Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy już się wypaliłam?

Polecane posty

Gość gość

Mam 32 lata, od roku spotykam się z nowym facetem. Wcześniej byłam w dwóch związkach i tak się zastanawiam. W przypadku tych dwóch na początku zawsze była chemia, motylki w brzuchu, szybsze bicie serca. A przy tym nowym nic. Lubię spędzać z nim czas, brakuje mi go gdy go nie ma, myślę o nim, ale podchodzę do tego jakoś bez dawnych emocji jakie miałam rozpoczynając związki z dwoma poprzednimi. Z moimi byłymi nie uprawiałam seksu, ale był pociąg, podniecenie, czułam to całą sobą. Z aktualnym uprawiam seks, był nawet moim pierwszym facetem z którym się przespałam i nic! Nic nie czuję. Żadnych doznań. Żadnego mrowienia w podbrzuszu jak się do mnie dobiera, a podczas stosunku nie czuję gp w sobie. Nie wiem co jest grane. Czy ka go nie kocham? Wydawało mi się, że tak. Lubię się z nim całować, ogólnie być blisko. O co więc chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znudziłas się tymi emocjami widocznie. Albo on jakiś wybrakowany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Menopauza zwyczajna :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo ty sama nie wiesz czego chcesz i powinnaś dać sobie spokój z facetami, najwidoczniej się do tego nie nadajesz, do dwóch poprzednich czułaś chemię, ale i tak g****o z tego wyszło bo nawet do łóżka z żadnym nie poszłaś, więc jednak ta chemia zbyt mocna nie była.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jej wina ze taka c*****a chemię wytwarzali? To ja ci powiem ze jak facet dobry ro i na rzesaxh baba stanie. Docen szczerość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie kochasz go moze myslisz o innym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie nie ma nikogo innego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze sie nie zapalilas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jak cię nie pociąga, to jedyna rada, szukaj dalej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dalczego, skoro tamci Cie tak pociągali, Nie uprawiałas z nimi seksu? Chyba nie było za wiele jednak tej chemii...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byliśmy młodzi, jeden kierował się względami religijnymi, drugi się bał wpadki. Nie oceniajcie ich, ani mnie. Chemia była. Byłam przy nich bardzo podniecona. Przy obecnym chłopaku nie czuję żadnych reakcji organizmu :( A naprawdę mi na nim zależy. Ale już nie biegam na randki jak nastolatka z motylkami w brzuchu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To chyba nie kwestia wieku. Czasami ludzie po 50-ce zakochują się jak dzieciaki :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×