Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość KochajacySlunzaka

Rozstanie tęsknota milosc

Polecane posty

Gość KochajacySlunzaka

Witam. Jestem 10 dzien po tym jak kobieta mojego życia napisała mi, że nadal czuje coś do mnie, ale nie chce się ze mną męczyć. Po tym czasie dotarlo do mnie, że to ja bylem toksyczną osobą w tym związku. Byliśmy ze soba na odleglosc, wiec chcialem ją miec jak najwiecej sie dało oraz nie podobalo mi sie, że pali trawke (w sumie to moi przyjaciele tez czasem palą i generalnie uważam, że zapalic sobie od czasu do czasu to lepiej niz pic czy palic papierosy). Ustaliliśmy nawet kompromis, że może ona palić raz na miesiąć i w sumie generalnie się tego trzymała. Bardziej nie trzymałem się ja, bo kiedy oznajmiała mi, że juz jest czas ze moze zapalic dostawalem jakiejs wewnetrznej furii - tzn nie obrazalem jej ani tym bardziej nie bylo rekoczynow, jestem osoba uczuciową i kocham ją najmocniej na swiecie. Poprostu mysle, ze jakby byla kolomnie i to palila raz na miesiac to by bylo wporzadku, ale nie moglem zniesc mysli ze pali sobie z przyjaciolmi a ja jestem 400km dalej. Mielismy jedno rozstanie, po którym nie odzywala sie do mnie i pojechalem w ciemno 400km do niej nawet nie wiedzac czy sie odezwie. Pogodzilismy sie i przezylismy piekny weekend razem! Po moim powrocie bylo tak ze 1 dzien spoko drugi klotnia o jakies p*****ly glownie z mojej strony. Po miesiacu nadszedl ten feralny dzien. Powiedziala mi rano, ze dzisiaj jedzie zapalic trawke bo minal miesiac. Juz mi cisnienie skoczylo, ale jak uslyszalem ze nie idzie zapalic tylko ze swoja kuzynka, tylko jadą autem ona, jej brat, kuzynka, chlopak kuzynki i jakis kolega jej brata to dostałem szalu. W nerwach powiedzialem ze mnie juz to wali ze niech se jedzie gdzie chce. Poklocilismy sie powiedziala ze niechce miec ze mna do czynienia. Poblokowala mnie gdzie sie dalo. Po dwoch dniach spojrzalem, ze juz jestem odblokowany. po kolejnym dniu dowiedzialem sie od przyjaciela, ze pytala go co tam u mnie. Narobilem sobie nadzieii, ze wrocimy do siebie, obiecalem sobie ze sie zmienie i bede walczyl. Poczekalem jeszcze pare dni zeby przemyslec wszystko i napisalem do niej jak bardzo ja kocham. Odpisala, ze nadal cos czuje do mnie i ze nie da sie odkochac w pare dni, ale juz nie bedzie ze mna bo to nie ma sensu, bedziemy sie klocic i ona niechce sie meczyc. Probowalem jeszcze cos zrobic pisalem ze zauwazylem swoje bledy a to polowa sukcesu i ze bede dazyl zeby byla szczesliwa i ze nie bede robil klotni o te wyjscia ze znajomymi i trawke. Nic to nie dalo. Uszanowalem jej decyzje napisalem ze ja kocham i zawsze bede kochac i ze jak taka jest jej decyzja to znikne. Pozegnalem sie. Od tamtej chwili nie mam z nia kontaktu nie zagladam na jej profil na fb probuje zapomniec. Ale nie potrafie, codziennie w glowie mam te wszystkie fajne momenty i miejsca w ktorych bylismy. Czuje zapach jej wlosow, slysze jej glos przez tel (codziennie budzila mnie rano). Tęsknie! nie wiem co mam ze soba robic, nie umiem sie niczym zajac zebym nie myslal o niej. Ja najbardziej chce tej 3 szansy! i pokazac ze jak sie chce to mozna! co robic bo juz powoli chyba wkraczam w depresje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czas i jeszcze raz czas.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adamus1992
Robiłeś źle, ale zauważyłeś to i chcesz nad tym pracować, przykro że nie dała Ci tej szansy. Trzymaj się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×