Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

zrobilam mężowi awanturę aż wszystkie jego ciuchy lataly po calym mieszkaniu.

Polecane posty

Gość gość

Już mnie krew zalewa! Tyle razy mu mówię że brudy do prania a ta łajza wszystko do szafek wkłada! Rano pretensje do mnie ze mu nie poprałam ciuchów! Wyszłam z siebie normalnie! Nagadałam mu że jest śmierdzącym racuchem, brudasem, smoluchem, wypieprzyłam mu wszystko z szafek i kazałam to prać! To ubrał pierwsze z brzegu łachudra i spieprzył do roboty o godzinę wcześniej a ciuchy upchał do szafek! Pewnie myśli że się uspokoje i popiorę. A takiego wała! Nie rusze tego! Tak się chciałam wygadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słusznie. Ja brudne skarpetki mojego, które zostawia kolo lozka wtykam do teczki do roboty. Po pracy grzecznie wrzuca do kosza na pranie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O właśnie rób tak. Wyjmij śniadanie a włóż brudne gacie i skarpety. Szybko się nauczy haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Śmierdzący racuch :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja trochę z innej beczki...ojciec mojej koleżanki z pracy, nienawidził gdy ta zużyte podpaski wkładała do kosza na śmieci w łazience. Któregoś dnia w pracy, ona otwiera torebkę aby sięgnąć po kanapkę, a tam jej podpaska z dopiskiem "zawiniątko". Tak ją stary urządził

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMagda
Wyrzuć jego ciuchy jeszcze raz z szafy. Uzbrój się w cierpliwość. Może to potrwać dłużej niż myślisz. Na każdy jego tekst do ciebie, odpowiadaj, że nie możesz z nim normalnie rozmawiać dopóki nie włoży brudnych ciuchów do prania. I choćby srały skały, nie poddawaj się. Trzymam kciuki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak zrobię, mam dość nianczenia! Cholera nasze dzieci 6i4 letnie wiedzą że ubrania z całego dnia zanosi się do kosza na pranie a ten cap 35 letni tego pojąć nie może. Nie rozumiem tego. Co rano godzinę pucuje się w łazience jak jakaś księżniczka a swoje smrody ładuje do szafek i on mnie budzi o piątej rano z fochem że nie ma co ubrać bo mu nie wyprałam! Jeszcze mi łajza z tekstem że od tego jestem żeby o niego dbać! To mnie rozniosło normalnie! Wszystko jest w domu zawsze na błysk ale ja mu nie będę szukać smrodów po szafkach! On do mnie jeszcze że wystarczy ciuch pod pachami powąchać! (Nosz k***a moze jeszcze mu spodnie będę w kroku obwąchiwać!) Racuch jeden!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7.47 i 9.52 hahaha ale sie usmialam, to sa jednak skuteczne sposoby :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To powiedz mu, ze skoro ty jestes od dbania o niego, to on jest od dbania o ciebie. I zrob mu identycznie, obudz go o 5.00 z awantura, ze ciuchow i majtek ci nie upral, a wystarczy powacgac. Ja prdle, dorosly czlowiek a pojecie malego dziecka, to nie jest dziecko zeby o niego dbac, teraz to on ma dbac o swoje dzieci, a sam o siebie a nie ze zona ma to robic jak przy jakiejs kalece albo 5latku. Skad wy tych chlopow bierzecie? Takie dzieci w ciele mezczyzn. Dbac? Dbac to mozna o dzieci albo o niepelnosprawnego meza, co mu rece ucielo, a nie o zdrowego faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7,47 haha dzieki za pomysl mój za to rozwiesza i rozrzuca swoje zurzyte ciuchy po calym domu gdzie sie rozbierze tam zostawi tez mam tego dosc chyba aczbne tak robic ze skarpetkami ze bede mu je wtykac do jego teczki do pracy hnaha a bluzy dresy z treningu czy koszule z powrotem do szafki ak nie umie wozyc do kosza na brudy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko jesteś z******ta:-) teksty the best:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co? Poprał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ojciec mojej koleżanki z pracy, nienawidził gdy ta zużyte podpaski wkładała do kosza na śmieci w łazience xx Przecież kosz w łazience od tego jest. Co innego można do niego wrzucać? Rolki po zużytym papierze toaletowym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ojciec mojej koleżanki z pracy, nienawidził gdy ta zużyte podpaski wkładała do kosza na śmieci w łazience xx Przecież kosz w łazience od tego jest. Co innego można do niego wrzucać? Rolki po zużytym papierze toaletowym? x No właśnie też się zastanawiam o co w tej wypowiedzi chodzi. Gdzie ma te podpaski wyrzucać? Chyba od tego jest kosz w łazience.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś ojciec mojej koleżanki z pracy, nienawidził gdy ta zużyte podpaski wkładała do kosza na śmieci w łazience xx Przecież kosz w łazience od tego jest. Co innego można do niego wrzucać? Rolki po zużytym papierze toaletowym? x No właśnie też się zastanawiam o co w tej wypowiedzi chodzi. Gdzie ma te podpaski wyrzucać? Chyba od tego jest kosz w łazience. xxx Chyba, że ta koleżanka tych podpasek nie zwijała, tylko tak wrzucała, a kosz był koszem bez klapy. U mnie w pracy jest dużo kobiet i często się widzi jak właśnie podpaski takie wybebeszone leżą, a nie zwinięte w rulonik. Też mnie to drażni. Przecież te osobne opakowania na każdej podpasce, można wykorzystać to zapakowania zużytej podpaski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co do podpasek to sie zgodze. I kosz nalezy sysyematycznie oprozniac- moze lezaly tak caly tydzien? Spotykalam sie z tym i w pracy i w szpitalu po porodzie, ze kobiety wywalaly podpaski niezawiniete w opakowanie czy chociaz papier, ochyda....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro autorka nie pracuje to jej obowiazliem jest uslugiwanie mezowi Same to podkreslaja na innych tematach Racuch mistrz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A gdzie ty to przeczytałaś, że autorka nie pracuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12.03 I gdzie na innym temacie niepracujaca któraś napisała, że jak nie pracuje to ma usługiwac mężowi??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka, pracuje na 1/2 etatu. Gdybym nie pracowała to najpewniej bym mężowi NIE USŁUGIWAŁA. A ubrania sobie tak wyprał że upchną wszystko do pralki że ledwo się domkneła, wstawił program expres 25 minut, nawalił proszku że szok. Potem powiesił tak że żelazko by nie dało rady. Wyschło to cuchło od tego jeszcze gorzej. Poszedł sobie kupić dwie pary spodni i swetrów i jakaś bieliznę a to zostawił to wyniosłam suszarkę do komórki. Chodzi z fochem i nie odzywa się do mnie. Nawet próbował swoją mamę przekonać żeby przyszła mu poprać ale nie wyszło:-) Trochę mi już go szkoda i nie chce się już kłócić, boje się że się złamie ale wiem że właśnie o to mu chodzi. Nawet mu powiedziałam wczoraj żeby przyniósł tą suszarkę że pójdziemy razem, pokaże mu jak posegregować, jak wstawić itp to nawet się nie odezwał:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie daj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też mnie szlag trafia na takich facetów. Myślą po ślubie że żona przejmuje funkcje matki małego chłopczyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oszzz, co za oferma zyciowa z,meza. Ze tez mu nie wstyd, biegac do matki zeby mu uprala, zupelnie jak 8 letni chlopiec. Masakra. Powinien zapasc sie ze wstydu, w sumie jego matka i ojciec tez, ze taka roszczeniowa oferme w swiat puscili. Ja bym sie zapadla pod ziemie przed synowa, gdyby mi syn przylecial na skarge i z prosba zeby mu uprac i poprasowac. Caly czas mu powtarzam, ze jak bedzie mial zone/partnerke to ramie w ramie beda prowadzic dom. XXI wiek, skad wy takich chlopow wytrzaskujecie? Ja rozumiem, te 30 lat mogli sie tacy trafiac, ale dzis?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj tam autorko jęczysz jakbyś na tarze to wszystko musiała prac . W końcu nie warto robić awantur z powodu kilku ciuchów . Ale facio ma jędze w domu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko i co tam u Ciebie i u Twojego racucha???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój smrody po treningu rozwiesza po domu gdzie się da żeby wyschły, a później upycha z powrotem do plecaka. A siebie pędzluje codzień w łazience i do pracy chodzi odstrzelony. A gacie i skarpety to można znaleźć wszędzie, najbardziej mnie wkurza jak leżą NA koszu z brudami, nie w środku. Zawsze ma jazdę o to i potem przeprasza i na drugi dzień od nowa. Chłopy to jednak oblechy są. I racuchy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×