Czy takie coś mozna wybaczyć facetowi?

Byliśmy w górach, weszliśmy do takiej drewnianej wieżyczki widokowej(jak sie takie cos nazywa?) on usiadł, zaczęlismy coś jeść, porobił mi parę zdjęć i dał mi telefon żebym zrobiła jemu, czyli w tym momencie miałam obie ręce zajęte i on w tym momencie złapał mnie za...krocze. nie jestesmy parą, spotkaliśmy sie wtedy Ja nie wiedziałam jak zareagować, odczułam to jako wielkie chamstwo i przekroczenie granic i mnie sparaliżowało. ale on potem zachowywał sie jakby to nic nie było i ja po godzinie już o tym zapomniałam, nie wiedziałam w sumie jak zareagować, on ma nade mną jakąś władze, bo w sumie troche mi na nim zależało wtedy, no ale ma czasem takei dziwne zachowania, że nie wiem czy uciekać czy co robić. Teraz sobie myślę, że powinnam ostrzej zareagować. Jestem mało asertywna ;/ Jak wy byście zareagowały? aaa, wiecie co on powiedział "ja bym sobie na takie coś nie pozwolił" jakos chwilę po tym zdarzeniu, nie wiem co chciał osiągnąć tym komentarzem, chciał żebym go zbiła, wezwała policję? nie dziwię sie , że czasem kobiety nie wiedza jak zareagować Ja zareagowałam milczeniem i okazaniem złości, ale potem chciałam zapomniec Czy on jest jakimś psycholem? Bo to nie jest normalne

W sumie to nie wierzę, ze o to pytam, ale potrzebuję spojrzenia z zewnątrz.

up

hmm

Z tego i tak nic nie będzie ,bo on już cię przetestował i nawet sam ci powiedział,że on by na coś takiego sobie nie pozwolił. To była bardzo prymitywna zagrywka ,normalny facet czegoś takiego nie robi,ale stało się,ty nawet nie miałaś możliwości zareagować na to i chociaż teraz dalej się nie pogrążaj i nie utrzymuj z nim znajomości.Na przyszłość to wiesz co zrobić,walisz w pysk i koniec. Wiem ,że byłaś zaskoczona i nie wiedziałaś co zrobić,ale ten facet normalny nie jest.

Testował na co można sobie ze mną pozwolić. On chyba potrzebuje jakiejś baby hetery, silnej i stanowczej a nie takiej mimozy ja ja.

nie mieści mi sie w głowie, że ja potem dalej się z nim spotykałam, chociaż potem nic podobnego nie zrobił

Zdrową reakcja w takiej sytuacji byłby wymierzony policzek! Powiem Ci kiedyś koleś w pracy "klepnal" mnie w tylek kluczami, moja reakcja? "Zrób tak jeszcze raz, a najlepszy chirurg Ci nie pomoże " przeprosił.

A ten mój nie przeprosił. To znaczy jakos wieczorem przeprosił, ale chyba za cos innego.

up

P***b.

Nie kontynuowałybyście znajomości z nim? Nawet jakby sie wam podobał i lubiłybyście go (poza tą sytuacją)

up

Facet, który wywala starczy zad w necie mimo posIadanych milionów jest debilem i zechce go tylko interesowna taka sama jak on baba.

przeciez juz bylo to prowo...

up

niech jeszcze ktoś sie wypowie, proszę

Nie ma się nad czym zastanawiać. On Ci powiedział "ja bym sobie nie pozwolił" a więc powiedział "nie mam do Ciebie szacunku, ponieważ się nie szanujesz". To był taki chory test, który oblałaś. Pozwoliłaś mu na takie chamskie zachowanie tzn wiadomo, że nie miałaś jak mu tego uniemożliwić, bo miałaś zajęte obie ręce, ale Twoja reakcja potem była niedobra. Nie jestem za przemocą, ale takiemu to w dziób i ostrym tonem, że takich rzeczy sobie nie życzysz, bo inaczej porozmawiacie, tak żeby facet nie miał wątpliwości, że zrobił źle. I uciekać jak najdalej od niego.

I jeszcze jedno mnie zastanawia, on ma dużo znajomych, przyjaciół, kolezanek, niekórzy mu nawet daja kasę na koncerty bo sam mało zarabia, zapraszają do siebie, pozwalają przenocować. I zastanawiam sie jak to możliwe, że tylu ludzi go lubi, a mi pokazał taka patologiczną stronę..Dlaczego akurat mi to pokazał. Im dłużej go znałam tym byłam bardziej smutna i bezwolna, ale nadal coś mnie do niego ciągnęło. Nie doszło na szczeście do seksu, bo po takim czymś nie mogłam mu zaufać. Więc to nie jest tak, że ja o tym zapomniałam i trakotwałam go jak swojego"chłopaka", Popsuło sie, tylko ja miałam nadzieję, że to tylko incydent. Ale jak o tym myslę, to on ma chorą głowę. Kiedyś powiedział nagle "będziesz moim niewolnikiem" a ja na to "to o to ci chodzi" a on " albo ja mogę być twoim" Dziwne...

Najlepiej zerwać nie dawać szansy i nie poznawać następnego bo będzie taki sam

taki sam? :D

Debil jak każdy facet

Debili jest 80%