Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jestem załamana. Nie mam gdzie iść na sylwestra.

Polecane posty

Gość gość

Wszyscy znajomi się wyruszyli. Mają swoje rodziny, facetów itp i z nimi spędzają. miałam jechać na imprezę z koleżanką ale jak na złość się rozchorowala i powiedziała dzisiaj ze nie jedzie. Nie wiem co mam zrobić a samotny sylwester mi się nie uśmiecha :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tradycyjnie w Poduchowie pod Pierzynowem spędzam Sylwestra. Nawet jak by mnie zapraszali to nie poszedłbym na imprezę, bo nie lubię tłoku i hałasu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak nie masz gdzie isc proste sama.kogos3 zaproś koleżankę kolege i juz masz sylwestra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23,48 a z kim w poduchowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie o to chodzi ze nawet nie mam kogo zaprosić. Wszyscy w parach spędzają te noc na imprezach lub w domach. Jedyna koleżanka singielka się rozchorowala i klapa. Niby jeden kolega zaproponował abyśmy jechali razem na imprezę w centrum miasta ale on ma dziewczynę z którą mieszka i akurat się poklocili. Więc nie wyobrażam sobie spędzać sylwester z zajetym facetem mimo że ci go lubię jako kolegę ale znam też jego dziewczynę. Masakra jakaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja to bym sie zalamala.... dobrze, ze w Polsacie co leci w sylwestra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
współczuję słabej psychiki, jeśli bylke g****o potrafi Cię załamać x miałam jechać na imprezę z koleżanką ale jak na złość się rozchorowala i powiedziała dzisiaj ze nie jedzie. x zniszcz suce życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tradycyjnie w Poduchowie pod Pierzynowem spędzam Sylwestra. Nawet jak by mnie zapraszali to nie poszedłbym na imprezę, bo nie lubię tłoku i hałasu usmiech.gif x tygrysek też woli poleżeć pod kocykiem mrrru w czasie, gdy inni się przeziębiają, dają się zgwałcić po drinku, urywają sobie kończyny petardą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestes jeszcze bardzo mloda.. Malo znasz zycie :) Tez tak myslalam kiedys a teraz najlepsze co moze byc to spedzanie sylwester w domu... Ludzie nie Maja co jesc twoje problemy to nic serio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I piszesz to na kafeterii? 3/4 spędzi sylwestra w domu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj nie jestem już taka młoda. A co do sylwestra spędzonego w domu to również nie miałabym nic przeciwko gdyby nie był on samotny. Ostatnio samotność mnie dobija i może stąd te dylematy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiele razy spędzałam samotnie sylwestra, nie jest to miłe, ale idzie przeżyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez spedzam Sama.. ja wybieram samotnosc niz falszywe osoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja za to nie mam z kim jechać na ferie zimowe w góry ;/ dałam nawet ogłoszenie w necie,nikt sie nie zgłosił.Znowu zostane w domu na ferie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość w kość
to samemu już w góry nie można?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×