Gość gość Napisano Grudzień 17, 2017 Od jakiegoś czasu robię sobie żarty z jednego chłopaka, z którym mieszkam, ponieważ przebywam na wymianie zagranicznej. Żartuję sobie z niego, że mi się podoba, co może jest tylko w 20 procentach prawdą. Ostatnio przy wszystkich naszych lokatorach powiedział, że nie lubi moich żartów i nie życzy sobie tego już więcej. Ale problem tkwi w tym, że on żartuje sobie ze mnie w podobny sposób. Wczoraj na przykład zdjął koszulkę i zaczął mnie gonić, co miało oczywiście seksualny podtekst. Nie rozumiem w takim razie tej pokrętnej logiki. On może mnie w ten sposób prowokować, a ja jego nie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach