Nie widze sensu żyć w świecie w którym ludzie są zamykani

giną, na wolności są demony w ubraniach aniołów

Życie to taka próba, długo i tak nie potrwa Masz coś szansę zmienić to próbuj, na swoją własną skalę. Najłatwiej się poddać, bo wszystko jest do d**y. Prawda?

Dobry brzydal nie jest zly:p chyba zleceniodawca grozi zleceniobiorcy a może znowu obiektowi? :p

Zycie jest Mistyczną rzeczywistością z jednej strony to dzialanie Niezbędne naszemu dzialaniu jednak ten nasz swiat Samsaryczny jest nie podobny prawdziwemu, w rezultacie pierwotne zaciemnienie i sen w swiecie ktorysmy stworzyli zeby moc sie ujawnic.. przejawienie w czyms co bylo udzialem innych.. od zawsze ma związek z Wielkim Bolem , ktorego doświadczyć nigdy nie będziemy mieli jak... Ponieważ Jestesmy Brahman ami deva..... Zycie jednak moze doprowadzic do poznania w Nim jednego Bytu Poznawczego! ktory istnieje od zawsze :)

Zleceniodawca od chwili Stworzenia sam się pogubił w swojej własnej grze a obiekty już nie mają pojęcia o co w tym wszystkim chodzi. Tylko nie mówcie że o pieniądze :-D

Życie jest tęsknotą naszego bytu, próbą, testem. Będą i inne. Czujmy się jak ci, którzy przecierają nowe szlaki. Jak ludzka ekspedycja na Marsa :-) Jak Kolumb, który odkrył coś a to coś odkryło Kolumba ;-)

Akime Do spotkania! Jasne, że tam ;-) Zastanawiam się czytając niektóre wpisy, po której stronie znajdziemy się tych wzajemnie zwalczających frakcji ;-) Bo ja, mimo że mam wiele uwag i obiekcji, wolę być po stronie Martyny 33. Wiem! Koszmarnie nabroiła! ;-) Nie potrafi właściwie odczytać Pisma Świętego, ale to przypadłość wspólna kobietom i chyba dlatego odsuwa je się od roli przewodniczek w wierze ;-) Ach, ten męski szowinizm!!! :-D Tak czy inaczej jest Święto, to pochrupmy sobie wspólnie opłatka ;-) Zawieszenie broni! ;-) Pozdrawiam! - niepiszący ale często czytający "gość" ;-)