Kłótnia z facetem o sranie, wejsie do.łazienki

Jak mu dzis lowtarzalam jego slowa " nie widze powodu żeby się spieszyć" Z 10 razy to powtorzylam niedowierzajac. A on na to, ze mam milczec. Powiedzialam, ze owszem bede milczeć jak dostrzeze jednak powod aby sie spieszyc w postaci.mojej kupy. Ech...

A i klotnia skończyła die na tym ze mam milczec milczec milczec i ze tak zarządził

Raz nawet wysikalam sie do zlewu w kuchni gdy nie chciał wpuscic. A przy goleniu nie wpuszcza na siku bo smierdzi po pracy i nie chce żebym go wachfala. Kiedy ja naprawde nic nie czuje i.mowie ze mi nie przeszkadza bo siku wazniejsze niz smrodki ale JEMU przeszkadza i koniec dyskusji9

22:16 Ustalilam z nim ze ma mowic przed goleniem , nie zgodzil sie.

Czyli nie ustaliłaś, bo się nie zgodził. Nie pytaj go, wchodź do kibla i tam siedź. Niech poczuje, co to znaczy prawie się zesrać. A tak na marginesie, jak to czytam, to mam wrażenie, że żyjesz z moim byłym.

Rano.kiedyś chce wejsc i.pytam przez drzwi co robisz? " siedze" No to.mowie siedzi na tronie na pewno. Po 10ciu minutach az zajrzalam przez dziurke a ten stoi.lrzy zlewie i sie goli! A ja na to.ze mogl uprzedzic przeciez wie ze jest rano! Nie wiedzial ze bedzie sie golil. I wez tu gadaj. Jeszcze oklamal mnie ze siedzi

Podaj imie byłego. Z tego co ja wiem to nie miał dziewczyny

No to jak mamy cos ustalic skoro on sie nie zgadza?

Nie dziwię się, że nie miał, bo jest j*******y. Ale naprawdę ten opis brzmi jakbym czytała o królu Tomaszu, jedynym władcy porcelanowego tronu :/ Tylko mój były wchodził za mną do kibla i wąchał czy śmierdzi. To był hit :d

W innych sferach życia tez taki egoista? I narzcajacy swoje zdanie?

Nie Tomasz, jak widac wielu jest dziwakow. Jeszcze mi mowi, ze jestm nienormalna. Az musze zapytac jego mamy jutro hak u nich wygladaly kokejki do lazienki bo on juz nie pamieta.

W innych sferach życia tez taki egoista? I narzcajacy swoje zdanie?

22:33 W wielu sferach. O swoim zdaniu to ja juz nawet nie myślę.

Kobieto, wejdź do wanny na godzinę (wcześniej się zabarykaduj), zrób to rano, choćbyś całą noc nie spała, żeby nie zaspać i jak cię będzie chciał ponaglać, to mu powiedz, że nie widzisz powodu, żeby się śpieszyć. Jeśli nie do wanny, to z fajną książką usiądź na tronie i siedź godzinę. Niech on sobie zobaczy, jak to fajnie się czeka i jak w każdej sekundzie człowieka aż skręca.

Jego koronnym argumentem jest to ze jest przed praca, po pracy, ja siedze w domu wiec moge caaaaly dzien korzystać. Tylko nie.pomysli, ze akyurat moze mi sie chciec w tym.momencie co jemu. Mieliśmy jsc w innych slrawach do terapeuty ale zrezygnowalismy. Chyba czas wrocic do pomysłu

Nie moge niestety wejsc do wanny na tak dkugo bo dzuecko sie za mna zaplacze, jeszcze jak do.pracy się spozni to za kare nie zobaczę złotówki

Jest pedantem nie ma z takim lekko

Niewątpliwie jest pedantem. I jego chorobe na mnie przelewa, kaze myc rece lo zakozeniu dziecku butów itd.

22:32 A w jakim celu wachal kibel.po Tobie?

Niezla heca. Dwie dorosle osoby nie moga dogadac sie w sprawie kibla. Co bedzie jak rodzina sie powiekszy, zabijecie sie?

Nawet nie chce mi się na to odpowiadać. jednym słowem macie g*******e problemy dosłownie i w przenośni zresztą

00:37 Nie chce Ci sie odpowiadac a robisz to. Nie masz rady a pieprzysz. Rodzina juz powiekszona. Syna tez bedzie.miał w dupsku. Tylko ON ON ON

Buha ha ha ha :D

gość wczoraj - żeby sprawdzić czy śmierdzi i czy na pewno srałam O_O Doprowadził mnie do takiej nerwicy, że mogłam się załatwić tylko poza domem, albo jak go nie było. Jak byłam w łazience, to potrafił drugim kluczem drzwi otworzyć i sprawdzać kibel :/

Moj tez otwiera sobie drzwi od drugiej strony

Wszedl do.kibla o 8.40. Siedzi do teraz. Samolub

Dzis trzymal kupe w dupsku 40 minut zeby mi.udowodnic ze sie da. Jakim.trzeba byc czlowiekiem zeby sie męczyć by udowodnic komus swoje " racje"??

A w jakim celu sprawdzal.czy sralas? Wyciągał jakies konsekwencje?

Jak to wygolony łeb to masz przerypane, takich się omija z daleka, zostaw łysego bo szkoda zdrowia.

gość dziś - bo był ciekawy i głosił teorię, że ja w ogóle nie sram. Jakie konsekwencje miałby wyciągać? Błagam Cię, może i byłam głupia, że się z kimś takim spotykałam, ale gdyby spróbował mi czegoś zakazać, albo nakazać, to związek skończyłby się w tym samym dniu. Konsekwencje, dobre sobie...