cale zycie bede sama

cale zycie bede sama

I co z tego?

Czemu? Ile masz lat? Co myślisz że jest nie tak w twoim życiu, ciele i charakterze?

Masz zdolnosc przewidywania przyszlosci?

cale zycie bylam sama, na starosc tym bardziej ... a co jeste ze mna nie tak? jestem zamknieta w sobie, aspoleczna, dlatego nikt mnie nie chce:(

wiem co czujesz niestety to miejsce nie ukoi naszego bólu wręcz pogłębi smutek mało kto rozumie ten stan

Aspoleczni ludzie nie potrzebują innych do życia a ty przezywasz ten fakt więc coś krecisz. Myślisz że książę zapuka do twych drzwi? Skończ się uzalac.

mam 35 lat i stracilam juz nadzieje, :(

nie mam nawet znajomych :(:(:(

Przestań. 35 lat? Przecież w tym wieku kobiety są cholernie atrakcyjne. No chyba ze się zapuscilas to masz problem.

a ja z wyglądu? jak sie ubierasz?

z wygladu tak sobie

Cośę bliżej, waga, wzrost itd?

Weź się troszkę za siebie. Zmień ubiór. Faceci sami powinni latać, zwracać na Ciebie uwagę. Uwierz mi, że ja jako facet zawsze zwrócę uwagę na zadbaną kobietę. Nie ważne ile na lat ;) 35 lat to nie jest dużo ;)

co ma do tego jak sie ubieram? biednie .. skoro ludzie nawet gadac ze mna nie chca bo nie mam poczucia humoru, pogody ducha, energii, radosci zycia:(

tu nie chodzi o wiek ani o wyglad, ale o to ze jestem aspoleczna :(

Uwierz, że jest ważny. Popatrz na takie cos: chętniej porozmawiasz z zapuszczonym facetem w barachlach a nie ubraniach czy może zadbany fajnie ubrany facet? Który jest bardziej interesujący?

Wmawiasz sobie coś i tyle. Twój problem zaczął się w twojej głowie i może skończyć się w twojej głowie. To od Ciebie zależy.

To, ze nie mam znajomych tez sobie wmawiam? :( nikt sie nie chce ze mna przyjaznic.

Autorko, glowa do gory, ja tez jestem sama, I h/.uj. Mam 35lat.Moze I bede sama ale ja dla siebie jestem najwazniejsza osoba, kocham siebie I DBAM, ale tez zapierdzielam na 1,5 etatu zeby mi nic nie brakowalo

Liczba znajomych o niczym nie świadczy! Kompletnie o niczym! Znajdź tego jednego, jedynego dla którego będziesz jego całym światem, a on dla Ciebie będzie całym światem. Tylko tyle i aż tyle :-)

A jakies plany na Sylwestra Masz?

Spojrz na siebie z boku. Chciałabys się przyjaźnic z kimś takim jak ty? Narzekasz, uzalasz się, dbać o siebie nie chcesz. Ja bym nie chciała. Inni raczej też nie.

pracuje w supermarkecie, gdzie jest duzo ludzi, a czuje sie jak bezludek :(

A skąd wiesz, ze nie zmieni nastawienia do życia gdy znajdzie tego swojego jedynego?

ja mam 36 lat jestem mężczyzną i mam podobnie z małym wyjątkiem trudno nawiązać mi z kimkolwiek bliższą relację - czytaj znajomość, przyjaźń z tego względu, że jestem emocjonalnie nadwrażliwy i mam zaburzenia nerwicowe - wielu rzeczy obawiam się, w tym bliskich relacji - to strasznie utrudnia życie - zwłaszcza, że nie potrafię jak ja to mówię "eksperymentować" - czyli poznawać ludzi, kobiety brak pewności siebie, ponadto wyolbrzymiam swoje wady mało tego w przeszłości zakochałem się w kimś i przez lata noszę ta osobę w pamięci i sercu

gość dziś dbam na tyle, na ile mnie stac

20:10 Nastawienie trzeba zmienić dla siebie a nie liczyć że przyjdzie facet i cię nagle zaczaruje. Tak to nie działa.

do gość dziś Jakbym o sobie samym czytał, z tym, że ciut starszy jestem. No i ostatnie zdanie się nie zgadza, bo ja nie noszę już nikogo w sercu.

ja bym chciała tak zostać sama, nie tylko fizycznie, ale psychicznie, nie myśleć o nikim, po prostu być tu i teraz z tym co rzeczywiście jest.