Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

mam dziwne mysli

Polecane posty

Gość gość

Jestem z chlopakiem 5 lat.. mieszkamy razem i czasem (zazwyczaj wieczorem jak ide spac, albo jak sie ubieram lepiej tzn na jakies wyjscie gdzies czyli fryzura, odwazniejszy makijaz itd.) zastanawiam sie czy moze nie za wczesnie na powazny zwiazek i mieszkanie? czy moglam poznac jeszcze innych facetow i zobaczyc jak to jest.. ze widze sie jako atrakcyjna dziewczyna i w sumie to malo kiedy wychodzimy do restauracji.. knajpy.. oczywiscie osobno tak on z kumplami ja kolezankami, ale we dwojke rzadko.. Ja go kocham on tez, tak wychodzimy bo mamy zaufanie i spoko.. tylko skad takie mysli? jestem niedojrzała? ktos z was tez tak miał? Mam 24 lata jakby co. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To Twój pierwszy facet?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na powaznie tak, spotykalam sie z wieloma.. imprezowanie, calowanie, gadanie.. umawianie, ale zwiazek, seks, zamieszkanie wspolne.. pierwszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jedynie martwi mnie to, ze tu mam takie mysli..a jak dochodzi do klotni i on mowi cos o zwiazku typu to bez sensu daj spokoj to ogarnia mnie taki strach przed utratą jego i zakonczenia zwiazku, że znowu robie wszystko, żeby było dobrze i byc z nim bo czuję, ze bez niego nie potrafiłabym wytrzymac.. nie wiem czy ja mam jakies zaburzenia czy o co chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli w sumie już się wyszalalas więc nie o to chodzi ze ,,posmakowalas" tylko jednego jedynego. Wiec nie wiem... Może ro nie miłość ale boisz się samotności?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydaje mi się że czegoś ci brakuje, że nie do końca tego oczekiwałaś. Czasami dobrze jest usiąść ale nie z koleżanką tylko z partnerem i porozmawiać o twoich obawach , wtedy będziesz wiedziała czy mu zależy czy znowu cię zaszantażuje takim tekstem jak piszesz. Weź swoje życie w swoje ręce jak nie teraz to kiedy za 5,10 lat jak już będzie za późno? wtedy to dopiero boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak wyszalałam, na imprezy mnie absolutnie nie ciągnie.. bardziej podziw innego faceta, że jestem piękna i że jest o mnie zazdrosny tak zdrowo zazdrosny oczywiscie, że przytula mnie przy wszystkich co chwile (nie czasem jak dotychczas) z dumą że jestem jego.. ze nie wypomina mi co źle robię.. tylko stara się ze mną na spokojnie naprawiac te błędy.. nie wiem czy to są wymagania jakies bajkowe? które nie istnieją? Plusy tego związku zas jest pasja, rozmowa, plany na życie są owszem.. dom, zwierzęta.. ale tego co wczesniej mam wrażenie że za mało.. czasem mam mysli jak sie z nim klóce, zeby byc sama i zobaczyc jak to będzie.. ale po chwili jak mnie zostawia na chwile samą boję się, że on to najlepsze co mogło mnie spotkać, a ja chce szukac czegos 'lepszego' a potem będę żałować.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak u was sprawy lozkowe? Może chemia i namiętność juz ulatuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chemia? uwazam ze nie.. sprawy łóżkowe dalej takie jak były czyli dla mnie KOBIETY za mało tzn seks idealny, ale raz, albo dwa razy na tydzien.. czasem przez tydzien nic a potem dwa razy.. różnie, ale dla mnie tego porządania z jego strony jest za małon tak mi się wydaje.. taki no spontaniczny.. że mnie widzi i od progu domu zaczyna. U niego to raczej zaplanowane, ale jest mi mega dobrze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i dochodze do wniosku, że nie wiem co w związku jest dobre, a co złe? Co jest plusem co minusem itd. itd. nie wiem czy moje oczekiwania są chore? Czy normalne, zwyczajne.. pogubiłam się..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie, ten seks Cie uwiera. Ze za malo, ze nie czujesz jakiejś spontanicznej namiętności...pogadaj z nim żeby był bardziej spontaniczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozmawiałam kilka razy i to nic nie pomagało akurat, ale jestem w stanie przymknąc oko na to.. tylko skąd te mysli.. nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×