy. Szczesliwy bede jak bede kogos mial a na razie nie zanosi sie na to. Dookola sami hetero albo boja sie ujawnic tak jak ja sie boje. U mnie w rodzinie nikt nie wie na razie. W najblizszym otoczeniu tez nie.

Skoro nikt nie wie żej pedzio to jak poznałeś drugiego pedzia? Przez neta?

Rozumiem, ze ten "pedzio" to bardziej dla zartu nic obrazenia. Wiec odpowiem. Nie, nie poznalismy sie przez internet. Nas pierwszy kontakt nastapil na plaszczyznie zawodowej. Jestem przedstawicielem handlowym i przyjezdzalem do niego dosc czesto. Niezwykle sympatyczny facet. Zdziwilem sie gdy ktoregos razu zaproponowal mi kolacje biznesowa. Przeciez takich kolacji nie jada sie z "akwizytorami". Ale on zachowywal sie wlasnie jakby wiedzial o moich ukrytych pragnieniach chociaz ja sam nigdy nic takiego mu nie powiedzialem. Przynajmniej nie wtedy.

rimming? robiles mu?