Totalne zauroczenie przytrafiło się wam

Taka sytuacja, 2 obce osoby spotykają się przypadkiem, patrzą na siebie i takie iskry, takie przyciąganie, nie można od siebie oderwać oczu, jakby świat przestał istnieć..

Nie.

tlen. curvish.

A mnie tak, minęło kilka miesięcy i ciągle tak jest

Tak ale to już dawno i po latach mi minęło, tak mi się przynajmniej wydaje. Będę mieć 100% pewność gdy go gdzieś spotkam i już nic nie poczuję. Ale przez to uczucie całkowicie wypaliłam się uczuciowo i chyba już nigdy nic do żadnego mężczyzny nie poczuję. Czuję pustkę.

Jestem w zwiazku, on ma żonę, Ale kiedy na siebie patrzymy to dreszcze przechodzą od stóp do głów, razem pracujemy, a więc myślę nad zmianą pracy.

gość dziś witam w klubie z tym małym wyjątkiem, że jestem mężczyzn

Tak. Od pierwszego spojrzenia. Obopolne - oboje tak samo.

I jaki był ciąg dalszy?

Tak, coś takiego przydarzyło się tez Michaelowi w Corleone

Tak, od pierwszego wejrzenia-ze wzajemnością.

Tak. 8 lat temu. Poznalalam na fotce chłopaka. Spotkaliśmy się i kiedy go zobaczyłam to poczułam jakby mnie strzelił piorun. Jesteśmy szczęśliwym małżeństwem od 7 lat. kocham mojego męża i jest najważniejsza osoba w moim życiu. Życzę każdemu takiej miłości od pierwszego wejrzenia

Szkoda, że często dopada osoby, które nie mogą być ze sobą.

Niestety tak.

Dokladnie

fatalne czy totalne zauroczenie ?

SA rozwody, mogą

Przewaznie totalne jest fatalne

Rozwody - to ostatecznosc

Tak i to do tego stopnia że się zakochalam, tęsknię czasem są sms .Mam nadzieję że przejdzie bo to jest okropne do zniesienia.Kocham tego człowieka on mnie traktuje jak znajomą

Współczuję, Ale ja mam jeszcze gorzej, oboje tęsknimy, Ale obydwoje mamy zobowiazania wobec innych osob

Tak. 2 lata temu. A w zasadzie od pierwszego wejrzenia w 2008. Codzienny kontakt. Oboje w zwiazkach. Trsknota ale szczescie ze jest ten ktos

Ale to obustronne zauroczenie?

Przeżyłam, miałam, pierwsze spojrzenie i po prostu wiedzieliśmy jak to się skończy totalna masakra!!

I jak się skończyło?

Trwa to już 11 lat, często smsy, spojrzenia zza szyby czasem rozmowa sporadyczne teraz spotkanie, nigdy nie było nic więcej jak podanie ręki na przywitanie. Ona ma rodzinę ja również. ...

Przykre to strasznie

A najbardziej smieszne czy tragiczne że zacząłem pisać z nią w necie nie wiedząc nawet czy z polski pisze a okazało się potem że mieszkamy od siebie około 40 km a ja czasem załatwiam sprawy w jej firmie.

To prawie jak przeznaczenie

Skończyło się niespelniona miłością, tęsknotą i romansem na całe życie..