Żona szefa była w piątek na wigilii firmowej powiem wam że było beznadziejnie

Przylazła nie wiadomo po co, łaziła obok niego, stała przed sceną jak składał nam życzenia wszystkim a potem razem z nim piła wino. A poroniła parę miesięcy temu, ale nie widać nic po niej. To miała być nasza, firmowa impreza, mielismy być swobodni a ona to zniszczyła tym że przyszła. W międzyczasie udało mi się trochę z szefem porozmawiac na osobonści, widziałam jak był lekko zmieszany jak rozmawiał ze mną o swoich problemach, widac ona nie pozwala mu nawet o nich myslec.

Po prostu mu się wpiertalasz w prywatnej sprawy, nic dziwnego że był zazenowany Lazila obok Niego :D razem z nim piła wino :D leżę Napisz coś jeszcze

Jak zona mogla przebywać obok męża! Szok! niewyobrazalnie niedopuszczalne zachowanie! Skandal! Gubisz sie juz w tych historiach.. byla w ciąży, teraz wino pije i nie jest... Lecz sie kobieto albo daj namiar na dealera!

Zapomniałaś o conversach... Wiesz, te teksty o zawstydzeniu kochanki męża były co prawda bardziej odjechane i niedopracowane pod względem opisów akcji ale lepiej się je czytało.

A co ma być widać po poronieniu?

Było beznadziejnie, bo Ty tam byłaś.

13:57 bo w międzyczasie była historia o jej poronieniu. Było zakrwawione łóżko i pytanie do nas, czy mąż po takiej akcji powinien ją zostawić, czy coś w ten deseń, już nie pamiętam dokładnie. Chyba siedzenia w aucie też były zakrwawione, ale ręki nie dam sobie uciąć. Wiecie co, ja się zastanawiam, czy to zmyślone historie, czy ona rzeczywiście ma takiego pie/r/dolca na punkcie szefa i ta jego żona jest jej tak nie na rękę...

Ojej a ta znow z tym szefem. To chyba druga Pawlowicz hahahah

A dalej pozwala pić mu tyle kawy??? A założyła conversy?

To zona jest teraz w ciąży czy nie? Bo juz sie pogubilam ;-)

A nakupiła świec za 700 zł, aby zrobić nastrój wigilijny?