Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kim dla niego jestem

Polecane posty

Gość gość

Spotykam się z mężczyzna od 3-4miesiecy, nasze spotkania głównie maja miejsce u mnie w domu co zazwyczaj kończy się w łóżku, ostatnio zaczęliśmy wychodzic także w inne miejsca. Nie wiem czy traktuje mnie powaznie, on sam twierdzi, ze tak. Gdy się poznawaliśmy szukał dziewczyny na stałe, a nie tylko na seks, chciał poważnego zwiazku lecz od jakiegoś czasu martwię się i zastanawiam, jestem zakochana on twierdzi ze także jest, problemem jest to, ze nie za bardzo mogę na nim polegać, gdy coś mi się dzieje lub potrzebuje pomocy nigdy go nie ma, to mnie bardzo martwi. Ostatnio wspominał abym przyszła do jego rodziny na święta co z kolei świadczy o tym ze ma wobec mnie dobre zamiary. Co mam robić? I kim dla niego jestem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sory ale za szybko poszłaś do łóżka więc mu nie zalezy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spotykacie sie ledwo od 4 msc i glownie w domu? To myslisz, ze cie traktuje jako kogo? Na co liczy jak sie wpycha do ciebie do domu. Poczatki to powinniscie wychodzi do knajpki, kina czy na spacer, a on? Chodzi mu o jedno, zwlaszcza, ze piszesz, ze jak go potrzebujesz to go nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i korzysta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem, rozmawiałam z nim o tym ale powiedział, ze nie chodzi mu o seks, ze nie musimy tego robić bo on chce po prostu ze mną być.. tez prawda, ze nie wychodzimy bo mamy prace na nocki a w dzień przeważnie odsypiamy. Bardzo boje się rozstania..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rzuć faceta bo on i tak jak pozna bardziej niedostepną to się z Tobą pożegna i wyciągnij wnioski na przyszłość a teraz facet sobie za frico korzysta dopóki mu się nie znudzisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale się uzalezniłaś od niego, to nie jest dobre tak iśc na całość uczuciowo no ale twoja sprawa>:) powinnaś sama wiedzieć jak jest na prawdę>:) my tylko czytamy>:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czy choć raz powiedział,że Cię KOCHA?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia
Ale co to znaczy, ze jak go potrzebujesz to go nigdy nie ma? Podaj ze dwa jakies przyklady. Moze przesadzasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zupełnie co innego niż z poprzednimi facetami, zawsze trzymałam się trochę na dystans ale teraz nie potrafię, zakochałam się tym bardziej ze to mój pierwszy facet w łóżku. Tak, powiedział ze mnie kocha, jest zazdrosny i pokazuje przed innymi ludźmi których oboje znamy ze ‚jesteśmy razem’. Ale nie wiem martwi mnie jego podejście do moim spraw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hmm skoro do rodziny na święta to fakt dobrze to świadczy tak myślę, to poczekaj do swiąt i zobacz co z tego wyjdzie i co powie w domu rodzinnym o Tobie na świętach,jak Cię tam przedstawi? Może powie to moja przyszła żona? Daj Boże:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w koncu na Swięta byle kogo się nie zaprasza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ostatnio miałam problemy ze zdrowiem i musiałam jechać do szpitala, nie pojechał ze mną, napisał żebym zabrała koleżankę która wtedy u mnie mieszkała a gdy napisałam ze nie mogę na niego liczyć to powiedział ze może pojechac a teraz gdy jestem chora nie pyta jak się czuje nie przychodzi, co prawda pracuje ale mógłby zajrzeć i rzadko piszemy. Wiem ze trochę oszalałam ale naprawdę boje się mieć złamane serce..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No chyba nie pracujecie na nocki caly czas. Poza tym, jak jestes chora i on ma to gdzies, to chyba widzisz o czym to swiadczy. Nie bardzo mu na tobie zalezy. Boisz sie zlamanego serca, a i tak dalej w to brniesz, mimo, ze rozum juz ci podpowiada (skoro widzisz problem i tu piszesz), ze mu nie zalezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×