Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy wasze dziecko tez nie plakalo?tesciowa wkurza sie ze moje placze..

Polecane posty

Gość gość

Moje dziecko ma 5 miesięcy i często w ciągu dnia płacze a teściową uważa ze to dziwne i ze jej córka i syn nie płakali nigdy. Uwaza ze cos nie tak jest i wkurza ja to,ze jej wnuczka czesto marudzi i placze? Cxy serio jest cos nie tak z moim dzieckiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety ale mamy i teściowe maja pamięć wybiórcza i ich dzieci nigdy nie płakały:) Moja teściowa twierdzi że jej dzieci leżały same w łóżeczku i sie bawiły cały dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pamietam czy corka plakala 11 lat temu - chociaz ona mocno zywa byla i juz raczkowac probowala, to pewno nie caly dzien... no ale widocznie to ja mam slaba pamiec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dosyc, ze dziecko to jeszcze tesciowa ci jeczy ? Kotarianka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje wyło i w dzień i w nocy do roku, a moja matka i teściowa pytały co ja mu robię, że źle karmię, że źle trzymam, że zwichnęłam dziecko...Rozmowy kończyły się awanturami jeszcze ze starymi, ale najmądrzejszymi babami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby moje dzieci nie płakały to bym poszła do lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak to jest jak sie mieszka u tesciowej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja mama wychowala 6 dzieci i tez mowi z zadne jej nie plakalo i dzieci saply w nocy normalnie. Nie musiala tak skakac wokol nas jak my skaczemy przy dzieciach. Mysle ze skoro duzo tesciowych tak mowi to cos w tym jest..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ja nie wierzę że dzieci nie płakały. Dziecko jest dzieckiem i teraz płaczą a kiedys nie ? Na pewno podejście do dzieci teraz jest inne i myślę że nasze matki nie biegły od razu do dzieci jak płakały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieci bez powodu nie placza. Rola rodzica jest odkryc powod i zajac sie sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kuzynka ma 3 i rzadne nie plakalo, wszystko mogła zrobić, a one zajmowały się soba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przejmuj się moja jak była mała teraz ma prawie 15 msc darla się od samego początku. W szpitalu najgłośniejsze dziecko. Prawie ochrypla z darcia. Też szukałam przyczyny. Były kolki, spała jak mysz pod miotła, dosłownie wszystko ja budziło, drażniło. W wieku 6 msc doszło banie się ludzi, gdzie nie poszliśmy czy do rodziny czy do znajomych bała się każdego spojrzenia, nowego miejsca. Jestem dobra matka tak mi się wydaje. Tule, całuje, tłumacze nic to nie dawalo. Też nie siedziałam z nią w domu tylko chodziłam dużo na spacery, odwiedzaliśmy ludzi żeby wiedziała, że istnieje ktoś jeszcze poza mama i tata. Tak jak mówię nakarmiona, przebrana, wyspana a był ryk. Teraz ryczy też o bzdury a to chcę coś nabroić i nie dam jej to siedzi i ryczy, a to ma kaprys nie kapania się, nie chcę przebrać pieluchy i tak w kółko. Jest kochanym dzieckiem śmieje się dużo i gada ale potrafi dać w kość. Mam czasami dość ale ubieram na chamca i np wychodzimy albo daje się jej wybeczec żeby zrozumiała że nie wszystko jej można. Wyrośnie z tego daj Boże. Nie przejmuj się teściowa. Moja mama też 3 dzieci i każde jej jadło, spało i nie płakało. Teściowa 9 dzieci i tak samo. Za parę lat nie będziesz tego pamiętać. Ja już wiele rzeczy zapomniałam a naprawdę mialam upierdliwe niemowlę w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kazda stara kobieta tak gada. Po prostu nie pamietaja. Mama mojej kolezanki twierdzi ze jal jej corcie byly male i nie umialy chodzic to je zostawiala na caly dzien same w domu i szla w pole,jasne. Moja mama i tesciowa tez twierdza ze ich dzieci nie plakaly. Po prpstu pamiec zawodzi i nke pamietaja tych zlych chwil. Moja bratowa ktora ma 4 letniego synka tez twierdzi ze nie plakal a ja dobrze pamietam ze tak ich terroryzowal ze bratowa az do mamy dzwonila i plakala ze zmeczenia jeszcze mowila ze caly dzien nawet zjesc nie ma kiedy. A teraz wez z nia pogadaj to twierdzi ze jej synek nie plakal duzo i byl grzeczny ogolnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja nierozumiem jak moze dziecko ciagle plakac. Jak tu jedna napisala dziecko placze z jakiegos powodu. Moje dziecko plakalo jak trzeba bylo pieluszke zmienic lub nakarmic. Jak wychodzily zabki potrafila byc marudna, ale smarowalam mascia dziasla i gryzla swojego gryzaczka i bylo ok. Natomiast mojej siostry dziecko duzo plakalo, ale mialo wiecznie kolki. Wspolczuje matkom ktorych dzieci duzo placza, ale mysle, ze trzeba przede wszystkim poznac swoje dziecko. nauczyc sie jego. zauwazac jego potrzeby. dzieci nie placza bez powodu. Moze byc tez tak, ze matka jest tak bardzo zmeczona, ze jej sie wydaje, ze dziecko ciagle placze, a ono np. co kilka godzin tylko. w to tez uwierze, bo niektorym kobietom jest w tym okresie ciezko psychicznie i niezdazy odpoczac, a dziecko juz placze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12.04 Albo nie masz dzieci albo masz ktos wszystko robil za ciebie i ich kompletnie nie znasz. Jesli dziecko ma np. kolkę to możesz sobie na rzęsach tańczyc kupowac infacole, delicole, bobotici, esputicony, espumisany, sab simplexy, zmieniać wszystkie mleka, karmic piersia, a i tak gowno wytanczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:07 po prostu mialas grzeczne dziecko. Moj do 3 miesiaca ciagle plakal, mial kolki. Pozniej do 6-7 miesiaca praktycznje ciagle byl niezadowolony i tez duzo plakal. Dopiero jak zaczal sie przemieszczac to bylo lepiej. Niektore dzieci takie sa i trzeba przy nich stawac na rzesach zeby byly zadowolone bo inaczej placz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
high need baby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mój nie płakał. Serio- nie płakał prawie wcale. Teraz ma ponad rok. Sąsiadka się pytała czy w dzień mam dziecko w domu. Kąpać się uwielbiał i uwielbia, noce prawie od początku przespane, lubił jako niemowlę jeździć w gości. Potrafi u obcych ludzi godzinami siedzieć i się bawić na kocyku, iść na drzemkę...na zakupach siedzi cierpliwie i rozgląda się. Wiem jaki wyjątkowy okaz mi się trafił i bardzo się z tego cieszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przejmuj sie. Dzieci mojej teściowej tez nie płakały, zajmowały sie same sobą od urodzenia a ona mogła spokojnie paznokcie malować, przy dzieciach nikt oczywiście nigdy jej nie pomagał, , cos takiego jak kolka nie istnieje a poduszki do karmienia to wymysł leniwych matek.. długo by wymieniać. A i najlepsze- dziec***isały kaligrafią dopóki do szkoły nie poszły, potem przestały bo w szkole nikt o to nie dbał. Na szczęście mieszkam ponad 1000 km od teściowej juuupiiii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×