Przeciwko mnie jego matka..

Rozstalismy sie i jego mama jest z tego zadowolona.. wydaje mi się że źle o mnie gada.. zawsze chciała mieć swojego synka blisko i ma nadzieję że tak będzie skoro już mnie nie ma.. a on? Niby się jej zdaniem nie interesowal.. kontakt będąc ze mną miał z nią bardzo słaby bo wie jaka ona jest.. ale czasem się łamał np jednak w czymś jej posłuchał.. albo chciał żeby ona była zadowolona z czegoś i robił jej przyjemność i pojechał do niej ona udaje młoda a ma 50 lat.. i wątpię że teraz pomaga nam w powrocie raczej próbuje mu wmówić że tak jest lepiej.. ona wie co mu powiedzieć żebu go zdenerwowac na kogoś.. co myślicie mając taka przeciwniczke? On mieszka daleko od niej tam gdzie kiedyś razem mieszkaliśmy ale jeździ do niej czasami..

ale ty jestes glupi i znow sam o sobie piszesz. Twoja matka powiedziała jej kiedyś Mój syn na Panią NIE zasługuje. To mądre co pani mówi. Mój syn był sponsorem blondynki Aśki we WLoszach ale ja go nie wychowywalam on ma to w genach po tatusiu. Koniec tematu

Jest tu ktoś?