Po chooy w święta spotykacie się z rodziną której nie lubicie???

Lub nawet nie znosicie? Co rok wysyp tego typu tematów przed świętami jak to nie znosicie teściów, ciotek, wujków, dziadków, rodzeństwa itd. ale na siłę spotykacie się w święta. Po co ta szopka? Co za debiliada. Zwłaszcza jeśli chodzi o ateistów - nie rozumiem po co się do tego zmuszają. Serio, nie rozumiem tego. Ja nie wierzę, święta obchodzę jedynie powierzchownie i nie odwiedzam dalszej rodziny, skoro za nią nie przepadam. Proste.

Ja się spotykam tylko z tymi których lubię

ateiści śmieją się z wierzących, a sami są baranami podążającymi za tłumem, którym brak asertywności

Ja właśnie pierwszy raz w tym roku nie pojadę do brata, bo go nie znoszę :) Odwiedzę jedynie rodziców, bo są dla mnie ważni.

dobre pytanie

Bo te swieta to wlasnie taka sztuczna szopka. Rodzina siedzi razem przy stole i udaje przed wszystkimi szczesliwa rodzine ale jakby mogli to by sie pozabijali nawzajem. J****a polska hipokryzja

nie tylko w polsce tak jest gościu wyżej - za granicą to samo