Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Brak wsparcia, samotność

Polecane posty

Gość gość

Cześć wszystkim. Z jednej strony chciałabym się tu trochę wygadać a z drugiej otrzymać opinie osoby obiektywnej. Moja sytuacja wygląda tak, że jestem w 9 tygodniu ciąży. Jestem dość młodą przyszłą mamą ale dziecko było planowane wraz z partnerem i bardzo wyczekiwane. Ze względu na mój młody wiem i inne priorytety zostałam wykluczona z grona jakichkolwiek przyjaciół więc na dany moment jest przy mnie tylko mój partner. Jeśli chodzi o niego to na prawdę pokazywał jak bardzo chce tego dziecka, jak bardzo będzie o mnie dbał w ciąży itd. Nie mogę zaprzeczyć że zostałam olana całkowicie ale niestety sytuacja trochę zaczyna się zmieniać. Oczywiście dba o to żebym jadła to co zdrowe itd., niestety nie dba o to bym mogła cieszyć się z tej ciąży. Muszę tylko jeść to co odpowiednie i wykonywać inne obowiązki ale niestety jak twierdzi on dla kobiet w ciąży niestety nie ma atrakcji. Po drugie twierdzi jak bardzo o mnie dba ale niestety nie myśli o tym że nie mogę cały dzień być na nogach i sprzątać mieszkania, że ciężko jest mi za nim chodzić w sklepie 2 godziny i że ciężko jest mi robić wiele innych rzeczy. Bardzo wymaga ode mnie seksu bo jak twierdzi kobiety w ciąży mają nadmierną ochotę na seks i całowanie a ja wcale nie mam ochoty i wtedy jest wielki foch. Jego siostra również jest w ciąży i oczywiście dałam jej szansę, pytałam jak się czuje itd. ale ona niestety opisywała jak to tam u niej, co planuje, co kupije itd a 0 jakiekolwiek zainteresowania jak ja i moje dziecko dlatego powiedziałam dla partnera że nie chce słuchać o niej a wyszła z tego wielka awantura jak to chce kłócić się z całą jego rodzina i nie będę jego siostry nazywać egoistka, powiedziałam że jest mi okropnie przykro bo ja nie mam dla kogo pochwalić się że coś kupiłam czy coś fajnego znalazłam w Internecie lecz on tego nie rozumie. Właśnie teraz gdy ja leżę i płacze on przy tym spokojnie zasnął i olał to. Bardzo chciałabym mieć kogokolwiek komu mogłabym się wygadać czy to o dziecku czy to właśnie o nim ale niestety na tym świecie nie ma ani jednej takiej osoby. Pragnę by to dziecko już się pojawiło na tym świecie ponieważ wiem że sprawi ono że będę w niebo wzięta i bede miała maleństwo które przyjdzie i powie "Kocham Cię mamusiu" a cały smutek zniknie. Tylko co teraz..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W 9 tygodniu Ci ciężko po sklepie chodzić? Mimoza zakichana. Poczekaj do 9 miesiąca, to się dowiesz które pół dnia jest dłuższe. Roztkliwiasz się nad sobą, zaszłaś w ciążę z c******m kolesiem, pewnie jesteś smarkata i myślisz, że cud nastąpił. Facet cię nie szanuje, zmusza do seksu i drze po tobie mordę, idealny tatuś, faktycznie pogratulować. Co do twoich rozterek o ciężkości ciąży i braku możliwości porozmawiania z kimś, 2 9 tygodniu chcesz rozmawiać i się chwalić? Dziewczyno, moja własna matka nie wiedziała o mojej ciąży do 4 miesiąca, póki ryzyko poronienia nie było minimalne. Opanuj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli dziewczyna czuje, że nie ma wsparcia, to nie ma. Nie rozumiem, dlateczego to kwestionowac. Dla wielu kobiet właśnie 1 trymestr jest najgorszy, wtedy czują się fatalnie. Mów o swoich potrzebach, nie zapominaj o sobie, domagaj się szacunku. Głowa do góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widac Twoja dziecinnosc. Oj dziewczyno urodzi sie dziecko to dostaneisz obuchem wleb. Cos czuje ze nei ejstes gotowa na taka odpwiedzialnosc. Po urodzenia to dopiero bedzisz narzekac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem jak można decydować się na dziecko bez slubu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważam że jesteś przewrazliowiona..ile masz lat? Gadałaś z jego siostra mówiła o sobie to też trzeba było zacząć o sobie a nie czekać na pytania. Mam wrażenie że jesteś z tych dziewczyn co by tylko teraz o ciąży gadała i stąd koleżanki cię unikają. Co do faceta to sorry ale co to za dbanie..to że pilnuje bys zdrowo jadła? Troche inaczej to powinno wygladac wiec przestan ryczec i gadaj mu o swoich potrzebach .Pamiętaj że ciąża to nie choroba a Ty trochę uzalasz się nad sobą.. twoja ciąża jest ważna tylko dla Was..i cały świat nie musi nadskawiwac i pytać w jakim kolorze kupiłaś kocyk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×