Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Przymulina

Staję się coraz głupsza, pomocy!

Polecane posty

Gość Przymulina

Witam, moja historia może być trochę dziwna i pokręcona, ale niestety jest prawdziwa. Od zawsze w szkole byłam uważana za kujona i za osobę, która zawsze jest przygotowana i dostanie dobrą ocenę. Tak naprawdę wszystko zawdzięczałam po prostu dobrej pamięci, wystarczyło, że przeczytałam coś dwa razy i już to umiałam bez większego wysiłku. Łatwo też kojarzyłam fakty, byłam bystra i miałam 100 pomysłów i różnych myśli na raz. W drugiej klasie liceum zaszłam w ciążę i założyłam przedwcześnie rodzinę. Mimo tego świetnie zdałam maturę i dostałam się na medycynę. Pierwszy rok był dość ciężki, ale potrafiłam się zmobilizować do nauki, no i ślęczenie nad książkami przynosiło efekty, bo wszystko miałam pozdawane. Potem nadszedł drugi rok i z przerażeniem odkryłam, że nie potrafię się uczyć. Czytałam coś wiele razy, ale zupełnie nie mogłam niczego zapamiętać więc zawczasu złożyłam wniosek o dziekankę i dostałam zgodę. Przez rok ciągle odpoczywałam, zajmowałam się dzieckiem, zaczęły się nasilać się problemy z mężem, które już wcześniej były, ale wtedy nauka mnie pochłaniała całkowicie i nie myślałam o kłopotach. Rok wolnego minął bardzo szybko, obecnie jestem na drugim roku i czuję się totalnie zagubiona. Nadal nauka zajmuje mi strasznie dużo czasu, mam motywację, bo wiem, że rok już straciłam ale jestem już tym zmęczona. Wszystko mnie rozprasza, nie mogę się skupić, nie widzę w ogóle efektów nauki, bo na drugi dzień mało pamiętam, a cały poprzedni dzień się uczyłam. Bardzo ciekawi mnie medycyna i inne nauki z nią związane, to jak się przenikają i tworzą całość, ale nie umiem tego zapamiętać. Coraz częściej mam wrażenie pustki w głowie, o niczym nie myślę, zapominam podstawowych rzeczy. W familiadzie nie poradziłabym sobie z żadnym pytaniem, mam wrażenie, że tracę kontrolę nad swoim mózgiem. Do tego doszły problemy rodzinne, musimy opiekować się pewną straszą osobą, która jest otępiała po udarze, zapomina co robi, w ciągu miesiąca wybrała z banku 10000zł i nie wie gdzie są te pieniądze. Co powinnam zrobić w tej sytuacji? Czuję się głupia i tępa, a studia są wymagające pod względem ilości materiału i muszę to opanować. Czy może powinnam zacząć brać jakieś leki? Na stres biorę nervosol, pomaga mi, ale nie pomaga na przymulenie i wręcz je pogłębia. Pomożecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tytuł mnie rozwalił :D:D:D dzięks za poprawę humoru :D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za wczesnie sex

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dupić, to Ci się chciało, więc teraz nici z nauki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ewidentnie coś się dzieje w twoim mózgu jako studentka medycyny poszukaj może w jakichś źródełach jakie mogą być tego przyczyny. Kiedyś na kafeterii był podobny temat i też osoba zdaje się była na medycynie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja niestety mam tak od zawsze zawsze miałam problem z pamięcią ciężko mi było coś zapamiętać musiałam dużo poświęcać czasu na naukę.Kiedy siebie porównuje do innych ludzi którzy mają naprawdę bardzo dobrą pamięć bardzo szybko się uczą widzę jak mój mózg nie funkcjonuje tak jak powinien i bardzo tego żałuję bo pewnie mogłaby mieć lepsze życie gdybym miała bardziej sprawny umysł. Brak mi bystrości szybkości kojarzenia faktów, zdolności matematycznych czy zdolności językowych zdolności plastycznych ,muzycznych. Mam wrażenie że mózg innych ludzi jest bardziej sprawny ma większą wydajność i strasznie nad tym ubolewam bo to taka niesprawiedliwość na tym świecie że widzisz jak inni są bardziej inteligentni zdolni a ty jesteś jakby ograniczony w swoich możliwościach umysłowych. No ale co zrobić taka się urodziłam i taka umrę. Oby nie było lepiej obym mnie dostała Alzheimera bo to straszna choroba. Mam wrażenie że mam do tego predyspozycje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorry -Miało być oby nie było gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haha dobre ! ale podszyw i prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×