Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

masturbacja zony

Polecane posty

Gość gość

Mam 37 l zone.w lozku jest nam super.jednak nie moge jej namowic by przy mnie sama sie pobawila.niewiem czemu robi z tego problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Ilonaaa
Pewnie się wstydzi. Ale nie łudź się, że sobie tego nie robi. Większośc kobiet tak ma . Wiem po sobie , a nie jestem juz młoda ( niestety).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dtppooo
Wstydzi się. To normalnie. Ja też sie wstydzę walić przy mojej żonie, albo sikać. To ta sama zasada. Zresztą moja zona odkąd sie kochamy fizycznie to mówi, ze masturbacja już jej nie zadowala, przez inicjacja jej to wyatarczalo, teraz nie. Bez tego d tego da sie zyc. Lepiej Ty ja wylizuj i palcowke rob. Bedzie jej przyjemniej. Można tez w 69 ;) A jeszcze lepiej potem penisem ja pomasuj w środku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisalas nie lodz sie ze tego nie robi.ale przeciez to nic zlego jezeli robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...nie wszystkie to robią i nie wszystkie potrafią mieć z tego przyjemność, nie wiem na ile to wynika z oporów czy jakiejś blokady psychicznej ale i takie się zdarzają ... i trudno mieć do nich o to pretensje ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Ilonaaa
No oczywiście, że nie. To normalne. Ja kilka razy w tygodniu sie zadowalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiadomo ze pretensji miec nie moge.to zrozumiale ze w lozku wszystko dozwolone co akceptuja obydwie strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Ilonaaa
Mnie kiedyś nakrył mąż jak się zabawiałam i miał do mnie pretensje, ale go od razy przystopowałam stwierdzeniem, że jak robi użytek ze swojego penisa raz na tydzień , dwa - to tak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie mam oporu - walę i sikam w obecności żony - czasami zresztą jak sikam sama mi trzyma just for fun. Ona tak samo masturbuje się i sika przy mnie bez problemu. Jedyne co nie robimy w obecnośc***artnera to kupy - tego nie - ale walenie i sikanie jaki problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja to robię po stosunku z mężem, po prostu nie zaspokaja mnie i muszę kończyć sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 37-lat i jestem w związku z facetem dużo młodszym ode mnie i ze wzgłędu właśnie na dużą różnice wiekową(on ma 22-lata) nie wyobrażam sobie abym mogła masturbować się w jego obecności i na jego oczach,ogólnie przyznam że masturbacja nie jest mi obca bo będąc przez długi czas bez związku czynność ta była dla mnie na porządku dziennym jednak uważam że jest to tak intymna czynność kobiety że należy to uszanować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie moja żona zaspokaja ręcznie i ustami. Jest tak, że po trzeciej ciąży jest trochę za luźna i potrafię ją w odpowiednich pozycjach zaspokoić ale ja niestety bardzo się rzadko zdarza, że ja przy takim luzie dochodzę. Dlatego robi mi dobrze po własnym szczytowaniu ustami i ręką inaczej nie byłbym zaspokojony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×