Czy takie pisani e to rzeczywiscie kreowanie sie na intelektualistke?

Jeśli piszę teksty do faceta takie jak np. : " jak bylp dzisiaj na posiedzeniu zarzadu? mam nadzieje, ze wszystko poszlo po Twojej mysli"- kolezanka mi powiedziala, ze pisząc mu tak (siedziala kolo mnie jak mu to pisalam) kreuję sie na wieką intelktualistkę i to jest żalosne. Też tak myslicie?

chyba raczej na kretynke skoro liczysz na szczerą odpowiedź na tego typu pytania.

a co z tym kretynskiego? tak sie tylko pytam z ciekawosci

zarządy przeważnie kombinują jakby tu kogos orżnąc na kase dlatego odbywają się za zamkniętymi drzwiami a nie na odpustach jako support dla zespołów disco polo

Nie dziwie się że wasze znajomości i związki są beznadziejne skoro zwykle słowa wzbudzają w was jakieś chore emocje i wyzwanie się od kretynek...

twój związek z pewnością jest namiętny, romantyczny i przetrwa nawet posiedzenie zarzadu na którym ogłoszą upadłośc firmy

Nie, normalnie napisałas. Zresztą nie kieruj sie tym co mowi Ci koleżanka bo moze ona ma inny styl pisania, a ktos inny. Każdy człowiek ma inny styl formułowania myśli, mowienia itd. i to co jednego będzie draznić komuś innemu może się podobac, stad powiedzienie "odbierac na jednych falach":) Podam Ci taki przykład, jedna para może pisać w stylu: " Hey Anne, jak leci?", "Siemano, a u mnie w porzo, a u ciebie?" A ktoś inny może pisać " cześć , jak mija Ci wieczór?", " cześć, całkiem miło właśnie czytam książkę, a Tobie?" także różni ludzie odbieraja na roznych falach jedni bardziej inni mniej oficjalnie

a potem zaczna szukac jeleni sposobów na zrobienie z siebie ofiar. i tu widze role dla ciebie jako osoby uprawiającej szpiegostwo przemysłowe

Ja p*****le haha. Dobrze ze są takie fora to się człowiek może za darmo pośmiać.

I cala kafeteria, zadalam konkretne pytanie, ale konkretnych odpowiedzi malo poza jakims glupim "haha mozna sie posmiac" :P

Dlaczego ma wyjść na intelektualistke? Czy ona pisze mu coś o calkach czy fizyce? Nie, zwykle słowa dla niektórych chyba są czymś niezwykłym i dziwnym. To jest właśnie i śmieszne i żenujące jednocześnie. Byle pjerdola stanowi podnosiły larum.

Chciała nam zaimponować że ma chłopaka członka zarządu ale nie wyszło. Takie osoby jak Ty nigdy nie wyjdą na intelektualistki, nie musisz się martwić.

19:10 Tylko ktoś komu zawiść wymieszana z zazdrością mogł tak zinterpretować te słowa. Żałosne, niedor****ne babska.

19:10- ale ja tu nie muszę nikomu imponować skoro mnie tu nikt nie zna nawet :D imponować to ja mogę swoim znajomym , rodzinie, a tu ytam sie tylko o zdanie