Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość maldita123

Czy ja go osaczam?

Polecane posty

Gość maldita123

Znamy się od kilku miesięcy. Wydaje mi się, że staram się zostawić mu własną przestrzeń. Nigdy nie wypytuję go natrętnie, co robi. Nie robię mu żadnych scen zazdrości. Nie piszę do niego, żeby spędzać z nim mikołajki, andrzejki, święta czy sylwestra. Nigdy nie powiedziałam mu, że go kocham ani nie dałam do zrozumienia, że seks z nim jest dla mnie czymś więcej niż seksem. Nie zmuszam go do spotkań z moją rodziną czy znajomymi. Gdy jesteśmy na mieście, nie chwytam go za rękę, nie całuję. Nie chcę go ograniczać ani wymuszać na nim żadnych deklaracji. Mimo to odnoszę wrażenie, że on czuje się przeze mnie osaczony. Piszę do niego rzadko, maksymalnie dwa razy w tygodniu i to na luzie: jak tam w pracy, jak mija czas, ewentualnie w praktycznej sprawie: czy masz u siebie w firmie na stanie to i to, bo nigdzie nie umiem tego znaleźć. Do niedawna odpisywał mi normalnie na takie wiadomości, zasadniczo odpisywał do czasu, gdy zaczęliśmy ze sobą sypiać. Teraz tylko odbiera telefon, zawsze od razu, czasem, gdy wychodzę na imprezę, po prostu pytam, czy ma ochotę dołączyć. Hmm, czuję się tak, jakbym go oplatała i była namolna, ale wydaje mi się, że daję mu dostatecznie dużo wolności. Może jednak powinnam w ogóle zrezygnować z wysyłania jakichkolwiek wiadomości i zdać się po prostu na niego. Niech sam się odzywa, jeśli ma na to ochotę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czy on wie że jesteście parą czy myśli że tylko ze sobą sypiacie i jesteście znajomymi. Bo Ty też się jak jego dziewczyna nie zachowujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie nie są para...szybko podalas sie na tacy, ma juz seks, do którego dążył i już nie musi się starać, bajerowac Cie. Nie zależy mu, to widać. Chce tylko seksu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no on się tak zachowuje jak by mu nie zależało ona ma ich za parę ale tylko w głowie. Szybki sex nie jest wyznacznikiem niczego ale ona po prostu nie trafiła na odpowiedniego faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maldita123
Nie, nie jesteśmy parą i nie oczekuję od niego żadnych deklaracji. Dziwi mnie tylko to, że kiedyś normalnie potrafił odpisywać na wiadomości, a teraz tego nie robi. Tylko w tym widzę problem, bo nawet w relacjach typowo koleżeńskich czy seksualnych powinien być jakiś normalny kontakt. A do łóżka poszliśmy po 6 miesiącach znajomości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to skoro nie jesteście parą to co od niego chcesz? Nie musi odpisywać nie musi nic robić i nie robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14.27 dokładnie, ani on ani Ty nie jesteście do niczego względem siebie zobowiązani, możecie robić co chcecie. Może nie odpisuje Ci bo juz bajeruje inna laske...ale Ciebie to rusza bo widać ze już Ci na nim zalezy i chcialabys z nim być. On widać nie chce związku. Ehh kiedy te baby się naucza ze na niezobowiązującym seksie więcej tracą niż zyskują, bo zwykle zakochują sie w kochankach (a dla facetów seks to tylko seks) i potem cierpią. Nie wpominajac juz o wpadce, niechcianej ciąży noi tym, ze kochanek może rozpowiadac na mieście różne rzeczy o kobiecie z która sypia...wiec wypracowuje jej ,,niezłą" opinie. W tej kwestii nigdy nie było i nie będzie sprawiedliwości! Zastanowcie się 10 razy zanim wejdziecie w układ, mi się wydaje ze nie warto....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maldita123
W poprzednich relacjach, które także nie były zobowiązujące, utrzymywaliśmy ze sobą jakiś kontakt. Choćby po to, by umówić się na kolejny seks. No i o to mi chodzi. Nie oczekuję, że zostanę jego dziewczyną, ale chciałabym się z nim regularnie umawiać na seks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a może on już nie chce się z tobą umawiać na sex?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wolny bolec
To jak on już nie chce, a potrzebujesz niezobowiązującego sexu to mógłbym pomóc :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widocznie oboje nie dorosłoście do takiego układu bo ani ty ani on nie potraficie wprost ustalić zasad tego czegoś. Jemu to powiedz co tutaj napisałaś. Jeśli cię zleje lub nie zgodzi to poszukasz innego który to żąda wypełni o tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wygląda na to że znalazł sobie dziewczynę na poważnie a ty jesteś tylko odskocznią .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wierzę,że wierzysz w to co piszesz,ale wiesz co. Dla kogoś kto to czyta,to się kupy nie trzyma. Umówić się na seks z facetem od seksu-jaki problem? Wysyłasz esa w stylu czy chce się pobzykac. Bzykanie się i rozchodzicie każde w swoją stronę aż do następnego esa którejś ze stron. Nie kochana, ty oczekujesz od niego czegoś więcej,ale nie chcesz go wystraszyć. I wiesz co, takie rzeczy się czuje,więc dla swojego dobra zdecyduj czy Ci to co masz pasuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak_to_wyglada
matilda poszłaś na kolację czy co, odpowiedz jak to wygląda, bo wygląda że gość 19:23 ma rację:)) - tek to wygląda jak wygląda i wcale nie nadużywam wygląda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maldita123
Ja nie oczekuję od niego związku, ale zależy mi na koleżeństwie i seksie. Bardzo dobrze się z nim bawię, czegoś takiego mi brakowało, on jest ode mnie trochę młodszy, dlatego też chętnie wychodził na imprezy. Ja wśród swoich znajomych nie mam nikogo, kto wyszedłby ze mną potańczyć, pośpiewać. Gdy go poznałam, po prostu się zakolegowaliśmy. To na początku był typowo koleżeński układ z mnóstwem dobrej zabawy w najlepszych klubach w mieście. Przez pierwsze pół roku umawialiśmy się na imprezy, jakieś pogaduchy. Zdążyłam go polubić. Pół roku od naszego poznania nastąpił jakiś przełom - z jego inicjatywy. Wracaliśmy z kolejnej imprezy, na której świetnie się bawiliśmy i na której nie wydarzyło się nic niezwykłego. Nagle on mnie pocałował i to było miłe. Później zaczęliśmy uprawiać też seks i było mi z nim dobrze. Tym, na czym mi zależy, nie jest związek, ale chciałabym dalej się z nim kolegować (wspólne imprezy, jakieś pogaduchy) i czasem spotykać na seks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szry
za duzo rozkminiasz, wyluzuj, zajmij sie czyms innym zeby nic w tej kwestii nie robic na sile, a jak cie przypili to na sam seks sie umow. moze jeszcze przy innej okazji i pogadacie, ale zaczyna ci za bardzo zalezec zeby to bylo kolezenstwo - wiec wyluzuj inna sprawa ze moze sie odsuwac bo jemu zaczyna zalezec... ale dobra, NIE ROZKMINIAMY. jak bedzie tak bedzie. za duzo czasu i uwagi sie na gdybanie zmarnuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maldita123
@szry, staram się nie rozkminiać, ale brakuje mi wyjść na imprezę. W piątki zawsze szliśmy się gdzieś bawić. Pytałam koleżanek, czy nie wyszłyby ze mną, ale każda woli odespać tydzień w pracy. Mam zasadniczo jedną kumpelę, która jest równie imprezowa jak ja, ale ona jest teraz na diecie i unika wszelkich imprez;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na diecie i unika imprez? Dlaczego? Po alkoholu sie nie kontroluje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widac, ze ty sie w nim zakochalas i chcesz czegos wiecej, a on nie bardzo i moze to wyczuwa i dlatego ten dystans.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maldita123
gość 10:12 Piwo i drinki są bardzo kaloryczne i na pewno nie sprzyjają odchudzaniu;/ Dlatego ostatnio nie mam, z kim chodzić na imprezy. Jego milczenie w ogóle by mi nie przeszkadzało, bo na seks zawsze można umówić się wprost, gdyby nie to, że teraz kapcanieję. Muszę sobie znaleźć nowych bardziej imprezowych znajomych, bo spotykanie się w weekendy w domu, żeby pogadać przy piwie to nie moja bajka. Nie mam, gdzie wyrzucić z siebie nadprogramowej energii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szry
biegaj, zapisz sie na silownie - upuscisz energii. nie musisz? na pewno? organizm z czasem sie rozreguluje. i to nie jest wyjatek, tylko wlasnie norma, najwyzej zawsze bedziesz miec lepsza kondycje od swoich rowiesniczek ORAZ rowiesnikow. masz prawo jazdy na samochod? nie masz? a moze od razu zrob na motor. moze i jezdzic nie bedziesz, a moze cos lepszego niz skuter sobie skolujesz, jak sie spodoba - i cel do osiagniecia bedzie. idz poplywac na basenie, na wiosne mozesz rowerem na piknik sobie jechac, z walowka i ksiazka, ze mozg tez mial jakas pozywke. bo tylko praca/dom/imprezy? no slabiutkie te zainteresowania... a jak sobie czas poorganizujesz, moze sie okazac ze sie znowu ociepli relacja, przestaniesz robic wrazenie zbyt mocno kolega przejetej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maldita123
Ja biegam, chodzę na salsę, działam w wolontariacie, prowadzę blog, spotykam się ze znajomymi, czytam, robię zdjęcia, chodzę na koncerty. On nawet kiedyś narzekał, że mam dla niego za mało czasu. To nie ten problem. Ja po prostu potrzebuję raz w tygodniu wyjść na imprezę i totalnie się zresetować, nie chodzi mi o picie, bo świetnie się bawię bez %, ale o to, żeby się bawić, a nie kapcanieć. Nie znoszę siedzieć w domu, tutaj tylko śpię. Ale mój problem się rozwiązał. Wczoraj wyszłam z kumpelą, tą od diety, na imprezę. Sama to zaproponowała, bo jej też brakowało dobrej zabawy. No i spoko, za tydzień znowu wychodzimy, więc jego towarzystwo nie jest mi do niczego potrzebne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile razy będziesz ten sam temat zakładać? Odpowiedzi poprzednie Ci nie pasowały?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×