Leniwy mąż

Witam Was serdecznie. Pisze z pytaniem bo już sama nie wiem co mam robić. Jestem mężatką od dwóch lat, mój mąż jest kochany, kocha mnie troszczy się o mnie, wspiera ale jest jedno ale.... mianowicie jest bardzo nie zaradny życiowo. W młodym wieku wpadł w długi i niestety komornik zabiera mu połowę wypłaty niestety jak go pytam ile mu zostało do zapłaty Nidy nie wie, kolejna sprawa zostaje mu na życie 1500 i jak mówię żeby sobie dorobił bo jest nam ciężko to zawsze słyszę ze on nie pójdzie do pracy do kogoś. Obecnie przebywa na dłuższym urlopie i myśli o tym zęby założyć coś swojego ma nawet plan Ale kompletnie nie umie się za to zabrać. Cały czas siedzi przed tv i ogląda filmy. Dodam że ciągle Młociny się o pieniądze bo mu na nic nie starcza, moja wypłatę przeznaczam na studia, opłaty i jeszcze zdołał odlozyc. Pytanie brzmi jak go zmotywować ponieważ mieszkamy u rodziców a nie stać nas na wiele rzeczy , nie wyobrażam sobie takiej orzyszlosci, jak on będzie taki leniwy.

To może sama idz do roboty i zarób leniwa harpio? :o

Przecież napisałam ze pracuje, widać że czytanie ze zrozumiem to kłopot....

On się nigdy nie zmieni. Wierz mi. Jesteś młoda i pełna nadziei, z wizjami (?) na przyszłość. I niestety powiem Ci, skończ to małżeństwo, bo jeżeli pojawi się dziecko, przestaniesz pracować. Będziecie klepać biedę, kłócic się o wszystko. I w rezultacie się rozejdziecie. Nie wiem co to za facet, ale przypuszczam, że pewne nawyki wyniósł z domu, może rodzice nie nauczyli bycia zaradnym ani odpowiedzialnym. Wiem, że to brzmi nieprzyjemnie, ale nie mam 25 lat i znam już życie. Wierz mi, brniesz zwyczajnie w goowno. Za klika lat przejrzysz na oczy i stwierdzisz, że przegrałaś życie.

...piszesz, że za młodu wpadł w długi. To już powinno Ci dać do myślenia. I skoro komornik zabiera mu część wypłaty, to jakby na to nie spojrzeć, Ty też to spłacasz, bo z tego powodu macie gorszy standard życia, a on to ma gdzieś. Pocieszanie, troska nie zmienią życia w bajkę tylko..w piekło. Bo tym się nie najesz, nie zapłacisz rachunków. Mieszkacie u rodziców, to w końcu po co on ma się wysilać, przecież ma dach nad głową. Pomyśl dziewczyno nad tym co napisałam. Szkoda, że wyszłaś za takiego leniwego nieroba.

on sie nigdy nie zmieni a Ty sie nad nim nie rozczulaj tylko biegiem zrobic rozdzielczość majątkową bo jak teraz narobi długi to bedziesz za niego spłacać

Mi się wydaje, że to zdecydowanie jest sprawa dla specjalisty.

gość dziś To może sama idz do roboty i zarób leniwa harpio? pechowiec.gif Co to za odzywa???? prostactwo przodem...

Jakiego sobie wzięłaś takiego masz.

Jestem mężatką od dwóch lat, mój mąż jest kochany, kocha mnie troszczy się o mnie, wspiera x x Typowa materialistka, nieważne ze sie troszczy, kocha i wspiera, liczy sie tylko KASA!

ile macie lat?

"Troszczy sie i wspiera" a jednoczesnie nie pracuje, ma starania autorki w doopie, nie chce zarabiac bo woli odladac filmy, nie mysli o przyszlosci - gdzie ta jego troska i wsparcie autorko???

ile macie lat?

Ja mam 25 a on 32 lata.