Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zielona choinka 2017

Oceńcie zachowanie faceta podczas naszych 3 pierwszych randek

Polecane posty

Gość zielona choinka 2017

Jesteśmy z różnych miast. Akurat byłam u rodziny i to było jego miasto, więc spotkaliśmy się tam dwa razy. Za trzecim razem w moim mieście. Pierwsze spotkanie trwało 4 h. Spotkaliśmy się na mieście, dużo spacerowaliśmy, wstąpiliśmy na herbatę do kawiarni. Dużo o sobie opowiadał. Zero aluzji, podtekstów, ani komplementów. Pożegnał mnie cmoknięciem w policzek. Druga randka była następnego dnia. Poszliśmy do restauracji w centrum miasta. Napiliśmy się grzańca. Opowiadał o sobie, o rodzinie, o pracy, praktycznie o całym jego życiu włącznie z rodzeństwem i rodzicami. Spotkanie trwało 3h. Na pożegnanie pocałował mnie namiętnie w usta (i mocno przytulił). Dodam, że skradł mi pocałunek z zaskoczenia, bo szukałam czegoś w torebce i zrobił to, gdy poniosłam głowę. Pocałunek oddałam :) Trzecia randka. Trwała 4h. Przyjechał do mnie. Również spacer po mieście już za rękę, włoskie jedzenie w restauracji. Grzaniec na starówce. Buzi pod choinką. Na koniec spacer po parku. Usiadł na ławce, a ja jemu na kolanach. Objął mnie i całował w usta. Jego ręka zawędrowała na moje jeansy. A konkretnie w okolice mojego krocza... Wzdrygnęłam się zaskoczona i zasugerowałam delikatnie, że chyba jego dłoń nie powinnam tam teraz się znajdować. Obrócił sytuację w żart i przestał. Ale później wrócił... Praktyczni nic przez te jeansy nie czułam, ale jednak świadomość jego dłoni była dosyć krępująca jak na trzecie spotkanie. Ogólnie rzecz biorąc mężczyzna mi się podoba. Całościowo. Nie miałabym większych problemów przed intymnością z nim, prócz tego, że nic do niego narazie nie czuję prócz jakiejś "fascynacji" i to dla mnie za wcześnie, bo znamy się 3 tygodnie. Dzwoni do mnie prawie codziennie i smsuje. Opowiada o dniu, pyta o mnie. W czasie rozmów nie rzuca aluzjami ani konkretami na tematy seksualne. Jak oceniacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrób to jak mu zaufasz, często tacy wylewni, potem znikają jak dostaną to na czym im zależy. Moim zdaniem zbyt się spoufala, tak szybko opowiadając o swoim życiu i swojej rodzinie, daj sobie czas na weryfikację tego co mówi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oceniam go jako egocentryka który chce ciebie przelecieć. ogólnie bardzo nieudana znajomosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona choinka 2017
Dzięki za wypowiedzi :) Facet niestety :) mi imponuje -jeśli zakładać, że to, co mówi to prawda. Podoba mi nie tylko to, co słyszę, ale to jaki jest względem obcych osób - jak się odnosi do pracowników w restauracji, w sklepie itd. Albo choćby to, że zostawia napiwek :) ( kiedyś spotykałam się z takim co 1zł nawet nie dorzucił), dba żebym nie zmarzła. Oczywiście nie muszę wspominać, że ma poczucie humoru i jest w moim typie. Ale akcja na ławce lekko wytrąciła mnie z równowagi i zaczęłam się zastanawiać, czy jemu nie chodzi tylko o jedno. Obawiam się w najbliższym czasie spotkać z nim u mnie w mieszkaniu lub u niego, żeby nie stwarzać sytuacji, gdzie mógłby próbować pójść jeszcze dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak na razie wiesz o nim tylko tyle co Tobie powiedział, Ty go tak na serio nie znasz. Tylko 11 h z nim spędziłaś, w sztucznych warunkach, to nawet nie jest jeden dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To niedobrze świadczy takie zachowanie postaw jasno granice jesli odpuści szybko ten ze zależało mu na seksie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz pretensje że cie facet obmacuje ale to ty siadasz mu na kolanach, całujesz namiętnie więc co się dziwisz że gość pomyślał że może więcej? Nie znasz go prawie wcale bo co to jest kilka godzin? a dajesz się całować i sama prowokujesz do tego by myślał że pozwalasz na więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze. Ty mu sur podobasz - tez dobrze. Zaczął sie etap stawiania granic- tu musisz sama byc pewna czego chcesz na co pozwolisz a na co nie. Jak nie masz problemów z asertywnością to bedzie spoko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona choinka 2017
siadłam na kolanach dla komfortu-tak jest cieplej :) nie mam przed bariery cielesnej, chciałam sie przytulić, pocałunku tez się spodziewałam - tutaj wszystko gra. chodzi tylko o tę dłoń... - to już dla mnie za szybko trochę szkoda, że tak szybko poleciał z tematem zastanawiam się czy już mnie zaszufladkował czy jeszcze nie :D seksu na pewno mu odmówię - za mało go znam i za mało do niego czuję,poza tym mam zamiar unikać miejsc gdzie mógłby posunąć się dalej. spotkanie ok, ale w miejscu publicznym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zerwij z nim to jakiś *****cz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uciekaj od niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona choinka 2017
nie chcę uciekać chcę go poznać - zweryfikować czy to co mowi to prawda polubiłam go, dobrze sie przy nim czuję gdyby tylko nie ta sytuacja na ławce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Stary dziad
Facet jest całkiem normalny . Gdybyś ty była facetem to dawno rzuciłabyś sie . Ty musisz wiedzieć czy on jest dla ciebie . Sprawdź go jeszcze to mówi tobie facet 54 letni . Jeśli on wyczuje źe ty jesteś nietykalska to on odejdzie od ciebie . Musisz znaleźć jakieś miejsce ustronne do piciurlania . Bo lepszego nie znajdziesz . Podoba mi sie on pod tym względem źe nie jest skąpcem ,a to zaleta w dzisiejszych czasach . I nie słuchaj bab starych co tu piszą piertoły bo ci zazdroszczą młodości i faceta . Bądź z nim szczęśliwa .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaskoczona wanda
co to jest "piciurlanie" ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie umawiaj się z nim piki co w miejscach typu dom twój czy jego. Same neutralne gdzie nie ma szans do niczego dojść. Jeśli będzie się niecierpliwil albo wkurzal to wiedz że chodzi o mu o jedno. I nie słuchaj bredni że cię uzna za niedotykalska bo facet któremu zależy na kobiecie a nie na jej d***e nie będzie pchal łap i dążył za wszelką cenę do bzykania gdy niewiele się znacie. Tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ,że facet dąży do seksu to w pewien sposób normalne- bo który nie daży ;) A czy zalezy mu TYLKO na seksie to okaże się samo. Wiesz, sama miałam kilku stałych facetów i nawte jeśli związek pozniej byl dlugi to i tak praktycznie każdy probował macanek na początku. Tacy są juz faceci. Moja rada jest taka, że narazie trzymaj go bez seksu powiedzmy z miesiąc minimum od poznania sie. Jesli przez ten czas Cię nie rzuci, to możesz z nim pojsc do lozka i zobaczyc jak zachowa się wtedy. Po seksie nie rzucaj mu się też na szyję. Nie jesteście dziecmi ani nie zyjecie w sredniowieczu zebys miala jak niektorzy radza czekac z tym pol roku czy rok :P Trochę niepokojace jest to, że mówi na radkach tylko o sobie i dotad nie powiedzial Ci zadnego komplementu, co do tego, ze mowi tylko o sobie to nawet jesli nie pyta sam o Ciebie, jesli skonczy mowic na jakis temat - zainteresuj sie tym, zadaj pytania, a kiedy sie wyczerpie zacznij sama cos o sobie opowiadac np. co rpzyadarzylo Ci sie podobnego, albo w ogole na jakich inny temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo może on nie zdaje sobie sprawy, ze nie pytajac o Ciebie robi źle. Choc to swiadczy o jego pewnym niewychowaniu to prawdopodobnie tego nie wie. Zacznij wiec sama o sobie opowiadac. A co do samego zainteresowania to jesli pisze czy dzwoni codziennie , to jest Toba zainteresowany, ale.... na poczatku znajomosci czasem tez dobrze potrzymac faceta w lekkiej niepewnosci zeby mu sie to szybko nie znudzilo. I o ile będzie ok, a nawet powinnas od czasu do czasu tez pierwsza do niego napisac, to mozesz czasem odpisac na jego smsa z kilkugodzinnym opoznieniem czy nawet na nastepny dzien przepraszajac go oczywiscie ,ze nie moglas. To nakreca emocje, a afcet tego potrzebuje, zwlaszcza na poczatku. Ile bylo takich przypadkow moich kolezanek,ze facet pisal codziennie, a pozniej zapadl sie pod ziemie. Wiec badz troche niedostepna i tajemnicza, ale przy tym badz mila, a nie zimna suką. Ja postepowalam w ten sposob i jestem z 4 letnim zwiazku , wie to dziala i wcale nie uważam tego za dziecinne, metoda niedostepnosci jest jedna z metod uwodzenia, a o nim sporo czytalam w swoim czasie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona choinka 2017
Póki co, on nadal odzywa się codziennie. Wczoraj dopiero późnym wieczorem zagadał smsem zwykłe "cześć, co nowego?" Odpisałam i zapytał co u niego słychać. Wysłał mi zdjęcie, że gotuje obiad. To już wiedziała, że w pracy pewnie mu się przedłużyło i dopiero dotarł do domu itd. Odpisałam mu żartobliwie i też wysłałam zdjęcie -akurat upiekłam ciasto więc siebie z ciastem :) A on już nie odpisał... Liczyłam na jakąkolwiek odpowiedź, np "ładnie zdjęcie"albo" dobrze Ci w tej bluzce"lub chociaż"mniam!" ;) A tu cisza... Więc dziś ponieważ piekłam muffinki przed południem posłałam mu kolejne zdjęcie. Odpowiedział po 2 h wysyłając mi zdjęcie auta i drogi oraz tekst z uśmiechami, że stoi w korku. Nic mu nie odpisałam, bo on nie reaguje na moje zdjęcia. Niby mi odpisuje ale chciałabym komplementu :) A tak, wychodzi jakbym mu sie nie podobała. Jakby tylko liczył się czas gdy jestem z nim sam na sam , bo wtedy ma szansę, by zaciągnąć mnie do łóżka. Czasem zaś myślę, że po prostu nie ma czasu pisać w pracy i tyle. I to właściwie jest bardziej racjonalne. Choć serio, nie oczekuję poematów. Zwykłe jedno słowo, że mu się podobam było by miłe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona choinka 2017
Co do opowiadania o sobie to on tyyyle mówił, bo ja byłam milcząca. Bardzo mnie onieśmielał przebojowością, pewnością siebie, urodą. Mówił za nas dwoje. Tak, pytał o mnie tzn podpytywał albo mówił "mów teraz Ty o sobie"i uśmiechał się. A mnie zamurowywało. Miałam w głowie pustkę jak nigdy. Także on się mną interesuje ale ja dopiero się rozkręcam. Na ostatnim spotkaniu było już ok. Normalnie rozmawialiśmy, choć on i tak ma lepszą gadanę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona choinka 2017
Poznaliśmy sie na początku grudnia. Widzieliśmy 3 razy, a jest już 20 grudnia. Co tzn poczekać z seksem miesiąc od poznania się? A jeśli zobaczę go następnym razem dopiero w Nowym Roku, czyli właśnie miesiąc od poznania? Przecież nic się teraz między nami nie dzieje, nie zbliżamy się emocjonalnie do siebie, bym mogła i chciała to zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taka mała rada. Jeśli on nie odpisze Ci na jednego smsa, nie skomentuje zdjecia itd. to nie wysylaj mu drugiego pod rzad. Bo to jest upierdliwe ;) Raz na jakis czas mozesz do niego napisać pierwsza, ale tak jak pisalam wczesniej daj mu troche niepewnosci i nie odpisuj zawsze i od razu na kazdą jego wiadomość, bo szybko sie moze znudzić, a na poczatku znajomości czasem byle pierdoła potrafi wszystko spieprzyc, wiec lepiej rozegrac to idealnie. Na dalszym etapie zwiazku, kiedy on sie juza zaangazuje trudniej coś zepsuć, ale na poczatku bardzo łatwo. Także niech czasem poczeka na Twoją odpowiedz, raz na jakis czas mozesz odpisac kilka godzin pozniej, albo np. urwac pisanie w trakcie rozmowy. Oczywiscie pozniej go przepraszajac, ze cos Ci przerwało. Co do braku komplementow to az tak bardzo sie tym nie przejmuj bo są faceci, ktorzy ich nie mowią bo np. się krępuja. gdybys się mu nie podobala to by się z Toba nie spotykal ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mowil Ty z duzej litery?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:37- to możesz poczekać w takim razie z tym seksem trochę dłużej. Ale ja osobiscie nie uważam żeby czekanie z seksem miało jakiś większy sens, że niby jak facet poczeka to mu będzie zależało. Guzik prawda. Z moim byłym przespałam się na drugim spotkaniu i byliśmy razem 5 lat. Moja koleżanka czekała z seksem 2 miesiące i się to rozleciało. Więc jesli coś ma z tego byc to będzie. Jeśli facetowi się naprawdę podobasz to raczej nie zerwie z Tobą po seksie. A jesli zerwie tzn., że i tak by to zrobił gdybyś ten seks odwlekała. Seks jest dla ludzi i nie musi odznaczać dozgonnej miłości, oczywiście trzeba się przy nim zabezpieczyć. No i ważne żeby facet nie zobaczył, że po tym seksie straciłaś dla niego głowę, nawet jeśli do tego już dojdzie to bądź miła, ale nie sprawiaj wrażenia jakbyś dla niego wariowała czy planowała wasz ślub i dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Czytam temat i stwierdzam, że mądrze radzisz autorce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
https://www.youtube.com/watch?v=hZoo96z1yvo O tutaj masz nawet zdanie ekpertki na ten temat ;)Podobno z powodzeniem uczyła kobiety jak wyjść za milionerów i im się to udawało, choć nie wiem ile w tym prawdy. Ale też mówi o niedostepności po seksie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Choć z tymi 3 dniami milczenia to uważam, ze to jest przesada, ale trochę tajemniczości nie zaszkodzi ;) Bo ktoś może powiedzieć, że to nie ma znaczenia jak się zachowasz, jak Cie pokocha to pokocha, a jak nie to nie. Ale to nie jest do końca prawda bo na początku małe rzeczy potrafią przewazyć nawet jeśli się komuś podobasz. Wystarczy, że będziesz zbyt zainteresowana, to może pomyśleć, ze jesteś desperatką, która chce złapac faceta na siłę, albo że zrobisz coś głupiego jego zdaniem i juz po znajomości. W stałym związku, kiedy juz facet się zaangazuje to nie ma aż tak wielkiego znaczenia ( choć jakieś ma), ale potrzeba więcej czasu z reguły żeby facet się zniechęcił, a na początku jedna pierdoła czasem zaważy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona choinka 2017
Dziękuję za rady! Czuję , że mądrze piszesz :) Po tej fotce z auta nic więcej się nie wydarzyło. Ja nadal milczę. On też. Jest jeszcze jedna kwestia,a nawet dwie. Święta i Sylwester. Może za szybko(?) ale miałam nadzieję, ze On uwzględni mnie jakoś w swoich planach. A podczas rozmowy telefonicznej, gdzie zapytał mnie co dziś robiłam itd, popłynęłam i szczerze wyznałam, że myślałam o Zakopanem na Sylwestra i sprawdzałam pociągi, że jest spore obłożenie itd. Mówiłam raczej bezosobowo - nie "ja", nie "my" tylko ogólnie. On mi na to mówi że do Zakopanego to przez Kraków najlepiej a potem busem. I już myślałam, że powie spontanicznie "jedźmy razem!" albo coś w tym stylu (skoro już sie spotykamy, jest fajnie, doszło do pocałunków). A On mi mówi nagle, że zdecydował, że jedzie do rodzinnej miejscowości ( dnia poprzedniego jeszcze się zastanawiał,opowiadał o tej możliwości,a ja nic nie zaproponowałam, bo raczej mężczyzna powinien zaproponować kobiecie), bo tam tyle znajomych Go pozapraszało i w ciągu ostatnich 15lat był tam na Sylwestra 2-3 razy, ale na Święta to zostaje w mieście ( tam gdzie obecnie mieszka). Pytam czy spędzisz Sylwestra z rodziną (brat, siostra i ich rodziny) czy ze znajomymi , a On na to że nie wie jeszcze. Czy muszę napisać że zrobiło mi się dziwnie, że wcale ale to nic a nic, nie uwzględnił mnie w planach Sylwestrowych? :( Może za krótko się znamy, ale i tak mi jakoś przykro...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zaczekaj z sexem do sylwka, jak spędzicie go osobno to możesz byc pewna ze ma żonę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×