Moj brat mnie nie chce znac ... Wyrzekł sie mnie i rodzicow .boli mnie to bardzo

Moj brat sie mnie wyrzekł i boli mnie to bardzo ... Generalnie nic mu nie zrobiłam ... Zawsze mu pomagałam ... Przyjmowałam go z otwartymi ręcami ... jego kobieta wyrzucała go z domu bo miała taki kaprys ...( wypłatę zabrała i wyrzucała jak psa) przychodził do mnie ... Bez złamanego grosza ... Jeszcze pożyczał ode mnie ... Zawsze mu dałam ... Czy auto to jeżdżenia ... Spanie ... Został oprany.. Jedzenie i wsZystko na co miał ochote ... Zamawiałam mu . Jego kobieta nie lubiła mnie od samego poczatku za to ze byłam bardzo ładna .. Za to ze miałam kase ... Fajne ciuchy ... Itd . Zaczęła mnie papugowac ... Kupowała to samo co ja ... Polowe szafy miała takich ciuchów co ja ... Kupiłam sb iPhone to ona kazała mojemu bratu zeby jej kupił . ... Z poczatku nie widziałam w tym nic dziwnego ... Do momentu kiedy moj facet kazał mi wybrać sobie auto jakie chce z zamiarem kupienia ... Bratowa dostała prawie zawału ... Tego dnia gdy sie dowiedziała wyrzuciła znowu mojego brata z domu ... Wiecznie mu robiła awantury ... Stresowała tez tym ich syna 7 .letniego . Jęj córka jej wiele razy oznajmiała ze nie chce juz tak zyc (13l. Z poprzedniego związku). Ostatnio sie cięła ... Bo ka dosc tych ciągłych awantur ktore brakowały wszczynała bez powodu . ...... I pewnego dnia zadzwoniła do mnie jej sąsiadka z prośba czy nie popilnuje jej córek bo ma ważna sprawę do załatwienia ... Zgodziłam sie ... I wtedy wszystko sie zaczęło ... Postawiłam auto pod domem bratowej ... I po chwili dostałam tel od brata " co ty tam robisz ? Wypier... Stamtad bo ci auto rozj... Itd" rozłączylam go i gdy juz przyszła ta sąsiadka bratowej pojechałam do domu ... Po jakimś czasie dostałam SMS od bratowej " zniszczę twoj związek tak jak ty mi zniszczyłas , jestes chora jak matka itp." NIe wiedziałam ze idzie zniszczyć komuś związek pilnowaniem obcych dzieci ... Na drugi dzien słyszą płoty Ze ona rozpowiada ze mam dziecko z Bratem co było absurdem. Po kilku dniach przyszła Do mnie z bratem sie awanturować i wymyślać ze byłam na nia w opiece ...( nie latam Po opiekach) chciała swoje słowa włożyć mi do ust ... Ze niby ja mowilam Ludziom ze mam dziecko z bratem . I rzuciła sie na mnie z łapami a brat jej pomogl i mnie trzymał zeby ona mogła mnie bić . Po całej akcji poszli do mojego faceta rodziny i zaczęli zmyślać niestworzone rzeczy ze ja gadam na ich temat ... I powiedzieli im ze jestem złodziejka .. I ze ukradłam mojemu portfel ktory zgubił ... ( odnalazł sie po roku czasu ... Na podwórku pod krzakiem...moj sie napil i go tam rzucil... zaniosłam go do jego rodziny .. W srodku było wszystko zbutwiałe wraz z pieniędzmi) .... Po jakimś czasie odwiedziłam ich sąsiadkę ktorej pilnowałam dzieci ... Bratowa jak to zauważyła zaczęła szaleć ... I naslala na mnie brata zeby mnie pobił i tak tez zrobił. .. Zaczął mnie szarpać , kopać .. Itd . 2 lata nie utrzymuje z Nimi kontaktu.... Niewiem dlaczego tak sie stało ... Nic im nie zrobiłam zawsE pomagałam .. Od bratowej nigdy na paliwo nie wzięłam tez jej pomagałam ... Za co to wszystko ? Chciałabym zeby on z nia nie był ... Byc moze by zrozumiał i chciał sie pogodzić ... Mimo wszystko .. WybacZam mu .. I tęsknie ... To moj jedyny brat .. Boli mnie bardzo ze nie chce mnie Znac ... Ze nie odbiera telefonów od mamy . Jej jest bardzo przykro ... Ona żyje nadzieja ze ja odwiedzi ... Tęsknimy za nim ... I Niewiemy jak go odzyskać ;(