uwielbiam kobiety które

nie tapetują twarzy i niczego na nią nie nakładają tylko takie się dziś liczą jak widzę tapetę to od razu niunia jest skreślona

Tona makijazu faktycznie moze odstraszac, ale delikatne podkreslenie rysow twarzy dziala na korzysc kazdej kobiety akurat.

uwielbiam kobiety które ...pieszczą moją rurę

Ja najbardziej lubię taki makijaż u kobiety, którego praktycznie nie widać. Delikatnie podkreślone brwi, rzęsy, nie przedłużane oczywiście! Na ustach jakiś błyszczyk i tyle. Wszelkie cienie czy wyraziste usta- nie podoba mi się.

Uwielbiam delikatnie zrobione oczy i wyraziste usta, najlepiej czerwone lub ciemny hibiskus.

nie ma kobiet bez tapet

A ja lubię kobiety które wyglądają na zadbane, makijaż twarzy mi nie przeszkadza o ile nie polega na namalowaniu sobie zupełnie innej, sztucznej twarzy. Co innego podkreślenie urody a co innego stworzenie całkowicie innej osoby.

co to znaczy stworzenie całkowicie innej osoby?

Np. całkowita zmiana makijazem rysów twarzy, obrysu i wielkosci ust, doczepiane rzęsy jak chorągiewki, wszystko to co bardzo oddala malunek od oryginału. Jak pani tak zrobiona zmywa makijaż różnica może zwalić z nóg, co nie dzieje się przy lekkim makijazu. To bardziej przebranie niż poprawa urody.

mój szybki makijaż to ulubiona czerwona szminka ,rzadko bordowa, lub fuksja , szminka i tyle czasami tusz do rzęs , ale czy jestem ładna ? to nie wiem .Mam piwne oczy swoje naturalne ciemne brwi szminka powoduje ,że wyglądam bardziej ,,wyraziście'' mnie się podoba mojemu mężowi też jedyne co muszę robić to dbać o usta stosować peeling żeby pomadka ładnie się prezentowała . NIE ZNOSZĘ U KOBIET: rzęsy długie na 5cm na dolnej powiece nie ma żadnych rzęs wygląda to komicznie. hybryd na paznokciach . tapety na twarzy zwłaszcza Pani poniżej : https://www.youtube.com/watch?v=qs8lH3PYna8

masakra ta dziewczyna z youtuba :/

każdy lubi coś innego, ja osobiście uwielbiam mocny makijaż.

bez tapety nie ma kobiety

kiedy miałam 20, 30 lat to nie malowałam się tylko dosłownie kładłam szpachlę, teraz lubię siebie taką jaka jestem i tuszuję własne rzęsy, podkreślam lekko brwi bo natura mi ich poskąpiła plus jakiś błyszczyk. wsio!

bo na mocny makijaż można sobie pozwolić tylko jak skóra jest młoda - potem to wygląda kiepsko