Nie wiem co robić

Cześć! Mam pewien problem, a mianowicie mój chłopak od dłuższego czasu (ok.miesiąca) wydaje się być nieobecny w naszym związku. Dodam, że dzieli nas 100km i widujemy się co dwa tygodnie. Ciężko jest, ale wiedzieliśmy na co się piszemy. No i chodzi o to, że on wgl ze mna nie rozmawia. Jak ja zaczynam jakiś temat, pytam się go coś to krzyczy na mnie, albo mówi, że marudze. O swoich uczuciach też mi nie mówi, jak się go zapytałam podczas jednej z poważnych rozmów co do mnie czuje, powiedział, że nie wie do końca. Mówił mi też, że po ostatnim związku nie może się odblokować itp. I ja nie wiem co mam robić... Kocham go i chciałabym, żeby mnie pokochał tak jak ja jego. Rozmawiam z nim, staram się nie wywierać presji, jednak wiecie jak to jest. Od miesiąca nie słyszę słów typu "kochanie, kotku", już nie wspomnę o "kocham Cię", nie wiem czy je usłyszę. Już dawno nie napisał nic na dobranoc, co umilalo sen. Ostatnio jak wyciągnęłam go na wycieczkę, która miała być dla nas, to zabrał ze sobą znajomych i prawie wgl mnie nie zauważal. Już raz z nim zerwalam. Jednak to było krótkie. Szybko napisał, że on chce dac mi szczęście, chce mnie pokochać, bo nie wyobraża sobie beze mnie życia. Ja wróciłam, z miłości. No, ale dalej jest to samo... Co robić? Czekać na to, aż coś się w nim zmieni czy odpuścić?

odpusc on nie wie czego chce ..

Pewnie Cie zdradza... Jakoś nie wierze w związki ja odległość, a on, widać ze Cie nie kocha. Jest bo jest z Toba ale jak pozna inna, w swojej miejscowosci, która się zauroczy to raz dwa Cie kopnie w d...e. Weź odpusc sobie, nie masz nawet pojęcia co on robi i z kim sie spotyka gdy się nie widzicie... Miej godność, nie zebraj o jego zainteresowanie. On więcej gada a malo robi

Nie musi wcale zdradzać, ale ewidentnie ma Cię gdzieś. Wy chyba nie jesteście w ogóle w związku

Trudno z narzeczoną nie być w zwiazku:p