Mój stary po kryjomu wydaje hajs na dziffki, a mojej mamie wpiera, że nie ma na

Zarabiają duzo. Tylko mój stary ma dostęp do obu kont, bo mama nie ogarnia tego w ogóle i on wpiera jej, że mamy takie opłaty, że ledwie starcza na życie, a w rzeczywistości on przepieprza połowę jej i swojego hajsu na k*****. Nie mam dowodu na to co napisałem, ale mam takie podejrzenia graniczące z pewnością, bo go kiedyś podsluchalem, ale nie mam pewności, że dobrze dosłyszałem, bo gadał po cichu z kumplem. Rozmowa nic nie zdziala, bo już próbowałem i wyparł się wszystkiego. I co ja mam zrobić? Nienawidzę chooya ale mam związane ręce, bo moją mamę by to zabiło, gdyby się dowiedziała. Postanowiłem jej nic nie mówić, ale zemstę na ojcu wykonam. Nie wiem tylko jak to udowodnic. Ciągle jeździ niby do pracy, ale to pewnie chuj prawda. Nie wiem czy go nie śledzić.

dzieki burek, kiedys temu choyowi dosram przy matce jak bedzie darl jeszcze raz jape na mnie

Oczywiście, ze powinieneś go śledzić jeśli masz takie podejrzenia. Nie rozumiem dlaczego do tej pory tego nie zrobiłeś, skoro tak cie to oburza. Prowo ?

Nie zrobiłem, bo boje się jaka jest prawda i czego się dowiem na jego temat. Mam taki opór w środku.

To jak chcesz do k***y nędzy wykonać zemstę skoro jesteś taki miękki ? Matka histeryczka, może jakaś chora, syn mięczak a ojciec robi co chce :D I wszystko jasne.