Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wycofanie

Polecane posty

Gość gość
A z mojej strony poza obserwacją nic nie było do tej pory. Poczytam coś o okazywaniu zainteresowania, bo jestem na niego zdecydowana. Jesli tylko bedzie chciał, yo spróbujemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On na sto procent zauważył zainteresowanie z twojej strony, pewnie się cieszy ale chce Ciebie przetrzymać niw wyjsc na desperata, teraz czas na ruch z twojej strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:37 ale ty jestes głupi babiarzu, on jest chyba zajęty a ty mnie podpuszczasz. Jestes walnięty. Przejrzalam cie na wylot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:32 i 20:34 babiarz pisze te komentarze bo robi sobie jaja z tej, która z P. pracowała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona sie z wami dwoma chciałą pozegnac, porozmawiac, wyjasnic w swiecie ralnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zaśmiecaj dziewczynie topiku. Autorko, przełamałas się i będzie dobrze, on na pewno wyczuwa Twoje zainteresowanie. Nie wyskoczy teraz z propozycją kawy bo zapewne nie będzie chciał Cie spłoszyc, po takim czasie zrobiłaś mały krok i jak on przejmie inicjatywę znowu się ograniczysz. Będzie teraz czekał na Twój ruch. Do dzieła!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale cos wiecej niz o tym parasolu mówiłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. Tylko o parasolu. I do tego jeszcze się jąkałam. A zanim coś powiedziałam to była cisza w telefonie bo mi odwagi zabrakło. W szoku jestem, bo ja raczej wygadana jestem, a przy nim jezyka w buzi brak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli takie spustoszenie wywołał poprzedni związek to naprawdę ci współczuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:11 Niestety tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nieważne co było idź do przodu!! Jak on się tak długo kręcił to na pewno Ciebie obserwował i wyczuwa twoje obawy. Moze wie ze byłaś w związku. Porozmawiaj z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On pewnie zdezorientowany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nieważne co było, działaj!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gostekgostianowicz
No tak faktycznie pchnęłaś sprawę do przodu gadając(dukając) o parasolu. Taaa na pewno...gwarantuje.Ludzie........!!!Ręce opadają. I stale on się domyśli, on zrobi. Taaaa.... wykapuje się że chcesz z nim wyjść bo bąknęłaś o parasolu bez ładu i składu.Spartoliłaś sprawę po całości tyle ci powiem. Jak nie masz odwagi zaprosić go nawet przez telefon. To błagam napisz mu to w smsie. Ale zrób to wprost bez pierdół pobocznych typu parasol/pogoda/święta itp. Prosty jasny czytelny komunikat. Ja + Ty = spotkanie. Jesteś chętny. Kobiety czy to naprawdę przekracza wasze możliwości?Wydaje mi się że nie.Powodzenia. Daj znać jak poszło. Czy się zgodził itp. Nie słuchaj tu podpowiadaczek zrób jak ja mówię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Telefonicznie też trudno. Zaproponuje najlepiej prosto w twarz, tym bardziej że on lubi rozmawiać to pewnie pociągnie temat. A co zrobić jak odmówi? Jak się zachować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uwierz mi że póki co to przekracza moje możliwości. Po tak toksycznym związku, w ktorym byłam, mam mocno obniżoną samoocenę i jedyne co mam w głowie to, że on przestanie się mną interesować albo że mi odmówi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gostekgostianowicz
Zaniżoną samoocenę!!? Ledwo skończyłaś związek a tu na horyzoncie pojawił się kolejny adorator, któremu wpadłaś w oko. Musisz siłą rzeczy przyciągać urodą , charakterem, uśmiechem. Wy kobiety naprawdę nie zdajecie sobie sprawy że potraficie namieszać w męskim życiu jednym zaledwie gestem czy spojrzeniem. Aha no i teraz wiesz co czują mężczyźni podchodząc do kobiet i zagadując/zapraszając. Jaki to stres, niepewność, lęk przed od mową oby przynajmniej w kulturalnym stylu itp. A w razie odmowy musimy przełknąć gorzką pigułkę i że cierpi na tym nasze ego, samoocena. Co zrobi jak odmówi? Powiedz że szkoda że ma inne plany i że jak zmieni zdanie to wie gdzie cię szukać, z uśmiechem na ustach bez dąsów. Powodzenia .Nie sp.....ol tego!! P.S. Ile ty masz w ogóle lat że tak to wszystko rozkminiasz. To raczej w stylu nastolatki a nie dorosłej kobiety. Ale może wy tak zawsze macie niezależnie od wieku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po Twojej wypowiedzi to podziwiam mojego adoratora, ze tak długo się kręci, bo teraz widzę jak na dłoni jakie to trudne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 32 lata, wiem że to szczeniackie. Dzięki Waszym wypowiedziom widzę, że flirt może byc fajny i to nie koniec świata jak ewentualnie odmówi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gostekgostianowicz
No łatwo nie jest. A zewsząd słyszy się kobiece głosy czego ten a ten nie zagada, nie podejdzie że to takie łatwe itp itd. No to widzicie jak to smakuje . Podchodząc każdy facet swoje lęki i jakoś musi przełamać i ewentualnie narazić się na odmowę/śmieszność/odrzucenie. Obaw nie mają tylko gruboskórne półgłówki o mentalności człowieka jaskiniowego.Są takowi na świecie. Im wszystko jedno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko daj znać jak poszło. Tak mało na tym forum historii ze szczęśliwym zakończeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dam znać. Wątek będzie kontynuowany, fajnie się pisze i ciekawa jestem co forumowicze mają do powiedzenia w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:52 ona NIE mówiła mu nigdy o żadnym parasolu ! B. Podszywasz sie czyżby śweta z żoną rozwódką dzieciatą przechodzoną były NIEfajne. On tak specjalnie pisze B. bo to pies ogrodnika jest , aby P. sie nabijał z jakiejs parasolki. Chyba że Bartek jako podszywacz pisał do Przem. o jakims parasolu jako dziewczna a to niepawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę o tej podwozce, taka drobna sprawa ale całkiem miła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dalej myślę. Teraz mam urlop do 08 stycznia, więc jeszcze kupa czasu. T

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli nie napisałaś tego smsa tylko czekasz na rozmowę w 4 oczy. I tak będziesz rozmyślać i trwać w niepewności do 9 stycznia? Podziwiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcę porozmawiać w cztery oczy. Wolałabym wcześniej, ale nie chcę ryzykować i dzwonić. Jak się bedziemy widzieli w piątek, czyli za ponad dwa tygodnie to podejde i zapytam czy ma dla mnie chwilkę. Wolałabym to przyspieszyć, ale dzwonić i prosić o spotkanie, za duze ryzyko ze odmówi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gostekgostianowicz
Czekamy zatem na wieści 9 stycznia. Kurde.....tylko wiesz żeby jakaś poważna konkurencja podczas zabaw sylwestrowych ci się nie pojawiła(gdzieś na pewno będzie bawił). Kobiety wtedy wyszykowane, kuszące , łatwo wtedy zrobić wrażenie na mężczyźnie.A ty chcesz czekać dwa tygodnie...Rób jak uważasz. Wiem że masz sporo obaw ale nie słyszałaś powiedzenia "kuj żelazo póki gorące". A ty temperaturę tego żelaza(zapędów adoratora) już trochę obniżyłaś(podwózka).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie tego się obawiam, że może ulokuje uczucia w innej kobiecie. Po niepowodzenia mężczyzni czasami tak robią, nawet dosyć często, zauważyłam. Oby nie. Nie jest typem lovelasa, mam nadzieję, że poczeka na mnie. Ten sms też na pewno jest dla niego jakimś sygnałem, małym ale jednak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak w ciągu tych 2 tygodni do ciebie nie napisze śmiało możesz tę całą sytuację spisać na straty. Gadka o parasolu niczego nie posunęła do przodu. To tobie tak się wydaje.Mężczyźni do takich gadek o niczym nie przywiązują żadnej uwagi/nie zapamiętują jej(nie było w tym flirtu sama to przyznajesz). To twoja kobieca interpretacja.Mężczyźni lubią proste, jasne komunikaty. Znów każesz mu się czegoś domyślać. Źle to rozgrywasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×