Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Z Waszych obserwacji jaki typ mężczyzny jest najbardziej skłonny do zdrady?

Polecane posty

Gość gość

Ja kiedyś myślałam że ci tacy "hop siup" towarzyscy i głośni. Ale teraz po tym co mi kolega opowiedział to mam wrażenie ze najgorsze to takie ciche zakomplelsione męskie myszy...nigdy nie mieli powodzenia wiec chcą sobie to odbić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaki typ. Taki z penisem. Jak ma to zdradzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem typ egoisty np.tacy którzy sobie.beda kupowali ciuchy za tysiące zł a żonie nic nie dadzą i chodzi w byle czym w porównaniu do niego. To świadczy o tym ze on lubi gorowac w związku, żona to ktoś przy kim on ma podbudowywac ego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kazdy i ten rozrywkowy i ten tzw c**eusz co niby pod pantoflem siedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmmm....no pięknie. Mój mąż wydaje więcej na ciuchy niż Ja, ale jest wierny. Chyba:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:16 nie powiedziałam ze na pewno tacy zdradza. Tylko mówię że coś za bardzo im zależy na szpanie. Może przed kolegami chociaż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pantoflarze i szare niepozorne myszki, brzydcy okularnicy nie majacy na co dzien powodzenia :D chodza ze swoimi rownie szarymi i brzydkimi zonami za raczke, ale tak sie ogladaja za laskami na ulicy ze malo im sie glowa nie urwie :D a oprocz tego jak im sie trafi jakas chetna to z przyjemnoscia sie dowartosciuja, nieraz widzialam takie sytuacje albo slyszalam o podobnych przypadkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez uważam ze pantoflarze. Tzw.cichociemni. niby tacy grzeczni dla zonki, ona pierdnie on podskoczy. Taki pod pantoflem. Taki jest najgorszy. Będzie chciał się poczuć mężczyzna a nie trokami od gacie wiec będzie zdradzal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z malym fiutem co sie musii dowartosciowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety ale zauwazylam, ze im facet bogatszy tym bardziej będzie zdraqdzal :( kolega kiedy był biedakiem to nawet się nie ogladnal za kobietami a teraz ma swoja firme , mase kasy i du.pczy sekretarke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może kobiety bardziej na bogatych lecą i jest im łatwiej. Obalę teorię o zdradzających pantoflarzach. Miałam romans z facetem, który był urodzonym przywódcą, chyba najbardziej dominującym człowiekiem, jakiego w życiu spotkałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo dominujący tez zdradzają. Nie chodziło mi o to ze tylko pantoflarze. Chciałam jednak wskazać na pewną prawidłowość: jeśli facet jest przystojny lub względnie przystojny i za młodu się wyszumial bo nie musiał się specjalnie starać by z kimś być, to już nie jest taki podatny i łasy na obce baby. Oczywiście nie zawsze tak jest ale nawet psychologicznie czysto tak, wiadomo że jak ktoś czegoś nigdy nie miał i czuł się w tych sprawach bez wartości, to dużo trudniej będzie mu oprzeć się jakiejś podrywajacej go i niebrzydkiej osobie. Przecież to znany fakt. Taki człowiek jak się wzbogaci to dodatkowo ma pokusy. Bo niektóre laski lecą nie na niego tylko na jego pieniążki i on skoro taki wyposzczony i miał tylko jedna to pewnie będzie ciekaw jak to jest z kim innym. Często słyszałam takie historie. Oczywiście nie ma na to reguły jak jest ale większość przypadków pokazuje że albo skrajni pantofle albo skrajne dupki egoistyczne tak robią. Uważają że to nic złego. A do pani od romansu. Wiedziałam że kogoś ma i nawet cie to nie ruszyło? Gardze takimi kobietami i wstydzę się ze przedstawicielki płc***ięknej potrafią z premedytacją ułatwić innej kobiecie przeżywanie bólu i zdrady ://

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ups, sorry - nie ułatwić a umożliwić :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taki który nie był stały w uczuciach, miał dużo partnerek, lubi się napić i imprezować. Który przyciąga dziewczyny jak magnez. Albo taki, który czuje się samotny w związku, wieje w domu chłodem i obojętnością, a w pracy poznaje kogoś, przed kim może się otworzyć, porozmawiać, być zrozumianym i zauważonym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem facetem. Każdy zdradza. Wiadomo że dominujący i bogaty lepiej to ukryje. Ale generalnie nie znam ani jednego faceta który byłby wierny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Magnez to coś zupełnie innego niż magnes i niczego nie przyciąga. Waszego pokolenia już niczego w szkołach nie uczyli? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem mężczyzną i zgadzam się z gościem z 14:26 nie spotkałem w życiu faceta, który nie zdradziłby, a żyję na tym świecie naprawdę sporo lat. Jedni to robią notorycznie inni sporadycznie, a nawet przypadkiem jednorazowo, ale robi, robił lub zrobi to KAŻDY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taki ktory jest samolubny i nie szanuje kobiet. Dlatego zawsze odrzucali mnie faceci majacy seksistowskie zarty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zgadzam się z tym ze jak ktoś miał dużo kobiet to nie potrafi być wierny. P.S. sam jestem facetem wiec mowie na swoim przykładzie. To że miałem kilka to znaczy w moim przypadku tylko tyle że te relacje nie były tym "czyms". Nie czułem ze to osoba z którą chce spędzić życie. Nie miałem szczęścia. Ale żadnej nigdy nie zdradzilem. Mam żonę od 5 lat i tez nigdy tego nie zrobiłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
faceci tradycjonaliści, katolicy, wracają chętnie do domu po pracy na obiadek. Ci nie zdradzają. Znam sporo takich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko że ci z seksistowskimi żartami zazwyczaj są też najbardziej oagarnieci życiowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma reguły. Z moich obserwacji i niestety również doświadczenia każdy typ. I ten rozrywkowy, który lubi być w centrum uwagi, otaczaćwianuszkiem ''koleżanek'' i ten niby cichy potulny pantofelek. Kazdy ma inny powód ale każdy moze zdradzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zycie bez romansów byłoby nudne. Kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:37 co ty chrzanisz :) myślisz ze id twoich bredni jakiejś kafeteriance ciśnienie skoczy? Mylisz się. Mój ojciec nigdy nie zdradził mojej mamy. Jestem tego pewna. Powiedział to mojemu bratu na łożu śmierci i kazal mu postepowac podobnie bo wie ze moj brat to nie bardzo jest ok...i wiem ze tata nie kłamał. Poza tym pamiętam jak żyli rodzice. Mieszkali na zabitej dechami wiosce, nie mieli samochodu, ojciec nie lubił nigdzie wyjeżdżać a jedyne baby z tej wsi to stare w chustkach . Ale.kolega wyżej i tak powie ze każdy zdradza :) debil. A w ogóle nie zdziwilabym się jakby to babsztyl się pod kolesia podszywal. Na sto pro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ci z seksistiwskimi zartami zazwyczaj wcale nie sa ogarnieci :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hagne88 jesteś głupia jak but :) nie znasz życia mimo tego że jesteś już stara rura. Jeśli urodziła się w 88 to stary dyszel 30letni a nie wie ze najczęstszymi klientami burdeli są właśnie ci kościołkowi. Rączki do modlitwy a potem idzie do burdelu po kryjomu. Taka jest prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedy mnie mój chłopak, którego kochałam nad życie, zdradził, zrobiłam to samo, poszłam w tango i też poszłam do łóżka z kimś innym. Jego malujące się poniżenie na twarzy było bezcenne. Pewnie myślał, że moje pieszczoty i oddanie jest zarezerwowane tylko dla niego, pomylił się, oddałam to wszystko na śmietnik z kimś przypadkowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez na lozu śmierci udzielalbym dobrych rad.:):):) Każdy ale to każdy. Z tym że dla większości facetów to coś o czym zapominają. To nie są wielki romanse i zakochanie się. Ot tak, wizyta w burdelu w czasie delegacji. Li koleżanka na szkoleniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety powinny robić to samo. Dla facetowi to nic gdy sami zdradzają ale gdyby kobiety opłacaly się tym samym to od razu ego kurczy się jak Pan pikuś i wielkie pretensje haha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×